-
nie no agassku nie tak zle
wpadnij koniecznie bo jak znowu sobie zrobisz takie wakacje od forum to ci przetrzepie tyłek a co! :P
3maj sie na tej uczelni ja tez dzis do szkoly ehhh....
-
trochę się jednak pozmieniało i już jestem w domku ale tylko na trochę, za godzinkę jadę z powrotem... ale miałam za długie okienko, żeby tam siedzieć :P
i dobrze, przynajmniej zjadłam normalny obiadek w domu... bo już mi przychodziły głupie pomysły w związku z jedzeniem drożdżówek na uczelni
Migotka: w gruncie rzeczy na forum byłam cały czas :P Was też starałam się odwiedzać, tylko do siebie jakoś nie mogłam trafić
ale na razie mam mocne postanowienie poprawy i zamierzam tu grzecznie siedzieć
idę zobaczyć, co tam u Was :*
-
Hej Agasse!
jestes
a wiesz, ze ja tez tak mialam, ze nawet ze swoich przyjemnosci rezygnowalam, zeby komus pomoc, albo zeby komus bylo lepiej.. ale juz sie powstrzymuje, jestem asertywna
Ty tez badz
-
przybywam z raporcikiem :P
śniadanie: płatki z mlekiem, kawałek miodownika litewskiego (ni to chleb, ni to ciasto ) 35o
II śniadanie: cappuccino, jabłko, crunchy (coś a la corny) 25o
obiad: bigos, rolada, trochę szarych klusek odsmażonych na maśle z cukrem z 6oo?
podwieczorek: nothing
kolacja: rogalik, pół pomarańczy 35o
155o tak na oko
czyli dobrze w miarę- lepiej niż wczoraj
a waga dzisiaj- 64,6
Corsa: staram się ale żeby nie robić z siebie ofiary- czasem jestem aż za bardzo "asertywna" :P zależy kogo i czego to dotyczy
uciekam, najpierw "Seks w wielkim mieście", potem może jeszcze trochę poczytam.
buziaki i do jutra!
-
cześć Agassku
cieszę sie, żę wziełąś sie za diete, ja też sie wzielam od wtorku nic innego nie robię tylko dietkuję
moj raporcik z dzisiaj:
bułka z szynką bez masła
zupa wodzionka z ryzęm i marchewka
1 biszkopt
jałbko
bułka sojowa z serkiem białym
jogurt
nie wiem ile to kalorii, ale wiem, że chudnie sie na tym jedzeniu
+ bardzo dużo stresu
pozdrawiam
-
-
czesc agasskowy potfooorze
widze, ze dietkowanie na horyzoncie
srednio pasowala mi ta kromka z maslem orzechowym na drugie do tych platkow fitness na pierwsze sniadanie
no, ale zapomnijmy o tym, to bylo dwa dni temu
choc i ten miodownik srednio mi tu pasuje
Tyyy ale z Ciebie poliglotka bedzie, hiszpanski, wloski, angielski.. hohohohh
-
o kurcze, wszyscy dietują
-
Cors zupa nazywała sie rosół z ryzem :roll;
czyli woda z ryżem i marchewką, bez soli
całą miskę tego zjadłam, Kuba powiedział ze to obrzydliwe i nie bedzie jadł, to mamusia zjadła
-
no bo ryż z marchewką i BEZ SOLI obrzydliwy jest :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki