Gasku, same luzy ? ;) no wiiiiesz ;) ;)
zadowolona? fajni ludzie? :)
buźki :*** cieszę się, że mogłam napisać choc pare słów :D
papa :**
Wersja do druku
Gasku, same luzy ? ;) no wiiiiesz ;) ;)
zadowolona? fajni ludzie? :)
buźki :*** cieszę się, że mogłam napisać choc pare słów :D
papa :**
cześć :*
jenny: też się cieszę, że mogłaś napisać choć kilka słów :) dzięki ;)
dziewczyny są fajne, wykładowcy raczej też. jak narazie jestem bardzo zadowolona :)
giul: wiem już, że dałaś radę wstać :) i że było fajnie :)
wykłady u nas też są nieobowiązkowe, ale ja chodzę na wszystkie
zreszą tak mało tego jest, że grzechem by było nie chodzić :lol:
i potem mam ładne notatki ze wszystkiego
ostatnio jakieś laski przede mną, z innej pedagogiki się podniecały, że tak ładnie piszę i szybko :lol: :lol: :lol: lol normalnie ;)
u mnie nadal bez zmian jeżeli chodzi o dietkę i rowerek. na szczęście :)
wczoraj byłam w kinie na "Ja, ty i on" śmieszne
i potem pojechałam na Rynek, bo kumpela z Anglii przyjechała na tydzień. fajnie było ją spotkać :)
i wypiłam tylko wodę!
a dzisiaj nie wiem czy będę coś robiła... może nie, może Paweł pojedzie do babci i wtedy będę siedziała sama w domku, może kogoś sobie zaproszę... :roll:
a może nie pojedzie i będzie dzień jak każdy inny :lol:
a jutro spotkam się z koleżanką i pójdziemy obejrzeć "Diabeł ubiera się u Prady" :D
milego dnia :)
czesc :*
az milo popatrzec jak ladnie Ci idzie i z dietka i w szkole :) oby tak juz caly czas szlo :)
3maj sie ;* pozdrawiam
agassi 8)
ja "Diabla" sciagnelam juz z netu 8) , ale po francusku :x ... :lol:
wiec sciagam jeszcze raz :wink:
ja mam straszne pismo, sama sie czasami nie moge odczytac, nawet jak pisze drukowanymi :x
milej niedzieli :wink:
agasku ... ale Ty masz fajnie ...ja też bym sobie tak do kina pochodziła :). Narazie zostało mi tv od czasu do czasu- w piatek leciała "Cela" z Jennifer Lopez - ogladała któraś? całkiem fajny film :).Widze że zadowolona jesteś ze szkoły wiec sie ciesze i zycze owocnej nauki ;P.Buziaki i pozdrowionka ;]
zizu: fajnie, że wróciłaś :)
z dietką niby super, ale waga jakoś nie chce spadać i wymiarki tez się nie zmieniają :?
szkoda. ale narazie nie będę nic zmieniać. w końcu ruszy, prawda?
w ogóle wczoraj nie było już tak pięknie. tzn. źle nie było, ale na obiad wsunęłam 3 kawałki pizzy. to chyba połowa. nie wiem. ale pyszna była ;)
i potem na kolację tylko jabłuszko zjadłam i marchewkę. więc kalorycznie tragedii nie było, ale... może też przez to troszkę waga wzrosła?
no nic... dzisiaj zjadłam narazie śniadanko, ale zaraz zjem sobie jeszcze jogurt i banana.
rowerek był :)
zaraz jade do kościoła, potem do babci, potem z kumpelką się spotykam i idziemy do kina i później na kawę :) tylko będę bez obiadu, więc nie wiem czy na kawie się skończy ;)
może pójdę zjeść jakiś obiadek w mieście? chyba będę musiała!
i nie wiem czy potem nie będę musiała jeszcze jechać do Pawła na urodzinki jego siostry... jeżeli nie, to nie będzie źle.
ale u nich zawsze tyle ciasta jest.
trudno. wyspowiadam się wieczorkiem :P
giul: ja mam pismo takie zwykłe... może dlatego, że piórem od zawsze pisze, to jakoś to lepiej wygląda...? :roll:
ale moje u wygląda jak n. i jak napiszę słowno minimum, to możecie sobie wyobrazić ;)
marlenka: narazie jestem zadowolona :) mam nadzieje, że tak będzie do końca :) a Ty jestes na ogólnej pedagogice? czy jakiej?
wczoraj oglądałam "Dziennie Bridget Jones" :) na pewno widziałyście, ale ja lubię ten film :) za każdym razem
"Celi" niestety nie
uciekam
buziaki i miłej niedzieli :*
hello :) :)
i ja oceniasz filmik? :) :>
a, była któraś z Was na STEP UP? bo ja może znajde czas w tym tyg i może póje 8) i się chciałam ktorejś z Was spytac czy dobry :)
jenny: film super! polecam :)
trochę inaczej się kończy niż książka. tzn. podobnie, ale efekt troszkę inny. i rzeczywiście jest chyba nawet od książki lepszy :shock: a na pewno nie gorszy :)
a "step up" widziałam i też mi się podobał :)
dziś narazie mało jadłam :) tylko śniadanko i obiad, bo dopiero co do domu wróciłam
szukałam kurtki, ale w sumie stwierdziłam, że nie kupuję ;)
mam jedną. stara jest i trochę zniszczona, ale oddam do krawca, to mi naprawią zamki i kieszenie, potem oddam do czyszczenia i będzie ok. a tak bym pewnie i tak podobną kupiła, więc nie warto chyba ;)
i na rowerku też nie jechałam. ale jeszcze zdążę ;)
no to fajnei, muszę iść na step up :) moja kol była zachwycona :lol: podobno super tam tańczą!
buźki :)
był rowerek?????? 8)
Masz rację Agassku szkoda kasy na nową. SDzkoda ze ja sobie tak nie umiem przemówic do rozsądku z butami (mam 74 pary) - wciąż kupuje nowe - katastrofa.