Wątek: i-love-chocolate.com

Kurcze ja go raczej nie zobacze chyba, ze kinowke sciagnieta z neta a to piractwo

Jesli chodzi o to smarowanie rak i dbanie o nie to u mnie jak na razie przeszedl patent ze smarowaniem ciala codziennie po kapieli- jestem z siebie dumna bo robic tego nie lubie Co do rak to juz inna sprawa bo zawsze byly pomarszczone jak u starej babci- chociaz strasznie malutkie . O stopach nie wspomne. Jak chce byc fotomodelka to musze sie za nie zabrac tylko jak

nie bede juz palić, wcale a wcale [paliłam jakies kilka tygodni temu] to tak nie na temat...aha,,.,,nie używam juz dove, choć dobry był, ale testowany na zwierzętach na szczęscie mam cudowne mazidełko z roślinkami, cud-miód, moja mama zawsze kupuje :P

no to ja sie dołaczam do tej rozmowy ni z gruszki ni z pieruszki i mówie, ze w domu jestem w związku z tym nie pale i mi to śmierdzi...a jak byłam w Kraku to mi się jednak zdarzało..1 dziennie..oprócz czwrtku bo w czwartek była impreza i były tez i papierosy ale... tak chyba z nudów to juz nie bede palić... szkoda mi pieniążków

Hej

Cholera, cały dzień niby się uczyłam, przed książką siedziałam, a tak naprawdę g.ówno zrobiłam, bo wciąż sobie przerwy robiłam i szłam do kompa :P
ale jednak coś tam przeczytałam, jutro będę musiała ostro przysiąść, skończyć książkę i przeczytać ten artykuł na socjologię... ciężki dzień będzie

z jedzeniem...
raportu nie będę pisała, bo by wyglądał mniej więcej tak:
ś: czekolada
II ś: czekolada
o: czekolada:
p: czekolada
k: czekolada :P

i Paweł mi tabliczkę wieczorem przywiózł, bo powiedział, że wiedział, że jak się uczę to potrzebuję
no ogólnie nie było tak fatalnie, tej czekolady trochę zjadłam, ale nie podjadałam między posiłkami, i chyba kalorycznie nie wyszło jakoś przerażająco dużo, ale dieta to to nie była jutro też nie sądzę, żebym względem diety dużo zdziałała, choć postaram się nie przesadzać. a od środy zaczynam o ile zdam wszystko we wtorek :P

Say: ja też kiedyś nie umiałam... a teraz mi się odmieniło ale daleko mi jeszcze do ideału zawsze któryś mi się złamie, gdzieś coś pęknie

Nicol: to poczekaj sobie spokojnie ten miesiąc i się za dużo nie martw, a potem najwyżej pomyślisz co dalej
a ręce to ja też mam nieładne, tzn. dłonie, jakbym pracowała całe dnie w polu a ja nic w domu prawie nie robię masakra, ale wierzę, że będą ładniejsze... pięty też są maskryczne, ale jak kilka dni poużywam Scholla, to od razu się ładniejsze robią

Xixa: chyba nie tzn. wiem, że to nie do mnie było, ale gdzieś czytałam, że trzeba naprawdę sporo ćwiczyć, żeby można sobie brak spadku wagi tym tłumaczyć... szczególnie na początku
głupio z tym kremem... kurde, mnie też to wkurza, ale w sumie szczerze mówiąc nie myślę o tym czy były testowane, czy nie ale chyba większość jest

Ago: jak to? przecież jednej szyderczo tyłek dyndał z tyłu nie pamiętam tego tekstu, ale był niezły Korba była mocna

Corsic: nie gadaj który to Twój kolega? nie mów, że ten młody, co się w tej nauczycielce zakochał? taki słodziak był, ciasteczko niezłe

Buraczku: dobrze, nie pal! mi też byłoby szkoda kasy, ale tak jak kupuję paczkę raz, góra dwa razy na miesiąc to aż tak tego nie odczuwam... chociaż w skali roku to by się już na jakiś ciuszek uzbierało :P

Spadam, może jeszcze trochę poczytam, a jak nie to nie wiem... może mi się jeszcze uda do Was wpaść, jeżeli nie teraz, to jutro.
spokojnej nocy :*

wpadłam sie przywitac..chciałam pogadac ale wy juz natrzaskałyscie tyle postow ze jestem nie w temacie..Ago jakies zdjecie umiescila..nawet nie wiem kto to??
no wlasnie..kto to??
Agassi!Studiujesz socjologie???Pamietm jak moja przyjaciólka studiowła to i przyszła do mnie kiedys robic jakis sondaż o tym jak telenowele wpływaja na widza....hahahahaha
bylam idealna osoba do tego bo ogladała wtedy wsyztsko co leciało...hyhyhy

hejo pojawiam się ponownie teraz możliwe że na dłużej.. od dzis zaczynm cambridge.. dla mnie to jest jeden z niewielu porzadnych motywatorow zeby sie zabrac za siebie i dostac kopa w tylek ;P

jestem w domku teraz posiedze tu jeszcze z tydzień a potem wracam do warszawy.. jak na razie mam zaliczonych 10 z 12 egz. a z 2 czekam na wyniki ;P

mój cel - wyjazd do wiednia 29.02 :P i będę ważyć 63 kilo
a do walentynek 65 kilo

a po wiedniu jest jeszcze 2. tydzien mieszanej diety to moze jeszcze 1 kilo zejdzie...
a potem utrzymywanie i jeszcze schodzenie w dol na ok. 1200 kcal

agassku powodzenia z nauką i życze wytrwałosci.. choć przyznaję że mi jest się ciężko uczyc na diecie.. wtedy kusi wswzystko naokoło dlatego Cię podziwiam że i tak Ci się chce

Niezła rozpusta Sama czekoladka Sama wciągłam wczoraj kilka kosteczek, bo miałam okrutna ochotę

No to co... Życzę zdanych egzaminów i szybkiego powrotu do dietki

mnie też wczoraj naszła chcica na czekoladę... zjadłam wczoraj dwie kostki i dziś rano diwe kostki białej...ale już wiem skąd ta chcica... @@@@ bleee... jak ja tego nie lubie... wtedy mi brzuch sie robi taki okrągły

agassku widze ze teraz ty sie intensywnie uczysz do egzaminu kosztem diety-mam nadzieje ze pojdzie ci lepiej niz moja olimpiada :P

jeeeej ale bym zjadla czekolady...mam taką chcice na czekolade ostatnio... no ale do jutra musi mi przejsc bo zaczynam WW

Lejdis Lejdis...slyszałam nie widziałam jakos osobiscie mnie nie ciągnie do polskiej twórczości kinowej jestem chyba nauczona złymi doswiadczeniami :P
zwykle polski film to nudny film

sciskam

co do lejdis to jeszcze nie byłam.. i jakoś na razie mnie nie ciągnie..
woleliśmy iść z maćkiem w czwartek na rezerwat a to akurat był b. fajny film, taki ciepły

ehh cieżko mi bo głodna jestem.. ale pierwszy dzień jest najgorszy.. jeszcze zła jestem co wyszło kiedy tata do mnie zadzwonił a ja coś tam mu odburkiwalam bo nie chciałam żeby mi głowy zawracal