Strona 161 z 197 PierwszyPierwszy ... 61 111 151 159 160 161 162 163 171 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,601 do 1,610 z 1964

Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

  1. #1601
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    a wycieczki? hmm.. mnie tez sie one podobają, chociaż czasami jestem zmęczona, bo lecimy wszędzie na wariata a dzisiaj do pracy na 8:00
    ale spoko, mój Misiek ma takie pomysły, z czego sie cieszę, bo nigdy się z nim nie nudzę
    on nie lubi siedzieć w domu, zawsze powtarza: dzieci nie mamy to w drogę, jak będa obowiązki będziemy siedzieć w domu wow ale mądry :P
    hehehe czasem cos mu się uda
    a tak poważnie: on tak zawsze w domu nie lubi siedzieć, jadac lubi na mieście i to same wynalazki
    az moja mama sie wścieka, bo ona gotuje, a my jemy poza domem

  2. #1602
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ago: świetny ten Twój Michał... niestety mojemu ja wszystko muszę wymyślać i organizować. takie spontany rzadko kiedy wchodzą w grę tylko u niego gorzej trochę z kasą, więc rozumiem to i tak nie marudzę, bo dużo jeździmy
    to jest chyba pierwszy weekend od 6 tygodni, kiedy jesteśmy w domu
    no a nawet nie do końca, bo to ognicho

  3. #1603
    aphrodisiac87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ago tez mam nadzieje ze to podkreci metabolizm i specjalnie mi sie zaszkodzi ale chyba jedna wolalabym sie trzymac dietki
    chyndry na szczescie nie mam poprostu tak wyszlo :P
    a z tym swoim mezem to naprawde masz super takie spontany najlepsze
    i ma swieta racje...dzieci was narazie nie trzymaja wiec korzystac

  4. #1604
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    oj tak, tak dziołszki moje fajnie mam z Miśkiem, ale nie chwalmy go tak, bo mi na psy zejdzie
    hehehehe ja to uwielbiam te wypady, tylko faktem jest, że moglibyśmy wreszcie zacząć oszczędzać
    aphro nie bój żaby, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, więc tłumacz to sobie tak, że ten metabolizm podkręcisz na maxa i już i to jedyny efekt obżarstwa a co
    a co do dzieci.. oj nie, nie jeszcze nie, dziękuję jestem jeszcze pustak <głupol> i sama zachowuję sie jak dzieciak
    agassku
    za to Twój Pablo umie wszystko zrobić, jak ja zawsze marzyłam żeby mój facet był taka złota rączką, a mój Misiek kiepsko.. typowy chłopak z miasta, a raczej z bloku.. bez obowiązków, bez umiejętności teraz już jest znacznie lepiej, ale to tylko dzięki mojemu Tacie, który wielu rzeczy go nauczył, bo wcześniej to.. kalectwo czasem byłam na niego wściekła, bo wydawało mi się, że każdy chłopak musi umieć zrobić w domu niemalże wszystko, a tymczasem Michał był tego zaprzeczeniem oj ciężko nam było sie wtedy dogadać ale on chętnie się uczy, a ja muszę być wyrozumiała, bo szyć, czy robić na drutach też nie umiem

  5. #1605
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    aaaa Mama powiedziała mi dzisiaj, że schudłam

    kolorowych snów Ryby :**
    do jutra

  6. #1606
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ago: a ważyłaś się ostatnio?
    choć jak mama tak mówi, to tak musi być :P

    słuchaj, czy To Ty chciałaś linków do 8 min?
    bo jak tak, to jest nowy temat z aktywnymi linkami
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=66528
    zajrzyj tu tylko się spręż, bo te linki będą aktywne tylko kilka dni

    buziaki i miłego dnia

  7. #1607
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    dzięki Ci agassku - w pracy juz działam, ściąga się tylko nie wiem jak ja tu będe ćwiczyć <głupol>

    nie ważyłam się
    ale szczerze powiem, że nie chcę
    wolę jeszcze poczekać i zważyć się jak poczuję cos na własnej skórze
    troche mam luźniejsze ubrania - to fakt, ale pisałam Wam, że zmuszona jestem do zdrowego żarełka i małych ilości
    może to to?

  8. #1608
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ago: a nie możesz zgrać na płyty?
    bo w pracy to rzeczywiście trochę głupio :P

    to się nie waż, będzie większa niespodzianka
    a wiesz ile tak mniej więcej kalorii jesz na codzień? bo nie słychać, żebyś jakoś strasznie się męczyła, a waga jednak spada, powolutku, ale wciąż w dół

  9. #1609
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    dziubku moj koffany! w ogóle nie mam w zwyczaju fanatycznie liczyć kcal
    czasem jak się zastanowię i próbuje to jakoś ogarnąć, to wychodzi mi śrenio w ciągu dnia około 1200-1400 kcal
    bardzo różnie
    ostatnio było mniej - przez ten żołądek, jakieś 1000 max..
    bez żadnych wyrzeczeń
    poza tym nie moge jeść czekolady bo to najgorsza rzecz na moj żołądek no i alkohol.. ale tu specjalnie nie cierpię, choć lubie piffko na imprezie, albo dobry drink.. wszystko jednak w umiarkowanych ilościach, nie lubię się "zachlewać" więc najbardziej odczuję te słodkości

  10. #1610
    milusiaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejk

    Qrcze wiecie co zabrałam sie za to A6W i od jutra zaczynam od nowa, bo mialam 2 dni przerwy. Ktoraś pytała co to jest ? To takie cwiczenia na miesnie brzuszka Tutaj daje link [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i zapraszam do ciwczen

    A jaka ja zmeczona dzisiaj jestem
    Nor,alnie padam.
    Wczoraj zrobiłam to ognisko na dzialce.Przyszło paru znajomych no i o 24 wygonil nas deszcz i musielismy isc do domku. Polowa ludzi pojechala a paru znajomych zostalo na noc. Nie mowie ze sie wogole nie wyspalam. Bo poszlam spac po 2 a o 6rano kolezanka obudzila sie i tak trajkotala, smiala sie itp ze nie dalo sie wytrzymac. Potem moze zdrzemlam sie z pol godzinki.Ale fajnie bylo Do domu wrocilam dzisiaj o 12 w poludnie.
    Przespalam sie 1,5 h, ogarnełam i na 17 z Radziem do jego sklepu "Żabka" zastapic jego mame, bo ona szykuje sie na sobote. 5,5 godziny na nogach Masakra jestem tak zmeczona ze ledwo nogami ruszam
    Jutro chyba tez ja zastapimy

    A i moze jutro poopalam sie troszke? Co sadzicie.Jaka macie pogode, bo do nas wraca lato

    No nic lece spac

    Papapa :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •