-
Misiek wylał z jadalni dwa pełne plastkowe wiadra wody! a zbierał ją ...szufelką, bo ścierką nie było sensu ale nim wyszłam do pracy - juz było sucho szkoda mi tylko moich butków, bo wczoraj zostawiłam je na kaflach w jadalni własnie (bałaganiara ze mnie ) a dzisiaj wywaliłam je na trawę, juz tylko mogły robić za konewkę najśmieszniejze jest to, że jemu to sie przysniło Najpierw byłam wściekła i płakać mi sie chciało, ale potem usiadłam na podłodze w pokoju i zaczęłam sie smiać jak głupia, podczas gdy on w pocie czoła zbierał te wodę..eeehh ja to mam nie po kolei
-
Wiecie co dziewczynki? zwazyłam sie dzisiaj, skoro mam juz zaczynać na serio mądre dietkowanie.. i niestety przybył mi kg Nie wiem jak to sie stało, skoro ostatnie dni były leciutkie dla mojego zołądka i czułam sie fajnie..ale coz - wyszły te słodycze sprzed slubu, ktorymi zajadalam sie na umór wtedy jak wiecie nie mogłam sie zebrać w sobie i wykazałam zero mobilizacji.. nie martwie sie tym jednak..waga wyjściowa więc 69 kg, ale litości Laski - nie będe przesuwac suwaczka, hę?
-
Agassi prezenty całkiem udane Poniewaz do każdego zaproszenia dołączaliśmy smieszny wierszyk z prośba o bilecik ze znakiem wodnym, zamiast 10 żelazek, zebralismy ponad 20 tys zł oraz kilka kompletow szkła (do wina bialego, do czerwonego, do wodki, do szampana)
[/b]
-
Agassi, Ktosiula ja tez się za Wami baaardzo stęsknilam :***********
Koffane Miśki jesteście
A gdzie reszta lasek?
Lena? Aphro? dawno nie widziałam Milusii..? Kasjo nadrabia zaległości - i dobrze! :**
Lejla powitać
Ktosiula a mam takie malusie pytanko? Jesz normalne pieczywo? czy tylko ryzowe lub jakies lekkie? Bo ja nie jadam w ogole jasnego pieczywa, ale grahamki jadam 2 dziennie - jedna na sniadanie po 8:00 rano, a potem okolo 12:00 w poludnie. Nie wiem czy to dobre rozwiaznie, może lepiej przerzucic sie na WASE? tylko, że ja nie przepadam, bo ostatnimi czasy jak sie odchudzalam, to juz mi zbrzydlo do tego stopnia, że patrzec na nie nie moglam
Agassi ta cała Zaneta powiedziała w końcu matce grześka o tej ciąży, czy nie? bo ja wczoraj nie oglądałam.. widziałam za to kawałek jedynie "magdy m." i uslyszalam jak mowila Piotrowi: Tylko sie we mnie nie zakochaj
A wracajac do slubu powiem Wam jeszcze, że na naszą uroczystość zaproszony był szef Miska i dostalismy od niego kamerę cyfrową SONY ale sie chwalę..nie? Paskuda ze mnie Juz siedze cicho :*****
-
wcale nie paskuda, takimi rzeczami trzeba sie cieszyć, bo w życiu jest na prawde mało radośc
-
Hej )
No Ty prezenciaro jedna :P To kiedy się napijemy razem z tych nowych kieliszków ??
Tak w ogole to wspolczuje zalania, dobrze, ze tylko tak się to skończyło.
Odnośnie pieczywa to tez jem zazwyczaj 2 grahamki dziennie (jedną malutką z ziarenkami, a drugą zwykłą, większą). Zwykły chleb jem bardzo rzadko, wlasciwie wcale. Czasem też ciemny, no i wasa. Ale w szczegolnosci t grahameczki-mniam
A teraz mi się gotuje brokuł Mniaaaam... mam już za sobą aerobik więc jest dobrze.
Ago nie przejmuj się tym kilogramem, pare dni i nie będzie po nim śladu.
Kasjopejja no... długi związek jak Wam tak dobrze to życze dalszego szczęscia
-
dzisiaj tak szybciutko, bo do 21 na uczelni byłam i nie mam sił pisac za dużo
na szczęście rano się wyśpię
ago: Żanetka powiedziała dzisiaj, ale się skończyło
bo wczoraj się upiła na imprezce rodzinnej i rzygała pół nocy
i się pani Maria zdenerwowała a ona jej powiedziała, że to nie przez alkohol, ale przez to, że "Grzesiek jej dziecko zrobił" :P
fajne prezenty, na pewno najbardziej z kaski się cieszycie co?
i super, że macie swój własny domek
u mnie dzisiaj ok. obiad oczywiście o niedobrej porze tylko.
moze zjadłam trochę za dużo... bo u Pawła suche musli mnie wciągnęły
jutro zrobić 15oo czy 17oo?
nie wiem... 15oo może być, w piątek 17oo zrobię, a potem znów 13oo, ok?
no to idę już spać, słodkich snów (może tym razem nie o powodziach )
-
agasi czemu tak skaczesz po ilości kalorii?? czy prz SB tak trzeba, bo tak jakoś dziwnie
a ja wczoraj byłam niegrzezna i zjadłam po obiedzie, na ktorym była zupka, kawałek czekolady milki, chyba mi nie zaszkodzi, co? bo później uz jadłam tylko jabłka
-
kasjopejja: nie jestem już na SB :P
ale przeczytałam gdzies, ze jedząć 2*13oo, 1*15oo i 2*17oo można sobie podkręcić metabolizm, więc będę próbowała
(tzn. dokładnie chodzi o to, żeby czasem dodawać 2oo kcal, a czesem je odejmować. ale na tysiaku się tego nie robi, o nie można jeść mniej niż tysiąc kcal na dzień)
będę wieczorkiem, bo teraz musze już powoli się szykować...
powodzenia dzisiaj :*
-
u mnie na razie spoczko, zjadlam 2 jablka, ogorka i gruszke)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki