Strona 572 z 697 PierwszyPierwszy ... 72 472 522 562 570 571 572 573 574 582 622 672 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,711 do 5,720 z 6968

Wątek: i-love-chocolate.com

  1. #5711
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    hej

    ale miałam dzisiaj poranek wczoraj mi kumpala napisała, że nie mamy wykładu, więc ja cała happy, się ociągałam z wstaniem z łóżka, poszłam zjeść śniadanko, w piżamce włączyłam kompa... i wtedy dostałam eskę, że owszem, nie ma wykładu, ale za to są ćwiczenia o tej godzinie
    i to było o 8:4o, a ja o 8:45 musiałam wyjść ale zdążyłam... a potem nie było jeszcze jednego wykładu i suma sumarum miałam tylko jedne ćwiczenia
    a potem siedziałam z dziewczynami w barku i robiłyśmy jeden projekt

    miałam iść na hiszpański, ale jadę z tatą po kurtkę, więc chyba oleję to... i w ogóle chyba nie będę chodziła, bo mi ta godzina średnio pasuje, już mam zaległości i może po prostu jakieś korepetycje sobie znajdę

    wczoraj dojadłam jeszcze gruszkę i prawie całą pomarańczę (pomarańcz?) kuźwa, co za głupie słowo :P więc wyszło prawie 13oo dzisiaj na wadze 64,6, więc nie najgorzej, spada w każdym razie, jutro będzie znowu mniej

    giul: dobrze słyszeć dzisiaj też mi tata mówił, że słyszał, że dużo śniegu spadło, więc czad nie mam pojęcia co to za serial, ale ja w ogóle nie jestem na czasie z takimi rzeczami :P włosy podcinałam (głównie grzywkę), ale fryzjerka stwierdziła, że lepiej by było jakbym mocniej podcięła, to podcięłam teraz smęcę ale naprawdę nie widać za dużej różnicy
    a telefon sprzedałam ten mój złoty bo chyba Wam pisałam, że się zepsuł? no to ja dostałam nowy, tamten naprawiłam i zostawiłam u kumpla w komisie. no i wczoraj go sprzedał

    corsic: heh, w zeszłym roku się tak opaliłam masakra
    oczywiście, że lepiej jeździć w słoneczku, na to właśnie liczę ale lepiej też jeździć na świeżutkim naturalnym śnieżku :P niż dostawać w twarz z armatki
    a z giuliettą bardzo bym chciała się spotkać mam nadzieję, że nam się uda

    aniołek: wybaczam, wybaczam wyżej napisałam na temat włosów :P
    przy okazji może wkleję zdjęcie, ale na baterie mi się wyczerpały w aparacie, a teraz nie chce mi się szukać ładowarki :P
    hmm jadłospis nie jest tak idealny jak u Ciebie, ale dzięki za pochwałę

    echh... zmęczona jestem, fatalnie się czuję, brzuch boli mnie cały dzień
    ale już nie marudzę więcej
    trzymajcie się cieplutko :*

  2. #5712
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no z tymi zajęciami to tak jest :] no ale co zrobić

    i pomarańcza jest poprawną formą ;]

  3. #5713
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    no z armatki niemilo dostac w twarz pare razy mi sie to zdarzylo i nie polecam :P
    a swiezutki snieg i slonce to moje marzenie. moze w swieta wyskocze do zakopanego lub bukowiny
    dobrze, ze idzie w dol w sensie, ze waga

  4. #5714
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kupiłam kurtkę super jest i mam nadzieję, że będzie cieplutka musi być kurde
    myślałam, że kupię coś innego, bardziej wesołego, a jednak zdecydowałam się na bardzo klasyczną kurtkę w kolorze... czarnym ale co zrobić :P w tej mi chyba ładnie, bo ma pasek w talii, który ją podkreśla

    jeszcze muszę ładny kask dostać (ale to nie przed wyjazdem) i będę gwiazdą na stoku

    teraz dzisiejszy raporcik:
    śniadanie czekoladowe fitnessy z mlekiem (25o)
    II śniadanie: cappuccino, 4 chipsy :P (1oo)
    obiad: fasolka, kapusta, pieczone ziemniaki, schabowy (odsączony) (6oo)
    podwieczorek: małe jabłko (5o)
    kolacja: grecka (2oo)
    12oo coś mało, myślałam, że więcej tego wyjdzie... jutro zjem więcej

    noe: heh, nie będę narzekać, że nie ma zajęć ale dzisiaj byłam nie do życia rano, myślałam, że będę miała czas na dojście do siebie, a tu niestety...
    heh, ale "pomarańcz" też mi nie podkreśliło

