Wątek: Gotka Walczy- pamietnik odchudzania

Dziendoberek

Ja dzis znowu spac nie mogłam nie wiem czemu, wiec o godzinie 7;00 byłam juz po sniadaniu ( musli i kanapeczce oraz zielonej herbacie) zimnym prysznicu a teraz włąsnie próbuje zrobic jakis makijaz i nakarmic kota, który jak czasem mi sie wydaje je lepiej odemnie

Wczoraj nie wiem jakim cudem ale zabrałam sie za te cwiczenia , no i pocwiczyłam godzinke.

Teraz czuje wszystkie miesnie, ale to oznaka chyba ze wysiłek dał efekt

Kolega MAXicho podrzuca mi tutaj rozne pomysły, które by pewnie znalazły swoje uzasadnienie i poklask gdyby nie to ze mi zycie miłe i niekoniecznie chce je spedzic w kryminale

Tak tak pocierpiałam juz i teraz sie biore za siebie bez zbednego gledzenia, które przekonałam sie o tym nie raz i nie dwa tylko pogarsza sprawe
Moze to fakt, ze 1 pazdziernika nie jest w stanie zmienic diametralnie zycia mego doczesnego, ale niecny plan był moze nie tak katastroficzny jak załozyłes , ale jednak
Siła rzeczy moj "goal" przenosze na czas nieokreslony, bedzie jak bedzie.

i tym optymistycznym akcentem lece walczyc z biurokracja, ale oczywiscie wpadne zobaczyc co u panstwa, dziekuje, dwoidzenia

Zrobiłam sobie całkiem niezły spacerek, a mianowicie obeszłam pol miasta z buta i teraz bardzo dobrze mi sie siedzi przy kompie

Załatwiłam co miałam załatwic i zjadłam swoje drugie sniadanie - otreby z jablkiem i jogurtem 0% tłuszczu i bez cukru - mniam

Dzis znowu mnie czekaja zakupy wiec powoli zbieram siły.

Mam dzis wyjatkowo dobry humor i wiem ze dzis bedzie okej.

Witam wtorkowo


Gotko zakopuj wszystkie doły szybciutko ja sie cieszę,że dietuję tak długo i jak przeglądam kalendzarze to pełno w nich nowych DAT ZERO i postanowień
Dzieki temu chudnę wolniutko, zdrowo i trwale, a co najważniejsze nie rozwaliłam sobie metabolizmu Równie dobrą datą jak 1 października jest Halloween, albo Wigilia a na Sylwestra będziemy laski
Całuski
***
Grażyna

Gotko bardzo się cieszę , że wróciałś do dietkowania i do ćwiczeń.
Nie martw się , mi też nie udało się zobaczyć 5 z przodu , a wręcz odwrotnie . Ale nie załamuję rąk, tylko walczę od nowa.
Jest ciężko i będzie ciężko, ale jak osiąniemy nasz cel, to będziemy chodzić dumne jak paw.
Pozdrawiam
Asia

żegnam sie do poniedziałku miał byc urlop jest L4 - głos mi przepadł całkiem


Będę dzielnie trzymac się plaży i trzymać kciuki za agentki SB i nie tylko
***
Grażyna

siemano


Juz po kolacji - tradycyjne otreby z jabłkiem i jogurtem- mniam mniam mniam.
Moj brzuszek juz na tyle sie przestawił na zdrowy tor , ze cały czas jeszcze odchorowuje swoje grzeszki , ktore daja sie we znaki w postaci bolowej.

Wreszcie pogoda, która uwielbiam czyli burze z piorunami i deszcz , a teraz juz swieze powietrze, mokry chodnik i ciemnosc

Dzis dzien wyciszenia, czyli waniliowe kadzidełka, swieczki, herbata z miodem, cynamonem i gozdzikami, ciepła kapiel i muzyka celtycka

A jeszcze postaram sie zmotywowac do chociazby brzuszków i suchego wiiosła, nawet jesli nie spale nic to cos wyrzezbie

Miłego wieczorka

Gotka ale mi zrobiłas smaka na te kadzidełka, świeczki itd. Mhmmmmmmmmm moge tylko pomarzyć ....

Bo chwilkę odpoczne i zabieram się znów do pracy buuuuuuuuuuuuuuuuuu

Gotka Ty pieknie gwaizdo dietkujesz. mhmmmmmmmmmmm co to za otręby takie dobre??z jabłkami??Bo same są raczej mało zjadliwe przynajmniej dla mnie

Ja tez dziś byłam dzielna więc prosze o jakies miłe słowa

Acha jak cos dziewczyny to moje gg 5288077 - jak cos to krzyczec, jestem przewaznie na tajniaku

["Gotka"]Acha jak cos dziewczyny to moje gg 5288077 - jak cos to krzyczec, jestem przewaznie na tajniaku

Ty seksistowska szowinistko!
A faceci to co? Bydło?
M.

Siemanko o poranku

Biedny jestes, oj biedny rodzyneczku Sam jeden posród dzikiego stada kobiet i to kobiet na diecie Jak Ty to wogóle znosisz? Czy to nie udreka?
No, przepraszam z całego serca moj Drogi MAXicho, ze w bezczelny sposób, pominełam twa godnosc Ale oczywiscie, jak cos to krzycz i Ty
Jednym słowem rozgryzłes mnie. Rozpracowałes Jestem seksistowska szownistka, niewrazliwa i nieczuła
Za bydło absolutnie-absolutnie nie uwazam waszego gatunku, wrecz przeciwnie, swierdzam, ze jestescie całkiem potrzebni a nawet niezbedni No juz? lepiej?

Moje sniadanie dzis to:

2 kanapeczki z jajkiem, pomidorem , sałata, ogórkiem i musztarda oraz zielona herbata i woda z cytryna, co dalej bedzie - jeszcze nie wiem

Bede pozniej,a narazie miłego dnia z duzo doza endorfin zycze