Strona 76 z 197 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 126 176 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 751 do 760 z 1964

Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

  1. #751
    Guest

    Domyślnie

    hehe, ja to zawsze czytam a później zapominam co miałam napisać, hehe

    otórz ślubu na razie nie widac na horyzącie, bo mój pan nic nie mówił o zaręczynach, ba nawet pewnie o nich nie myśli, tylko ja tak spekulowałam, że nie chce iść do slubu jak armata w białym prześcieradle:

    co do studiów skończyłam kierunek zarządzanie zasobami ludzkimi, mało popularny, ale przyjemnie sie to studiowało

    a pracuje jako ksiegowa hehe, troche inne kierunki, ale niestety tak bywa w zyciu, a moje hobby od 7 roku zycia to konie, koham te zwierzaki nad życie)

  2. #752
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    NO NARESZCIE :P

    bardzo podoba mi się Twoj kierunek, nawet zastanawiałam się nad podyplomowymi własnie w tej dziedzinie..wydaje sie przyjmnym, choc tak naprawde niewiele o nim wiem.. Ale za rok na pewno bede szukac jakichs informacji na ten temat

    No prosze, czyli jednak cos tam przebąknęłaś o ślubie, bo juz zbaranialam skad mi sie to w glowie wzielo hehehehe ci faceci to sa MENDOzy spoleczne mysla tylko o sobie, a poniewaz im tam do ozenku niespecjalnie spieszno, odwlekaja w czasie ile sie da
    A dlugo jestescie razem?

  3. #753
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    Słonka wracam dzisiaj do domciu i .... ćwiczę
    Chyba zaczne serie szybkiego aerobicu, a jutro zrobię sam brzuszek..no nie? bo inaczej siakies zakwasy mnie dorwa paskudne w koncu wiele ruchu nie mialam, no moze nie liczac wesela, na ktorym spalilam chyba 500 kg tluszczu, tak ze mna wywijali
    A na poprawinach wujek Michala jak mnie wzial w obroty, tak zeszlam z parkietu na wpol przytomna ze zmeczenia wariowalismy ile wlezie
    Dlatego powinnam dzisiaj dac rade z tym aero zreszta zobaczymy - jutro zdam wam relacje Koffane, a dzisiaj zamelduje tylko, ze powtorzylam grahamke rowniez na obiad (a wlasciwie na drugie pozne sniadanie)..to chyba nie wiecej niz 300 kcal, no nie? 2 male bulki 2x130 kcal, 1 pomidor okolo 20 kcal i kilka plasterkow ogorka zielonego i listkow salaty czyli jest niezle

  4. #754
    ktosiula jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    25-01-2005
    Mieszka w
    Sosnowiec
    Posty
    869

    Domyślnie

    Nareszcie słonce Ty kochane! Zastanawiałam się jak się tam bawisz i ciesze się, że wszystko było pięknie! Napewno byłaś najpiękniejszą panną młodą a teraz jesteś najwspanialszą żoną zazdroszcze

    U mnie dzień mija zgodnie z planem, zjadłam sobie właśnie 2 pieczywka ryzowe z jajeczkiem, mniaaam Zaraz strzele sobie kawusie, oczywiscie bezcukrową z mleczkiem i zaczynam się uczyć. Chce jeszcze znależć czas na ćwiczonka (brzuszek) a pozniej mykam na angielski...cały mój dzien

    Kasjopeja przycisnij tego pana do muru niech się oświadcza ALbo da mi jego numer, ja to załatwie. A tak poważnie to życze Ci tego z całego serducha skoro tego chcesz
    A tak w innym temacie to bardzo malutko jesz...co jest? Ja bym chyba z głodu na Twoim miejscu umarła.

    Lejla milo Cię znowu widzieć Zapraszamy do wspólnej walki!

    taaaak...i to by było chyba na tyle, uciekam, trzymajcie się cieplutko! Papa

  5. #755
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ago:
    super, że już jestes no i nie zawiodłaś mnie, napisałaś tak dużo
    świetnie, ze ślub się udał, że się wybawiłaś za wszystkie czasy
    a jak prezenty??? (mała materialistka się we mnie obudziła )

    do Wrocławia narazie się nie wybieram... chociaż dzisiaj z moim Miśkiem tak sobie myśleliśmy czy by w listopadzie na długi weekend się nie przejechać

    po cichu Ci zazdroszczę tego ślubu... mimo tego, że jestem młodziutka jeszcze... już bym chyba mogła mieć swoje mieszkanko i powoli "klepać grunt" pod rodzinkę
    jakby powiedział mój pan od botaniki... wikingowie to w tym wieku mili już piątkę dzieci

    z jedzeniem ładnie. 13oo. tylko obiad jedzony o 2o, ale inaczej się nie dało- musze zjeść coś ciepłego, chociaż jeden porządny posiłek... ile można na jogurtach itd?
    a jutro 15oo

    idę, bo mi się "Na Wspólnej" zaczyna :P
    buziaki

  6. #756
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ago
    A dlugo jestescie razem?
    powiem szczerze, że mi też jakos nie spieszy sie do małżeństwa), choć do najmłodszysz nie należę, bo 24 rok stuknął we wrześniu)

    ze swoim pieknym jestem juz 6 lat w maju będzie 7---troche długo więm, ale jakos nam tak dobrze

    a co do dietki, jestem grzeczna, wczoraj tylko owocki i warzywka no i zupka na obiadek i kawałeczek kotlecika)

  7. #757
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    Dzien doberek Miśki moje :*****

    Ale miałam przebojową noc W ogóle sie nie wyspałam, bo non stop słyszałam jak kapie woda.. ale przyzwyczaiłam sie juz nawet do tego szumu, bo u nas jak pompka podaje wodę w kaloryferach, to tak szemrze.. A tymczasem rano Misiek mówi do mnie, że tez nie spał, bo śniło mu sie, że cos nas podtapia
    I wiecie co? rano poszłam do łazienki, a mój MĄŻ poszedł do kuchni zrobic mi kawę i krzyczy: "YYYYY Dyćka (tak na mnie mówia w domu) mój sen sie sprawdził!" Wchodzę do jadalni i co? wszystko pływa w wodzie cholera jasna Dobrze, że mamy kafle i cokolikii dzięki temu nic nie podmokło na dobre, ale woda była po kostki
    Ja biegam po domu z gołym tyłkiem, musze zebrac sie do pracy, kuchnia zalana, a mój Misiek spieszy sie na spotkanie Uufff.. sam to posprzątał Nie tknęłam palcem Koffany jest co?

  8. #758
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    hmm.. zapomniałam Wam powiedzieć, że hydraulik nie podokręcał nam uszczelek w kaloryferach i pod wpływem wysokiej temperatury pierdyknęły wszelkie zabezpieczenia i stąd ta powódź

  9. #759
    Guest

    Domyślnie

    ale numer!!!!!!!!!
    a sąsiadów nie zalaliście?
    ale pech

  10. #760
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    hehehhehe Kasjo na szczęście mieszkamy w domku, więc jedynie sobie zrobiliśmy spory bałagan Powiem szczerze, że najchętniej udusiłabym tego gościa co to zakładał nam centralne ale poniewaz wyjechał do Niemiec, nie bardzo moge go złapać

Strona 76 z 197 PierwszyPierwszy ... 26 66 74 75 76 77 78 86 126 176 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •