Wątek: i-love-chocolate.com

hej...

dzisiaj napisąłam alluni, że nie ma się co martwić trójką, najważniejsze, że zdane
a sama dostałam trzy i jestem zła :P
no bo kurde nie wiem jakim cudem. trzy zadania na pięć mam na bank dobrze, a to już jest 3. a pozostałe dwa mam na pewno w miarę dobrze, mogła mi odjąć może dwa punkty jakaś dziwna. i już o stypendium nie mam co mysleć, bo teraz bym musiała z trzech egzamnów piątki dostać nieważne. może w innym roku :P

motylek: ja też do końca nie skapowałam i wciąż się pytałam co i jak :P
hihih Paweł się śmieje ze mnie :P

lou: cieszę się, że u Ciebie też fajnie jasne, że będziemy :P
kurde, co roku to mówię :P tym razem się uda

black: u mnie z hiszpańskim to jest tak, że mam godzinę tygodniowo w ramach promocji- drugi język gratis. ale jakoś tak nie wiem... chyba co innego by było, jakby ten kurs był normalnie prowadzony, a nie tak dodatkowo

xixa: nie pozwolimy poza tym Ty tym optymizmem i nas zarażasz, więc będzie to z korzyścią dla nas wszystkich :P

idę spać... albo jeszcze trochę poczytam. kurde. po hiszpańskim już nic nie zrobiłam. nie wyrobiłam się z tym, co sobie założyłam

buziaki

Hej
Ago gratuluje gratuluje ile masz jeszcze egzaminow?
Agassi masz jeszcze 3 egzaminy? a u Was nie mozna poprawiac 3? u nas chyba mozna..
Dobrze ze mi nigdy do glowy nie wpadlo zeby wymiotowac czy inne takie.. a w ogole wiecie co.. wyczytalam w Dzienniku Polskim ze mam sklonnosc do chorowania na anoreksje! tzn osoby urodzone w kwietniu, maju i czerwcu maja :P

Hej

Agassi- nie łam się <głaszcze> Jak nie tym razem to następnym ale jeśli miałaś 2 zadania w miarę dobrze t powinno być wyżej niż 3. Następne egzaminy pójdą Ci lepiej Główka do góry Co do hiszpańskiego to wiem jaka to jest nauka raz w tygodniu :/ Bardzo trudno się nauczyć języka w taki sposób bo za mały kontakt ale wiesz...zawsze będziesz miała podstawy a to jednak krok do przodu

Corsic - a na jakiej zasadzie sobie wykombinowali takie coś,że w tych miesiącach jak się ktoś urdził to jest bardziej skłonny??? Nie wiem co oni tam pisali ale coś mi się wydaje że jakieś bzdety bo jakoś nie dociera do mnie to że któreś miesiące mogą być bardziej podatne a inne nie.

Zhej Agasse

Mi się wydaje że fajnie masz ten hiszpanski, dodatkowo, bo dodatkowo, ale zawsze trochę go liźniesz. Ja kiedyś też chodzilam, ale miałam za dużó zajęć, i kobieta strasznie ambitna byla, i zwyczajnie z nauką nie nadażałam. poza tym nagle podniesli o połowę cene za kurs i już nie było mnie stać skonczyłam na jakis czas z tym jezykiem. Potem probowałam sie włoskiego nauczyć, Dużo łatwiejszy, ale nauczyciel (ksiądz) pojechał sobie na studia do Włoch. I tyle było mojej nauki. Ale wrócę sobie do tego kiedyś ....

Pozdrwiam i życze miłego dnia

Black to na zasadzie ile slonca kobieta miala w ciazy itd. nie no w sumie to nie pamietam :P

kurde, i już się złamałam pokłóciłam się z Pawłem, tzn. nie krzyczałam tylko się popłakałam. próbowałam nie płakać, ale to silniejsze ode mnie.
głupia sprawa, ale nie mogę napisać o co chodzi, nie na forum kuźwa, i tak za dużo tu piszę. jeszcze gdyby to anonimowo było, ale zdjęcia są, wszystko tak na wierzchu głupia jestem.

zjadłam obiadek. dzisiaj sama robiłam i nie były to naleśniki :P
paluszki rybne mieszanka chińska mrożona i ziemniaki sama ugotowałam
dobre było...

i próbuję się uczyć, ale jestem taka przymulona. przez Pawła i w ogóle
nie wiem czy jechać na angola. jak pojadę, to 3 godziny mi zlecą. ale może do tego czasu się nauczę, to nie będzie problemu :P

corsic: nie wiem czy można, ale spytam czy mogę zobaczyć ten egzamin chociaż

kitola: ja bym wolała włoskiego się uczyć :P

black: nie wiem czy bym się więcej nie nauczyła, jakbym sobie kupiła "hiszpański w 3o dni"
chociaż kupiłam kiedyś "włoski..." i rzuciałm w kąt po 5 lekcjach :P ale teraz chyba i tak kupię coś takiego, to sobie od samego poczatku jeszcze raz to przelecę :P

wracam do książki buziaki

Ech Agassek i po co ci to bylo ?? ten płacz ?? no ale chociaż bez bicia i krzykow sie obylo tak trzymaj to coraz rzadziej bedziesz płakała

Jeju jak ja dawno nie jadąłam paluszków rybnych, chyba niedlugo sobie kupię , , ale naleśniki też za mna chodzą .

Na razie

agassi, no nie martw się, nie ty jedna! ja ciągle wrzeszczę w domu wszyscy wrzeszczą

a ja bym wolała uczyć się fińskiego...

Hej

a ja strasznie hioszpański lubię , moja siostra jest na UJ na Hiszpańskim.

Kurcze , wiesz że ja tez mam problemy z męzem, ale wiem też że po burzy zawsze słonko wychodzi. Mam nadziejej że nie przeczytał jakiegos postu i to sie wkurzył. Przejdzie mu, zobaczysz.
Trzymam kciuki za Was

Zhej

Powiedzcie mi czy kupujecie coś swoim drugim polowom na Walentynki ?? ja tak się ciągle zastanawiam
rok temu zrobiłam romantyczną kolację, którą zjedliśmy w piątkę my z meżem i kuba i teściowie
teraz wolałabym trochę bardziej intymnie w mniejszym gronie :P
A jak to u was jest ??