Strona 75 z 197 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 85 125 175 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 741 do 750 z 1964

Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

  1. #741
    aphrodisiac87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejjj
    widze, ze wszystkim humor dopisuje i sie ladnie za dietke bierzecie
    ja zaraz tickerek przesune, bo dzisiaj bylo wazenie iii 64 na liczniku nie spadl caly kilogramek zas, ale to moja wina bo malo cwiczen i tak do 1200 dobijalam..raz nawet 1500 :P ale i tak jestem zadowolona a w tym tyg cwicze codziennie..znaczy nosze sie z takim zamiarem hehe i zobaczymy jak to podziala

    agassi nie ucze sie wlasnie wcale :P dzisiaj to juz mi sie kompletnie nic nie chce :P i znajac zycie pewnie bede jutro pytana hehe
    1300 i marchewka w planach no no czyli jedziesz schematem 2x 1300 potem 2x1500 i 2x1700 ?? prawda? jakos tak ciekawa jestem jakie beda wyniki aa i i podziwiam ze poranny aerobik masz za soba mnie to sie z rana nic nie chce :P

    ktosiula zazdroszcze wycisku na aerobiku mnie tez by sie przydal :P a potem to zmeczenie jest takie satysfakcjonujace

    lenkas no wreszcie sie do roboty zabierasz ladnie mam nadzieje, ze do konca dnia bedzie idealnie

    no i przylaczam sie do was.. AGO WRACAJ tesknimy

    kasjopeja a jak tam u ciebiee?

    nom to pozdrowionka dziewczynki :*

  2. #742
    Guest

    Domyślnie

    witam was wszystkich oj dlugo juz mnie nie bylo teraz to już nawet nie wiem jak tam idzie wam dietkowanie mi tak srednio ale juz postanowiłam ze trzeba zaostrzyc rygor bo troszke odpuscilam ale mam nadzieje ze to sie nadrobi od jutro znowu sie zacznie az sie boje ale chcialabym juz miec wreszcie te diete za soba bo strasznie mnei to męczy wiec postanowilam ze to beda ostatnie moje miesiace dietkowania do konca roku trzeba sie uporac z ta waga wiem ze bedzie ciezko jak zawsze ale w sumie jest jesien i jakos mam wieksza motywacje. Mam trzy miesiace wiec mam nadzieje ze sie uda skutecznie pomimo ze ktorys raz z kolei ale udany innej opcji nie przyjmuje do Swiat!!!!! Uda nam sie wszystkim tylko trzba znalezc motywacje ja juz znalazlam mam nadzieje ze tez znajdziecie . Pozdrawiam i oczywiscie trzymie za wszystkich kciuki jutro zaczynam pierwszy dzien dietkowania az sie boje bo wiem jak jest ciezko ale musi sie udac papatki

  3. #743
    Guest

    Domyślnie

    hej dziewuszki

    byłam wczoraj juz dużo grzeczniejsza, bo jadłam same owoce i warzywa i na obiadek zupkę z kuleczkami drobiowymi, ale nie była na ćwiczeniach jakos tak wyszło , że nie poszłam, ale obiecuje poprae, nastepne są we czwarte, myśle, że już dotre

  4. #744
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie


    Witam moje Słonka kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Straaaasznie sie za Wami stęskniłam :***************

  5. #745
    Guest

    Domyślnie

    ago gdzie byłas jak Ciebie nie było??????????????????

    tęskniłysmy


    ja własnie jem pomidorka+ ogóreczka na sniadanko, jestem grzeczna)

  6. #746
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    ojojojojojojoojoj Kobitki! Ale mam Wam do opowiedzenia

    Może najpierw powiem, że mój ślub był jednoczesnie wspaniałym wstępem do przyzwoitego dietkowania, ponieważ jadłam bardzo malusio i leciutko "zasuszyłam" swój żołądek Także Lena do roboty! Zaczynamy :**

    hmm.. Słoneczka moje, przeczytałam Wasze pościki i chce Wam powiedzieć, że jesień jest tak cudna, że na żadne chandry Wam nie zezwalam We Wrocławiu świeci słonko i jest tak rześko, że usmiech sam ładuje się na buźkę Ja jestem tak naładowana energia, że obdaruję nią Was wszystkie jeśli tylko smutek wpakuje się w Waszą codzienność.. kobitki! Główki w górę

    Otóż tak.. ślub był cudny, do samego końca zachowałam spokój i luz totalny.. wszyscy byli tak zdumieni, że nie wiedzieli co jest grane.. zero stresu - uwierzcie mi, sama sie tego nie spodziewałam W kościele walczyłam ze śmiechem przy przysiędze, bo jakoś tak patetycznie sie zrobiło, a ksiądz walnął takie romantyczne i rzewne kazanie pt. "Edyta i Michał razem" że każdy łezkę otarł.. wspaniałą niespodzianke zrobili mi dawni przyjaciele, poniewaz zjawili sie w komplecie na slubie, by złożyć mi życzenia po mszy Byłam bardzo mile zaskoczona
    Goście nie zawiedli, wiec wesele było na 94 osoby..wszystkim bardzo spodobała sie sala, a ponieważ jest nowa, nikt nie miał okazji wczesniej jej poznać Było klimatycznie, a orkiestra spisała się na medal Dogadali ze mną każdy szczegół, więc niespodzianek nie było Grali różne utwory, mieliśmy jakieś 40% młodzieży więc było szaleństwo na parkiecie Cała impreza trwała 12 godzin..od 16:00 do 4:00 nad ranem a poprawiny juz od 14:00 i aż do 21:00 Jednym słowem powiem z ręką na serduchu.. wydaje mi sie , a jednoczesnie mam wieeeelka nadzieję, że każdemu sie podobało..sądząc po gościach, którzy w 70% przybyli równiez na poprawiny, a z parkietu schodzili mokrzy i kulawi od piruetów.. - mojej kuzynki chłopak, chciał zrobic szpagat i pękły mu spodnie -od samego kroku wzdłuz nogawki i... został w gatkach, po czym wycofał się cały do auta po nowe portki myslę, że zabawa była fajna
    Paskudnie sie chwalę wiem.. ale tak nie chciałam tego wesela, a tymczasem było naprawdę extra

    No a teraz jestem juz pozornie powazna mężatką (hahahhahahahhaha) i musze jak przystało na dobra żonkę zachowac styl :P :P :P dzisiaj rano MĄŻ obudził mnie do pracy kawką z mlekiem (0,5% ma sie rozumieć ) i wiecie co? Fajnie tak
    Cudnie sie czuje i chciałabym sie podzielić z Wami moja energia i radochą
    Od dzisiaj ćwicze, wnieślismy juz do siebie DVD i zaczynam walkę z fałdkami, a co! Licze na was kochane jak zawsze i obiecuje wsparcie :**************

  7. #747
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    dziołszki ja dzisiaj jedynie grahamka z sałata, pomidorem i zielonym ogorkiem - ostatnio mam swira na punkcie sałaty no i ta odtłuszczona, mega "odcukrzona" :P kawka Jestem peeeełna

    Co do zdjatek.. fotograf obiecał mi całość na "za dwa tygodnie", więc tak od razu to chyba nie przesle wam nic specjalnego, ale szwagier robił tez jakieś, więc jak wrzuci mi coś na kompa - od razu przeslę

    zaznaczam jednak, że fotki otrzyma jedynie Ktosiula, bo ona jako jedyna mi wysłała swoje :P :P :P :P Cfffaniarry
    Hmm.. a tak na wszelki wypadek: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Agatko nie marudz Babo jedna - super jest to, że portki wisza, wiem jednak, że to rzeczywiście trochę nieciekawie wyglada.. ja po tym jak schudłam te 13 kiloskow..zaczekałam aż waga stanęła w miejscu i pozwężałam wszystkie spodnie - ale mialam frajdę
    Agassi to teraz juz wsiadaj w auto i do Wrocka na niskokaloryczne piwko zapraszam a takie to tylko u nas podaja :P rany, ale skąd Ty wzięłaś siłę i chęć na poranny aerobic?! Suuuper - jestem pełna uznania :***
    Lenka Słonko moje ciesze sie, że do nas wracasz w pięknym stylu no widzisz.. trzeba na spokojnie wracać do dietkowania..oczywiście nasz start jest juz aktualny? nieprawdaż? w końcu, to juz wtorek ale wczoraj mnie nie było w pracy Wylegiwalismy się z Miśkiem w wyrku do 11:00, a potem to już masę spraw mielismy do załatwienia.. ten slub jakby nie patrzył - sporo zmienia i jest z tym masa formalności Ale wiecie co laski? ja w ogóle nie czuję się jakąś dojrzałą do takiego powaznego związku kobietą jestem tak "puściutka" i takie bzdety mi w głowie, że normalną żoną to ja nie będe ale Mój "Małzonek :P" tez jest BZIK wic chyba się dobralismy
    Kasjopejja bier sie kobieto z nami do pracy i do spalania kilosków sie szykuj Wychodzimy Ci naprzeciw, więc wskakuj do drużyny i jazda do roboty Oczywiście damy radę! KIEDY TO TWOJE WESELE? no bo to Ty miałaś chyba jakies weselicho w planach Kffiatku? dobrze pamiętam, czy juz całkiem namieszałam?
    Aphro gratuluje 64 kg))))))) dasz rade z tymi ćwiczeniami, bo my tez z nimi ruszamy w tym tygodniu, a razem zawsze łatwiej, no nie? I co? pytali Cię Kujoniku nasz dyżurny? :***

    Aloha Misie - piszcie cosik, jestem w sieci, więc sie odezwe jeszcze nie raz :*********

  8. #748
    Guest

    Domyślnie

    ago po 1 ogromne gratlacje, to chyba byl na prawde najpiękniejszy dzię w Twoim życiu)

    koniecznie musisz przesłać zdjęcia)

    a co do ćwicze no to na prawde muszę sie w końcu zmobilizowac,a póki co dzisiaj zjadłam :

    *pomidorek
    *jabłuszko
    *ogorek
    *kilka malin)

  9. #749
    Guest

    Domyślnie

    aaaaaaaaaaaaaaaa


    zupełanie zapomniała, odkryłam nową świtna wode Pu - erh firmy active, co niektórzy mówia ,że jest okropna, ale mi tam smakuje,

  10. #750
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    dziekuję Kasjo
    Co do pu-erh...szczerze? jak dla mnie bllee Ja pije jedynie i niezmiennie Staropolankę niegazowaną i żadna inna mi nie smakuje
    Ale ile ludzi, tyle smaków..
    Kasjo czy Ty mi odpowiesz na pytania? bo dobijam sie juz po raz milionowy Kiedy slub? czy zamieszalam i nie ma slubu :>? no i pytalam o ten tytul mgr, pamietasz? po jakim kierunku jestes?

Strona 75 z 197 PierwszyPierwszy ... 25 65 73 74 75 76 77 85 125 175 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •