-
no muszę Wam powiedzieć, że ten tydzień już jeżdżę i źle nie jest. trzeba było się tylko przełamać nie mówię, że teraz jestem mistrz kierownicy, co to to nie
ale radzę sobie
więc spoko.
ale we wtorek stłuczkę mieliśmy
Paweł jechał i z jego winy, autem mojej mamy masakra, co?
echh
już drugi raz w ciągu roku wywinął taki sam numer
moje studia narazie zapowowiadają się fajowo
a co tam u Was?
-
hej ryby
ja tylko na chwilę wpadam, żeby dać Wam znać, że żyję
mam troche biegania ostatnio, bo załatwiamy kredyt na dokończenie remontu domu.. poza tym Misiek na urlopie i ciągle okupuje mi kompa
u mnie nie bardzo z dietkowaniem, ale wczoraj ćwiczyłam 45 minut i dzisiaj nie moge sie ruszyć taaaakie mam zakwasy
ćwiczyłam pół godziny aerobicu i 15 minut na uda i posladki :P
agassku extra, że jeździsz sama po mieście - naprawdę to najlepsze co mogłas dla siebie zrobić nie obejrzysz się, a będziesz śmigać, że łoooo
ja mimo, że mam prawko już od 5 lat (!) nie ywjeżdżam do miasta boję się, nigdy nie miałam takiej potrzeby, bo kierowców u nas pełno, ale teraz bardzo żałuję, bo dziś jak chcę jechac na zakupy, to wszędzie ciągam za sobą Michała
kijowo
ale jeszcze będe śmigać - a co!
ktosiulka do liceum to ja tez bym nie wróciła nie znosiłam swojego LO, gdyby nie moja extra klasa - chyba bym się przeniosła
ale spoko, przynajmniej mnie przygotowali do studiów i nie było tak tragicznie
jedyne co mi zostało z tamtych czasów, to brak wiary w siebie
ale skutecznie nad tym pracuję
-
ojeju jeju jeju
no prosze prosze
gdzie sie podziały moje koffane miśki
agassku odwiedziłam Twój wateczek i nadrobiłam zaległości
wiem, że jesteś super mega odchudzaczka i sportswoman i tak trzymać
ja natomiast nie robię kompletnie nic i jest mi troszkę wstyd, ale nie mam jakichś wielkich ciśnień, presji by schuść
może zmobilizuję się za niedługo wreszcie
aphro a Ty gdzie znów wywiałaś?
ktosiulka pojawiasz się i znikasz :P
milusiaa a Tobie to tylko dać w dupę miałaś nam tu ładnie raportowac jak z Radkiem układy się utrzymują
rybki smutno mi trochę, bo nie ma Miska mojego - pojechał na konferencje do Mikołajek
siedzę sama jak ten klocek i nie mam się do kogo odezwać
zaczynam gadać do siebie
jutro idę na babskie ploty z dziewczynami ze studiów
będzie fajnie, ale musze jechac autem, więc nici z piffkowania
ide pod prysznic i do łózka
wpadnę jutro - buziaki:***
-
ago: no jakoś narazie się trzymam. mam nadzieję, że jeszcze trochę to potrwa
kurde a ja znów zachowuję się okropnie w stosunku do P.
zrobiłam mu awanture o jakieś spotkanie klasowe i ustąpił.
tzn. idzie tam, ale poszlismy na taki jakby kompromis, żeby nie było
bo ja też w sumie rezygnuję z jakiś całonocnych wyjść, więc on też może
chyba, co?
już nieważne...
w każdym razie ja jutro spotkam się z koleżanką, ale jeszcze nie wiem co będziemy robiły
on będzie z tymi swoimi kumplami, a wrócimy razem. o.
buziaki
i nie krzyczeć na mnie, że straszna jestem
-
Hej ,hej
Ale mnie nie byłooo hohohoooo kupe czasu ale widze ,że Wy też nie zaglądałyście
no wiec tak u mnie hmmm...troszke sie przytyło
A ćwiczyc mi sie za cholere nie chce
Co do Radka to....hmmm....nie jestemy dalej razem. na poczatku jeszcze było tak ,że przychodził do mnie (pod głupim pretekstem no ale co ) a teraz to już tak sama nie wiem. Chyba chce pokazać ,że zaczyna sobie odpusczać ,żebym wróciła czy coś ale ja sama nie iwem. Szczerze to coraz mniej mi go brakuje Tak szybko bym zapomniala ??
