Wątek: Gotka Walczy- pamietnik odchudzania

A poniżej obrazek - szczegóły u mnie

Całuski
***
Grażyna

Gotko dawno mnie nie było u Ciebie , ale powoli nadrabiam zaległości.
Wagą sie nie przejmuj, bo szkoda nerwów. Ja się tak obraziłam na wagę , że nie stawałam na niej ponad 3 tygodnie. I teraz trochę się boję , ale raz kozie śmierć.
Życzę miłego popołudnia
Buziaczki

czesc,

Jak tylko przegrzebie wszystkie moje przepisy to napisze kilka przepisów na zupy - kremy, które uwielbiam.

U mnie dzis ok pod wzgledem dietowym.

Sniadanie- kromka chleba z wedlina i sałata
II sniadanie jogurt
Obiad: piers kurczaka smazona na teflonie i surówka
Kolacja: serek waniliowy

Nie mam w planach juz zadnego posiłku chociaz jestem strasznie głodna- chyba pozostają mi herbaty i odtłuszczone mleko

Dzis jeszcze musze pocwiczyc przynajmniej 30 minut chociaz zupełnie nie mam na to ochoty

Skopałam pare spraw, ale nic to.

Buzka.

Cześć Gocisko, Czerwona Mścicielko Wszystkich Leniwych Facetów

Wrzuć na luz. Skopałaś, szkoda, trudno, ale to już było i się skończyło. Gdzieś ci stukałem: cała sztuka polega na tym, żeby nie kopać siebie w chudnący (a choćby i nie chudnący) t...czek, ale jednocześnie nie odpuszczać sobie na maxa

O to drugie Ciebie nie podejrzewam.

Do jutra, 3maj się, powodzenia a już na pewno dobrego humory

MAXicho

czesc,

Wrzuciłam,a humor tez mam całkiem dobry.

Wczoraj tak jak postanowiłam nic po 18.00 nie jadłam- opiłam sie tylko czerwonej herbaty az do obrzydzenia. No i wode pije cały czas.

Dzis dzien zaczełam jajecznica, która uwielbiam i nie mam na razie ochoty na nic wiecej, no moze strzele sobie kawke.

No to weekend nam sie zaczyna . I dobrze bo jestem troche zmeczona, no i wreszcie bede miec odrobine czasu dla siebie.

na odchudzanie jednak najlepsza wizualizacja. Ja poprostu musze naogladac sie róznych fotek, zeby spojrzec prawdzie w oczy. Tych moich i tych nie moich. Gdy patrze na te moje "przed" to mam swiadomośc , ze taka juz nie jestem i jednak troszeczke mnie ubyło co jest podbudowujace. Natomaist kiedy patrze na te zdjecia z magazynów - to juz nieistotne czy retuszowane czy jak najbardziej realne, zdaje sobie sprawe, ze jeszcze duzo do zrobienia, ja to moge zrobic bo juz blizej niz dalej. Nie wiem na jak długo starczy mi tej motywacji, ale korzystam z terazniejszej energii.

Czesc.

Witaj Gotko
Widzę , że oparłaś się wczoraj wieczornemu głodowi i zapiłaś go herbatkami. Tak trzymać..............Co do skopanych spraw, to każdy kiedyś cos skopał i nie ma sensu tego roztrząsać. Głowa do góry , pierś do przodu i walczymy z życiem dalej..........
Gotko może masz ochotę przyłączyć się do mojej akcji? Szczególy u mnie.
Pozdrawiam piątkowo i życzę miłego weekendu
Asia

Na dobry weekend Mandala Słońca

Całuski
***
Grażyna

Witam,

Przed chwila zjadłam swój ( mam nadzieje) ostatni dzis posiłek - jogurt i popijam włąsnie czerwona herbate zby nie dopuscic do wieczornego ssania w zoładku.

Dzis oprocz jajecznicy na sniadanie zjadłam- serek truskawkowy oraz na obiad ( z przymuszonej woli niestety - urok wizyt u babci) fasolke po bretonsku, ale tylko odrobinke. Musze ja odpokutowac cwiczeniami, ta wizja mnie szczupłej jest zbyt silna, zeby zaprzepascic cały udany pod wzgledem dietowym dzien.

Na stole własnie leża ciacha, nalesniki z serkiem waniliowym w sosie czekoladowym ale jakos mnie to zbytnio nie rusza.

Musze jednak odrobine zmodyfikowac swoja diete i wyrzucic nadmiar weglowodanów - obawiam sie ,że jem ich za duzo. No tak przeciez głód lepiej zaspokaja solidna kanapeczka niz byle jogurt czy kefirek.

Nie chce sie wazyc- pewnie jest ok 64 kg. Zmierze i zwaze sie za 2 tygodnie. Wtedy bede miec realne odzwierciedlenie efektów swoich działan.

czesc.

uff

Własnie sie podniosłam z parkietu po 45 minutach cwiczen, właczyłam sobie winampa i wykonałam swoj ulubiony zestaw cwiczen, pieknie sie zmachałam, jaaa..

Dorwałam sie do butelki mineralnej i pije, pije , pije.

Jestem z siebie zadowolona bardzo bo mimo okropnej niecheci dzis do jakiejkolwiek aktywnosci fizycznej przemogłam sie i prosze. Co potrafi zdziałac motywacja i jasno okreslony cel, no no..

bardzo mi sie podoba to poczucie zadowolenia, z całkowicie wykonanego dziennego planu, no cholerka mozna

Ide do waniliowej wody z maseczka na twarzy.

Czesc.

Trzymam kciuki, żebyś przetrzymała tą upartą wagę