-
Ago Mi się tak chce pić. Kupuję litr mineralnej chwila i jej nie ma. I dalej chce mi się pić. I piję, piję, piję...W nocy też piję. Ale góra szklankę.
Ehh zjadłam jeszcze kawałek czekolady. Ale mały. I wiecie co? Liczenie kalorii nie jest takie złe
Kiss!:***
-
Ejj, koffaniutkie, a wy gdzie?
Chyba zacznę od poniedziałku, jak mi rowerek zwrócą
Ale już mozna zacząć się przyzwyczajać, nie?
xxx
-
ago:
czy to zabrzmiało jakbym się wymądrzała? no coś Ty nie miało
lenka: a kalorie teraz liczysz? jak sobie dajesz radę?
ja nawet nie liczę. wiem ile mniej więcej mogę zjeść na jeden posiłek i tego się trzymam. waga powolutku leci w dół, ale nigdzie mi się przecież nie śpieszy
chociaż
miłego dnia kochane :*
-
ello jestem
wiem dziubki, że ostatnio wpadam tylko na chwile i baaaardzo sporadycznie wybaczycie?
lenka jak odhcudzanko idzie?
agassku? widzę, że sie zmobilizowałyście
jestem w szoku :P
ja tez ostatnio staram się jeść mniej, ale nie ma to nic wspólnego z dietkowaniem
bllleeee
jestem ffuujj
ale damy radę
od poniedziałku chodze na aerobic (w poniedziałki i środy) wow wreszcie się zapisałam sama jestem w szoku
milusiaa? a jak u Ciebie?
agassku jak na studiach? wymiatasz wszystkich po kolei? bo na drodze to juz nie wątpię :P
buzia :**
-
agassku kilosek w dół?!
no fantastycznie!
gratuluję bejbe
jesteś mega odchudzaczka - tak trzymać!
ja też chyba się musze wziąć za siebie
-
ago: już drugi
<jupi>
wreszcie ruszyło. bo miesiąc już na tej diecie już siedzę, a efekty takie mizerne były
a na studiach jest super. wykłady są dla mnie ciekawe, nie męczę się tak jak na rolniczej
a Ty gdzie się podziewałaś, co?
w ogóle co się z Tobą dzieje, że tak rzadko ostatnio się pojawiasz?
lenka: a jak u Ciebie? ładnie się trzymasz?
buziaki
-
ojeju jeju
extra, że kiloski Ci uciekają
jesteś taka wytrwała, że należy się wreszcie nagroda
a to mobilizuje, prawda?
ja właśnie złapałam doła, bo wkurwił mnie maksymalnie Michał.. Jezu dziewczyny jak on mi działa na nerwy ostatnio.. non stop się spóźnia! Non stop! juz mi to obrzydło
Dzisiaj znów się do niego nie będe odzywać, bo szlag mnie trafia jak po raz kolejny umawia się ze mną i przyjeżdża po pół godzinie!!!!
a w ciągu tych 30 minut nie raczy nawet się ze mną skontaktować!!! gggrrrr boshe co za człowiek
-
ago: <przytul>
rozumiem Cię... Paweł tez tak miał (ma?)
jakiś czas temu codziennie się spóźniał. nie dużo, tak 5-1o min. ale ja dostawałam kurwicy normalnie
ale ostatnio jest chyba lepiej (żeby nie zapeszać )
pogadaj z nim (pewnie już to zrobiłaś) powiedz, że Ci przykro...
albo, żeby chociaż dał znać...
ale jak Paweł daje znać, to i tak się wkurzam
no, trzymajcie się
słodkich snów :*
-
Hey:*
No własnie jakoś wcale mi nie idzie. Ale od wtorkuy zaczynam wiecie, w poniedziałek wyjazd na wycieczke i w ogóle...Po co sie dołować, że nie wyszło
W ogóle ostatnio się ważyłąm i jak weszłam na wagę to-załamka
62.5 kg!
No nie
Obiecałam sobie, że będę się ważyć co miesiąc.
Więc następne ważenie 25 Listopada.
Mam nadzieję, że będzie chociaż te dwa kiloski w dół, na początek chociaż tak na zachętę nooo
Ach, żeby tak w końcu dojść do Tej normalnej wagi
A kalorie...No, liczę. Ale przede wszystkim nie jem tłustych rzeczy i większości mięs(tylko drób) a mięso to dlatego, że chcę być wegetarianką. I tak jakoś od połowy wakacji mięsa nie jem? Tylko drób i to rzadko. Bo żal mi tych zwierzątek i tak jakoś...Ach;]
Buźka, laski czekam na wieści co u was:*
-
lenka: widzę, że teraz trochę rozsądniejsze podejście masz
może tym razem się skusisz na 15oo?
bardzo polecam
i rowerek dobra rzecz, widzę, że u mnie waga ładniej spada, kiedy jeżdzę te pół godzinki
więc od wtorku już zacznij bz wymówek! a do gwiazdki pokonamy kilka kilogramów
ja mama takie ciche marzenie, żeby do końca grudnia było 6o na wadze. ale kurde nie wiem czy to wykonalne. postaram się
ago: a Ty gdzie się znów zgubiłaś? no wracaj do nas już! :*
miłego wieczoru :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki