Strona 214 z 697 PierwszyPierwszy ... 114 164 204 212 213 214 215 216 224 264 314 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,131 do 2,140 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #2131
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    na narty :> hmh pogody jeszce nie maaa .. ( i bardzo dobrze)
    ja keidys probowalam sie nauczyc ale mi nie wychdozilo moze sie w tym rok uskusze bo na tym sie super chudnei i w dodatku to jest swietna zabawa z tego co slyszalam
    pozdrawiam i zycze udanego weekendu

  2. #2132
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Cześć

    Ja uwielbiam angielski, i w ogóle języki obce. Ale w domu to mi się nie chce uczyć. Len jestem, chętnie bym sobie na jakiś kurs poszła, ale nie mam za co.
    Ale ty wkuwaj poki siły masz i masz możliwości. A wiem z własnego doświadczenia, ze im więcej do nauczenia, tym lepiej ta nauka idzie.

    I nie zaniedbuj rowerka, pomyśl o tym strasznym, okropnym, pfeee celulicie który siedzi na twoich nogach Rowerek go przegoni. Ale i tak wydaje mi się, że pewnie przesadzasz z tym celulitem. Jak to każda kobieta

    Pozdrawiam i gratuluję tego kiloska
    ja neistety tez musze się pochwalić kolejnym kiloskiem. Ale w przeciwnym kierunku

  3. #2133
    Kitola Guest

    Domyślnie

    A te kwiatki to tak, dla czystej przyjemności patrzenia


  4. #2134
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Agasku, niedawno co Cię pochwaliłam, ucieszyłam się.. no ale poprawisz się z kiloskami?
    Ty... dobre!!!! Że im więcej materiału, tym szycbiceiej nauka idzie

    buźki :******************
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  5. #2135
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    cześć

    motylku: no narty są świetne w Poznaniu jest sztuczny stok narciarski i można jeździć cały rok
    właśnie wczoraj wyczaiłam obóz narciarski do Włoch na początku grudnia może sobie pojadę tylko tak trochę głupio samej jechać
    no zobaczymy

    jenny:
    przepraszam, ale nie rozumiem co napisałaś
    przecież spadły mi dwa kiloski, to chyba nie mam powodów, żeby sie poprawiać, co?

    kitola: dzięki za kwiatki
    wiem, wiem z tym rowerkiem. a cellulit jest może nie jakiś mega super, ale widać go ;(
    dzisiaj sobie trochę pojeżdżę

    szczególnie, że wieczorem idę na piwko i pewnie z dwa sobie wypiję, a co
    nie zjem kolacji
    a jutro idziemy na pizzę co za tydzień
    ale ogólnie się jakoś trzymam i nie przesadzam
    wczoraj poszłam z laskami ode mnie na szarlotke i kawkę. super było, nagadałyśmy się, bo w sumie wcześniej nie było okazji tak na zajęciach.
    będziemy musiały to powtórzyć

    buziaki :*
    i miłego dnia

  6. #2136
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    mmm
    dwa kiloski poszly brawoo widzisz aggasii bez meki i Twoje dzilania przynosza efekty ja mam dzisiaj dzien chyba szarlotkoy bo mama upiekla i co chwile podjadam :P no ale coz od jutra sb to musze sie nacieszyc
    buziaki :*

  7. #2137
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Agasku, bo widziałam 68/69 chyba....

    przepraszam CVhyba mi się pomyliło
    ale.. co ja widze 65 <przytul>
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #2138
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jenny, pomyliło ci się ze mną, i z moją wagą.

    Agassku, baw sie dobrze, i podrywaj ile wlezie

  9. #2139
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    jenny: okej zdziwiłam się po prostu, że na mnie krzyczysz :P
    hihi :P

    zjadłam sobie jogurt przed chwilą. i banana.
    koniec na dziś. i tak wyjadę tym piwskiem ponad limit. trudno

    kitola:
    z tym podrywaniem to się tak śmieję, ale ostatnio niezłe ciacho poznałam :P
    pisałam Wam. kolega z mojego miasteczka, ciemny, wysoki, kochany...
    heheh, gdybym nie była zajęta, to może by nawet coś z tego mogło być

    motylek: moja mama nie piecze :P czasem ewentualnie zdarzy jej się kupić jakiś gotowy kawałek sernika czy czegoś innego ale może to i dobrze
    bo jakby stała sobie taka blacha w kuchni, to chyba nie byłabum taka twarda :P
    ale szarlotkę muszę sama kiedyś zrobić.
    muszę poszukać tego przepisu, co olciek wrzuciła kiedyś

    ja pojeździłam sobie nawet na rowerku trochę bo jak rano przeczytałam o tym cellulicie, to jakoś szybciej niż zwykle się zmobilizowałam :P
    teraz idę się powolutku szykować
    buziaki

  10. #2140
    Lauri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    9

    Domyślnie

    Hello widze że Ty sie dzielnie trzymasz i dalej piszesz w swoim wątku!
    Ja też musze zacząć znowu, chociaz nie wiem czy to ma sens...
    Sorki ze tylko tyle, ale narazie nie jestem w temacie, musze się wciągnąć...
    Buziole :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •