no a ja nie pojechałam dzisiaj na angielski, bo powiedziałam, że się będę uczyła :P
a co ja robię? no własnieto co zawsze :P
ale zaraz jeszcze troch poczytam. kurde, mam wrażenie, że nic nie umiem. przeczytałam książkę, ale tam jakoś mało informacji, które były na wykładach, notataki z wykładów mam, ale czasem takie nieposkładane. no licze, że mi się fuksnie z pytaniami :P
rowerek był. dziś nietypowo. bo na raty. zrobiłam 15 min. i musiałam jechac z autem na przegląd. po powrocie znów 15. mogłam zrobić 3o, ale ja leń jestem :P i już mi się nie chciało :P
zjadłam ładnie. przed chwilą kolację- banan, jogurt i gorąca czekolada.
wracam chyba do tego, że po obiedzie to już tylko warzywka i owoce i ew. jogurt
znów mało słodyczy jemtzn. ta czekolada, ale jak już wskoczyłam na dietę, to przeszła mi ochota na czekoladę, batony, wafelki itd
kitola: ja na pewno coś kupię, ale jeszcze nie wiem co. Paweł jest taki dziwny jeżeli chodzi o prezentyi trudno mu dogodzić
![]()
ale może jakieś ciacho mu zrobię... albo kupię jakieś słodycze. coś niewielkiego bym chciała, ale słodkiego przy okazji :P
a Paweł powiedział, że może mi na walentynki kolczyk w pępku zafundować :P ale to chyba żart był![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
to sa fajne rzeczy. ja takie serduszko dostałam na imieniny
yasmin: nie, nic nie przeczytał :P ogólnie to on chyba ma głęboko to, co ja tu piszę i obiecał, że czytać nie będzie. boshhh jaka kiedyś była afera, jak się dowiedział, że tu piszęale teraz to już normalne, on siedzi i coś robi a ja "dietuję" :P
xixa: fińskiegoa powiedz mi, jak to jest u Was w domu z językami? mówicie w domu po polsku? i jak się przeprowadziłaś to znałaś już trochę język czy jak?
![]()
oglądam orbitreki na allegro. może znajdę jakiegoś do 3oo zł, to mi nie będzie żal kasy :P tylko gdzie ja go postawię?
![]()
Zakładki