    corsic
    : no ja też coś o tym wiem poza tym z tego taki nieprzyjemny "śnieg" leci
    mam nadzieję, że Ci się uda wyjechać! ja też bym chętnie na Sylwestra wyjechała w góry, ale na razie są inne plany (z których na razie nie wiem co wyjdzie mam nadzieję, że coś sensownego :P )

    spadam do łóżka, spokojnej nocy i do jutra :*

  5. #5715
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    hehe a ja specjalnie sprawdziłam w słowniku i jest pomarańcza - kiedyś nam pani mówiła na polskim, że raz mieli na lekcji pracę ze słownikiem i uczniowie szukali takich słów dziwnych i jeden chłopak jej czyta "pomarańcza" a ona na niego z papą, że źle - miała starą wersję słownika i tam był "pomarańcz" dopiero podeszła do niego i rzeczywiście była "pomarańcza"

  6. #5716
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja zawsze wiedziałam,że jest pomarańCZA, i sie dziwiłam, czemu niektórzy mówią pomarańCZ ale ja lepiej już nic nie mówię

    agassku, wpadam teraz, bo wieczorem późno wroce i nie bede miała czasu

  7. #5717
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    no mi też się wydawało, że jest pomarańcza, ale ludzie tak różnie mówią i już chyba wiem dlaczego nie podkreśla "pomarańcz" może to będzie dopełniacz l.mn? ale wtedy może pomarańczy powinno być? zamotałam się, może to sprawdzę, jak będę pamiętała

    xixa: a co takiego masz w planach na później? praca? w nowym miejscu, z nowymi barmanami?

    noe: to rzeczywiście numer moja polonistka mówiła "poczekamy za koleżanką" i "moja rodzina też czasem chla" (kurde, tego też nie podkreśliło- może jednak "chla " jest poprawnie? )
    a teraz pani, która uczy nas polskiego, mówi "coś tam, coś tam, NIE?" albo "czujesz to?"
    a taka starsza raczej jest

    heh, na wadze 64,7 kurde... dzisiaj zjem więcej, to spadnie, zobaczycie

    a jak tam Mikołaj? wsadził coś do butów? (bo właśnie, czy w Waszych rejonach Mikołaj też wsadza 6 grudnia prezenty do wypastowanych butów? )

    miłego dnia :*

  8. #5718
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    z tym wsadzaniem do butów to wiesz ja nie powinnam sie wcale odzywać,

    a tak, nowe miejsce, nowi barmani kupie sobie czekolade świąteczną przed pracą, bo takich czekoladowych mikołajów nie lubie, no chyba że mają ponad 27 % kakao

  9. #5719
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    hej Agasse
    a dlaczego do butow?
    u mnie w domu zawsze przygotowywalismy male stoliki z bialymi czystymi obrusikami (takimi wiekszymi serwetkami :P) i tam dostawalismy prezenty :P ale w sumie my jestesmy dziwna rodzina i zadnych takich regionalnych tradycji nie mamy (np. mowimy na dwor, a nie na pole). no i nie uznajemy gwiazdora, ani dziadka mroza tylko mamy Aniołka
    a co dostalas do tych butów? (wypastownych?) w ogole co sie w bucie zmiesci?

  10. #5720
    Kitola Guest

    Domyślnie

    nam Mikołaj przynosił zawsze prezenty pod poduszkę, a jak sie nie mieścił to obok łożka lezał
    oj, nie zapomne tych czasów, kiedy wierzyłam w MIkołaja, i moj niezapomniany prezent od niego to wózek dla lalki

    pisalismy zawsze list do mikołaja i zostawialiśmy go na oknie (parę dni pzed mikołajem) i potem jakimś dziwnym trafem od mikołaja i od Gwiazdora dostawaliśmy dokładnie to o czym marzyliśmy

    w Wigilie przychodził gwiazdor, i patrzeliśmy zawsze z braćmi w pokoju przez okno czy już jet pierwsza gwiazdka a w tym czasie Gwiazdor wchodził przez balkon i zostawiał prezenty pod choinką

    Kuba dzisaj pierwszy raz spotka sie z mikołajem
    idziemy do sąsiadów, będzie u nich Prawdziwy Swięty Mikołaj
    będzie kilkoro dzieci i mysle że bezie miło, a Kuba np. sie rozryczy jak będzie musiał podejść do mikołaja
    Mikołaj mu przyniesie duży wóz strażacki
    zresztą rodzice mają przykaz: tylko jeden prezent

    ech jakie to fajne, jak jest dziecko , to te swięŧa sprawiają tyle radości

    cmok :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •