Strona 97 z 197 PierwszyPierwszy ... 47 87 95 96 97 98 99 107 147 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 961 do 970 z 1964

Wątek: Dłuuugaśna droga do 55kg...Teraz już bez wpadek!!..oby :P

  1. #961
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Lenka: nie musimy tu przecież tylko o diecie mówić, no nie?

    aphro: dobrze, ze Ci ładnie poszło wczoraj
    dzisiaj też tak będzie, no nie?

    no a ja jestem średnio zadowolona z moich zakupów
    kupiłam torebkę, taką białą z futerka śmieszna jest
    sweterek błękitny z cekinkami (ale to w takich sklepach, które są i w Polsce i pewnie te same rzeczy dojdą i do nas )
    no i jeszcze kolczyki i parasol
    w sumie mogło być lepiej (czyt: mogłam kupić spodnie), ale nie było źle

    jedne spodnie mierzyłam... i zapięłam je dokładnie w połowie tyłka... drugie pół byyło nad spodniami
    ja nie wiem, kto ma tak krótką pupę
    a one normalnie krok miały tam gdzie ja
    w sumie mogłam je kupić... furrorę bym zrobiła

  2. #962
    aphrodisiac87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no pewnie agassi ze dzis tez bedzie great

    widze, ze masz za soba fajne zakupki
    futrzasta torebka? musi naprawde niezle wygladac mnie sie takie rzeczy podobaja

    a z tymi spodniami..to czasami rzeczywoiscie naprawde dziwne fasony robia..
    skoro zapielas je w polowie tylka to ciekawe jakby bylo gdybys chciala usiasc to juz w ogole wszystko na wierzchu hihi
    no, ale co tam sie spodniami przejmowac
    kupilas inne fajne rzeczy

  3. #963
    aphrodisiac87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to widze, ze zostalam sama na placu boju
    a u mnie dzisiaj z dietka tak krucho..
    chociaz tyle, ze pocwiczylam..
    a jutro WAZENIE
    mam nadzieje, ze nadal bedzie 63 po tych obzarstwach
    obym nie przytyla

  4. #964
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    aphro: ale czaderskie zdjęcie
    to Ty?
    fajowe naprawdę

    fajnie, że ćwiczyłaś
    mi w ogóle się nie chce
    i jem też nieładnie

    a teraz muszę już zmykać, bo robię na informę prezentację powerpoint o sieciach komputerowych
    tragedia
    do jutra :*

  5. #965
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    cześć Dziołszki )

    Hmm... teleskrót:
    Czwartek: kabaret był fajowy, ale zdecydowanie za dłuuugi jak na mój tyłek :> od 20:00 do 00:15! grrrr nie byłam przygotowana na takie siedzenie :P
    Piątek: byłam na "rodzinnym" meczu szwagra w Opolu - średnia mi to przyjemność, ale czasem trzeba iść na kompromis
    Sobota: caaaalusi dzień na Uczelni
    Niedziela: gary, kuchnia, obiadki, rodzinne naradki

    A poza tym.. zero diety Uuffff wstyd mi za siebie - jutro obiecuję poprawę
    Piszcie kffiatuchy jak u Was

    Aaa Agassi wreszcie masz swój tickerek A tak apropo.. ile ważysz Słonko, bo ja już nie pamiętam A na zakupy nie narzekaj, bo fajowe są! ) Swoją drogą nie wiedziałam, że z Ciebie taki "haker" :P
    Aphro a ta fotka, to faktycznie Ty? bo kiedyś, kiedyś miałaś inne zdjątko..? to jak to jest? :> Dietkowaniem się nie martw, bo jak sama widzisz - u mnie też kiepsko A ważniejsze, że poćwiczyłaś

    Spadam Słonka, ale jutro będę od rana, chyba żeby w pracy czekał mnie Sajgon..
    Dobrej nocki:***

  6. #966
    Guest

    Domyślnie

    cześć kochane dziewczynki

    nie liczyłam kalori w sobotę piątek, ale myślę, że nie przekroczyłam 1200kcal, moge ptzesując tickera o 1kg w prawo

    buziaki

  7. #967
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kasjo <brawo>

    ago: a muszę mówić ile ważę?
    bo to taki wstyd
    cichutkooooooo (6 ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

    a teraz uciekam już, bo zaraz na uczelnię jadę
    na śniadnko buła i jogurt (35o)

  8. #968
    Guest

    Domyślnie

    a ja o 10 lece do sklepu po serek wiejski i jakieś warywka i owoce, mam nadzeję, że i dzisiaj się uda

  9. #969
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    cześć dziołszki

    rajuśku koszmar.. dopiero teraz zrobilo się nieco luźniej.. i mogę Wam pomarudzić
    Hmm.. otóż tak: u mnie nadal wstretne 70 na wadze, ale już niedługo Jesli chodzi o dietkowanie - wczoraj przeholowalam, doprawilam chinska zupka pozną nocą (głupia pinda ze mnie!), a potem caly ranek mialam biegunke Nie ma to jak zdrowe odżywianie..heh.. ale dużym młotkiem wybiłam juz sobie z głowy obżarstwo do granic wytrzymalosci mojego schorowanego zołądka i powiedziałam basta!
    Nie lubię siebie takiej Moj Misiek od kilku dni regularnie wciera we mnie budyń antycellulitowy (fajnie się nazywa), a ja nadal nie ćwiczę.. dzisiaj ide na taniec, więc ruchu ociupinka będzie, ale jutro nie ma zmiłuj sie.. wciąż to powtarzam, ale brak mi samozaparcia..
    Kasjo gratki co do kiloska w dół hihihi Ty to sie zacietrzewiłaś i dobrze! a co!
    Tylko pozazdrościć
    Agassi nic nie musisz Ale pociesz się , że u mnie 7 z przodu, a nie 6 jak u Ciebie :***
    Powiedz koniecznie za to jak Ci ta prezentacja poszła z informy..? zostawilas faceta z rozdziawioną gęba ze zdumienia? czy było skromniej i dał Ci jedynie bdb :P bez krzyku? :>
    Lena a Ciebie gdzie wywiało? Milusiaa?
    Aphro jak poszło ważenie? Melduj szybciutko

  10. #970
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    ago: prezentacji jeszcze nie dałam, to dopiero na jutro
    i dzisiaj w sumie musze się uczyć, więc Paweł przyjedzie i mi to dokończy (trzeba się w życiu ustawić, no nie? )
    ale dostałam 5 z referatu o bobrach na zoologii. w sumie to takie mało ważne 5, ale zawsze lepiej mieć niż nie mieć

    dzisiaj zaczęłam dietkę oficjalnie mam 13oo na koncie ale praktycznie zjadłam 75o i duży obiad
    zjem jeszcze jakies 2oo na kolację i koniec
    w sumie ostatnio tak dużo jadłam, ze ważne, że dzisiaj będzie mniej

    chcę znów ważyć 65 kilo... tylko tyle mi ejst potzrebne do szczęścia... dalej to się będę martwić potem
    ale te 65 to taka granica, której nie powinnam przekraczać

    a ten budyń... brzmi smakowicie to z tej serii, gdzie sa jeszcze galaretki, musy i takie inne
    wszystkie bym mogła mieć
    ja od tygodnie wcieram w siebie zielone serum kolastyny i albo mam zwidy, albo cellulit trochę się zmniejszył

    i piję herbatkę slim figura
    ale na ten temat jeszcze nic nie powiem, bo narazie się obżerałam, więc efektów nie ma wiadomo

Strona 97 z 197 PierwszyPierwszy ... 47 87 95 96 97 98 99 107 147 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •