Strona 10 z 62 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 60 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 615

Wątek: Facet na diecie ...

Mieszany widok

  1. #1
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć ludzie,
    Mam wyjazd, przez trzy dni (od dzisiaj do wtorku) nie ma mnie w necie
    do zobaczyska, liczę, że wrócę troszkę chudszy
    MAXicho

  2. #2
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Miłego weekendu


    Dietkowego i ruszankowego
    Pozdrawiam
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #3
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Znowu w domu (ciekawe na jak długo?). Ważenie dzisiaj: nie schudłem przez tydzień tyle i zamierzałem. Pewnie spadło mi parę deko, ale to nie to co chciałem. Od wtorku do czwartku średnio leniwie mi się żyło, hehehehehehehe

    A potem siadłem i znowu pomyślałem, czego chcę i jakie są moje cele, w sobotę zjechałem mocno do bodaj 700kcal, w niedzielę dociągnąłem do tysiączka... I dzisiaj dalej do roboty ... ważenie, liczenie, spalanie ... zwykła codzienna harówka, na której efekty mam coraz więcej ochoty.

    Czyżby to ta słynna motywacja?

    Do zobaczenia wieczorkiem, opowiem co i jak.

    Pozdrowienia dla wszsytkich walczących

    MAXicho

  4. #4
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Siemano ludzie,

    Wracam.

    Dostałem ponad tydzień temu wiadomość, że dostanę w moim mieście w wymarzonym przeze mnie zawodzie zlecenie, o którym zawsze marzyłem ... Ludzie, dla których robiłem parę rzeczy tak bardzo mnie polecali, że szef przedsięwzięcia zdecydował, że to będę ja ... Kurcze, widzę, że warto nie liczyć na układy i wejścia, ale ostro zapierdzielać ... nie podam tutaj szczegółów (sorki, wiadomość była "do dobrze poinformowanych", a nie oficjalna) ale przez tydzień biegałem po znajomych ludziach, żeby pozałatwiać sporo spraw ... zapewnić sobie wsparcie na wypadek kłopotów (w realizacji zlecenia nic nie może wyjść nie tak, za poważna sprawa...).

    Przez tydzień łaziłem pijany szczęściem, nie obżerałem się (waga mi nie podskoczyła), ale i nie odchudzałem (wciąż na tej samej kresce).

    A teraz powrót do rzeczywistości. Dostałem wiadomość, że moje plany rozpoczęcia nowej kariery od lutego dostają ogromne wsparcie w postaci zlecenia (gdzieś na wiosnę lub lato właśnie będzie), i teraz to już tylko moja baśka jak to wykorzystam.

    Do roboty

    MAXicho

    ps. i serdeczności dla wszystkich starych znajomych

  5. #5
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    No to gratuluję i trzymam kciuki
    Ja sie też dzisiaj ,że od stycznia muszę prowadzić działalnośc na własny rachunek
    unikałam tego jak ognia - teraz nie ma wyjścia Samozatrudnienie do diaska - musze posprawdzac po urzędach czy mogę skorzystać z niższej stawki ZUS
    A spadek Ci się ustabilizował i można dalej walczyć
    Pozdrawiam
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #6
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    marszobiegi:
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&start=1065
    i dodtkowo na następnej stronie jest link do nordic walkingu



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #7
    Gotka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-10-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    429

    Domyślnie

    Siemaneczko stary przyszłam sobie do CIebie.

    A wiec jestem.

    Powiem Ci ze korzystam z rad twych złotych i rozwazam mozliwosc treningu
    Co z tego wyjdzie co prawda nie wiem bo jakos słowo "psychologiczny, psychiczny, psychiatryczny" i reszta ciagle wzbudzaja jakos we mnie wydzwiek negatywny( oczywiscie bezpodstawnie) oraz troche boje sie przyznac przed soba, ze sobie nie radze

    Wiesz, mamy teraz bardzo ciekawe zajecia , które sie nazywaja "wizualizacja"- w sobote mamy zadanie- oceniac sie nawzajem pod wzgldem arakcyjnosci w skali szkolnej (1-6) odjazd nie? Mam stracha jak cholera

    A co wogóle u Ciebie? bo ostatnio Stary wypowiadasz sie bardzo zdawkowo i enigmatcznie Pewnie siedzisz zakopany po pachy w papierach i opijasz jakims metylem, etylem czy cholera wie czym sukcesy zawodowe

    Ja tutaj Pana chciałam lekko opieprzyc i przywołac do porzadku oraz ochrzan ten skierowac takze w swoja strone
    a mianowicie moj drogi: dieta nie ma na celu ( przynajmniej ta nasza teraz) utrzymywac wage tylko ja zmniejszac Trza działac bo ja juz lekko na laurach chyba spoczełam Wiec działajmy.

    Acha własnie słucham starej poscielówy "Kayleigh" - Marillion - mhhhmmm, posłuchaj tez.

    Sciskam mocno Stary Pierniku

  8. #8
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć dziewuchy,
    Tak, wiem, bywanie tutaj ma na celu schudnięcie, Gocisko. Właśnie ruszam dalej w tę drogę. Wczoraj trochę ćwiczeń siłowych. Wiem, że nie odchudzają, ale z tego co wiem, jeśli troszkę popracuję nad mięśniami, to będą musiały do pracy zużyć więcej energii ... więc będą spalały tłuszcz ... czyli szybsza przemiana materii -- a przynajmniej mniejszy spadek, który z tego co wiem bywa problemem w odchudzaniu. Dzisiaj idę na intensywny spacer (i chyba zacznę powolutku biegać). Dieta: plan jak zawsze, rano musli (zmieniam sobie skład i mi się nie nudzi), potem nagotuję sobie dorsza z warzywami, a po południu surówki lub owoce. W każdym razie 1000kcal i sporo ruchu.
    pozdrowienia, do usłyszenia jutro
    MAXicho

  9. #9
    Awatar uszata
    uszata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Witaj MaXicho.

    tak przeglądałam wątki w pamiętnikach. Od wielkiego dzwonu mi sie zdarza, bo z reguły jestem w topiku "20 kg i więcej" Jakos mój zwrok przykił Twój topik. Pewnie dlatago, że mam słabośc do imienia Max. Głupi powód, ale chyba leprzy jakis niż żaden
    Jeszcze nie przeczytałam całego Twojego wątku, bo szfowa mi zgrabnie w tym przeszkadza, ale napewno to dzisiaj uczynie. Pierwszy post zapowiada obiecujący ciąg dalszy.
    A tak przy okazji to ja sie może orzedstawie. Mam na imie Joanna, ale większosc znajomych mówi na mnie Misia, albo Uszku.
    No i gratuluje ubytku wagi
    "Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"

  10. #10
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Siemanko Uszata,
    Aaa... muszę rzucić okiem na '20 kg i więcej' zwłaszcza, że idelanie tam pasuję :P Dziękuję za miłe słowa, ale jeszcze dużo przede mną, no i widzę, że to ciężka praca, a nie zabawa.

    A dzisiaj:
    sport -- godzina baaardzo intensywnego spaceru, który planuję zamienić stopniowo (chyba muszę szybko! -- zima blisko, trzeba zacząć przed mrozami...),
    żarełko -- rano: musli z łyżeczką siemienia, łyżka rodzynek i trzema migdałami (moczyło się od wczoraj) - 341 kcal; w dzień -- jedzone na dwie raty danie z warzyw z dorszem (dorsz, por, marchew, seler, trzy śliwki suszone) - 387 kcal; wieczorkiem -- sałatka jarzynowa w wersji light (bez ziemniaków i jajek) z łyżeczką niskokalorycznego majonezu i jogurtem - jakieś 200 kcal, a więc w sumie gdzieś troszkę poniżej tysiąca ... a teraz chlejąc ziółka (mięta plus bratk plus pokrzywa) walczę dzielnie z wieczornym głodem.

    No i na pół godziny przed każdym posiłkiem kufel wody mineralnej z cytryną (Gotka, umrę przez ciebie od nadkwasoty żołądka

    do usłyszenia jutro, w weekend pogrzebię po wątkach

    siemanko

    MAXicho

    ps. Uszko: tak dokładnie mam na imię Maksym, jak tow. Gorki

Strona 10 z 62 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 60 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •