buraczku: no właśnie jem lody :P tzn. nie teraz, ale codziennie :P i nie wiem czy to dobrze czy źle wpływa na moje gardło
majka: ja też nie jestem stworzona do tańczenia, ale lubięa skoro i tak mam siedziedzieć miesiąc w Poznaniu, to lepiej coś porobić, no nie
lalunia: właśnie, rób coś! nie znajdziesz czegoś u siebie?
a tak w ogóle to jestem już po śniadanku- 4oo kcal. płatki crunchy z mleczkiem
zaczynam liczyć kalorie!!! widzę, że bez tego niestety się nie obejdzie. więc przez najbliższy miesiąc jem 15oo. a potem zobaczymy co i jak.
ćwiczenia: poniedziałek i środa 1,5 godziny te tańce
a tak to jak będę w Sierakowie to basen
a w domku pewnie rowerek
miłego dnia![]()
Zakładki