A ogolnie to ZIMNO!! W szkole kupa nauki Kłopoty ze studniówka i wogole. Szkoda gadać
Chcieliśmy studniówke poza szkoła ,żeby nie było tego dekorowania itp. Znależliśmy naprawde suuuper sale za rozsądną cene z jedzeniem, muzyka. poprostu bajer Jak znajde link do strony to wam pokaże. Mniej wiecej zapłacilibyśmy 130zł ze wszsytki/ Pozostałby tylko dojazd. no i my wszystko pieknie powiedzielismy pani dyrektor co i jak a ona ,że nie. A wogole to w tamtym roku placili 160-180za osobe w szkole i było beznadziejnie...naprawde. No i po glebszych namyslach przyszla pani dyrektor i mow,że studniowka bedzie w szkole bo wyjdzie taniej,bo 110zł....tylko ,że.....do tego trzeba doliczyć kamerzyste, zespol, i dekoracje. Wioec napewno wyjdzie wiecej niz130zł. No i najlepsze jest że dekoracje nie beda robione w szkole, tylko kazdy ma robić w domu, bo jakas dziewczyna jest uczulona na farbe i rozpuszczalniki!!No cholera nas trafia!! Wiec my mowimy ,że daltego lepiej poza szkoła a dyrka ,że nie bo byśmy musieli załatwic autokary, bo ona ma nas na swoja odpowiedzialność wiec musza jechac wszyscy razem (tam jakby bylo na sali). A takto bedziemy miec w szkole, pewnie z jakimis beznadziejnymi dekoracjami (o ile wogole ktos zrobi) ehhh...szkoda gadac
:*:*
-
Heeeeej....
Hej dzieffczynki, co słychać?
Bardzo dawno się nie odzywałam...
-
lenka:
co tam Mała u Ciebie? co słychać, opowiadaj, ale już
i w ogóle to w dupsko powinnaś dostać za to, że tak sobie poszłaś i to na tak długo
milusia: przytyłaś? tzn. że Twoja waga jest już w normie czy nadal masz niedowagę, co?
ile teraz ważysz? na pewno i tak malutko
Radzia widocznie powinnaś już odpuścić sobie, skoro teraz nawet nie wiesz czy tęsknić
spoko, znajdziesz kogoś bardziej odpowiedniego
a studniówka... no w sumie nie wiem za co oni chcą tyle kasy u mnie było w szkole i płaciliśmy chyba po 8o zł, czyli nie tak źle. ale było trochę syfnie niestety. choć nie aż tak źle. Paweł miał w hotelu i tam wszystko było lepsze, ale impreza też średniawa, ale może dlatego, że nikogo nie znałam
a już masz jakiś pomysł na sukienkę i całą resztę? to było fajne, to całe szykowanie się
chciałabym jeszcze raz!!! muszę sobie młodszego chłopaka znaleźć :P
buziaki
-
HEJ
Agassi- a no waże tak 44kg. Ale nie cwicze i mi sie fałdka na brzuchu robi
no a wczoraj byłam na spacerze z Radkiem no i tak ....hmmm...no dziwnie jakoś Tak no sama nie wiem jak to npisać, no fajnie było ale nie wiem czy chciałabym jeszcze raz Raz mi sie wydaje ,że tak ,bo fajnie było, bo to, bo tamto a czasami sobie myśle ,że dobrze zrobiłam. Sama nie wiem
A co do stódniówki to też sie dziwie czemu tak duzo Naprawde w tamtym roku catering był do dupy, o o rkiestrze nie wspomne i tyle kasy wczoraj byłam na zebraniu studiówkowym i tematem sa lata 70-te Moim zdaniem to beznadziejny temat, bo jak niby ma to wyglądać ??
-
A co do sukienki to nie mam jeszcze zadnej koncepcji
MOże gorset? Ale znowu gorset wydaje mi sie juz taki ,że kazda dziewczyna zaklada wiec trzeba byc oryginalnym Z drugiej strony w gorsecie sie ładnie wygląda
-
Hej.
Jakoś nie miałam czasu się odezwac, troche sie zniechęciłam, rzuciłam wszystko w cholere.
Teraz jednak chce sie zabrać za siebie znowu!
Jeżeli mnie przyjmiecie ponownie
Bo 'trochę' zaniedbałam to wszystko.
Przytyłam, waże 62 kg i koniecznie koniecznie koniecznie muszę to zmienić!
Zrobiły mi się poliki jak u chomika, no i nie mogę dopiąć spodni za Chiny
Po prostu porażka.
Zaczynam od jutra, 10 litrów mineralnej już na mnie czeka, oczywiście nie na jeden raz
Ale jakoś ostatnio piję i piję, więc moze ta woda też cośkolwiek ze mnie wypłucze, hm?
Jak myślicie?
Pozdroofka.
Kiss
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki