-
-
no to rzeczywiście bomba
6 cm w biodrach, po 4 w udach
chciałabym kiedyś napisać, że tyle mi spadło
mi niestety, jeżeli już, to zmniejsza się obwód pasa, może biustu... a dół stoi w miejscu
ale coś na to poradzimy
tylko muszę zacząć ćwiczyć
niedługo spódniczki będą z Ciebie spadały, zobaczysz
ja zawsze potrzebuję nowych spodnii
mam 2 może 3 pary i w nich chodzę na okrągło
ale też myślę, że jak schudnę...
-
Ja dawno nie pisalam, bo czas mija szybko i nie mam na nic czasu. Szkola, treningi i jeszcze jak jest sie w klasie maturalnej trzeba wiecej cwiczyc umysl u mnie ogolnie w klasie nikt nie zauwazyl, ze schudlam, ale na treningu zaczynaja mnie wypytwac czy wogole cos jem, bo podobno strasznie schudlam ogolnie najwiecej spadlo mi na brzuchu i tylku, a na udach juz niezabardzo, wiec spodnie wisza na mnie tak, jakby byly wszystkie biodrowkami no i zauwazylam tez, ze bluzki sa jakies luzniejsze i mieszcze sie w stare spodnie No i ostatnio zachcialo mi sie brzuszki robic, co na moje lenistwo jest duzym osiagnieciem
Widze, ze u was tez same sukcesy
Powodzenia dalej i do zobaczenia1
buzki :*
-
skoro sie chwalicie to i ja sie udziele- 78,5 nie jest tego duzo ale zawsze cos ,a poza tym weszłam w spodnie które nosiłam jak wazyłam 65 kg wiec to juz cos -fakt ze mecze sie jeszcze troszke zeby je dopiąc ale co tam wazne ze w nie weszłam.
Darciu i Diaes gratuluje wam sukcesów- jesterscie ZAJEBISTE ;p!!!! Tylko tak dalej !
Agassi zycze miłej zabawy na weselu- koniecznie napisz jak było-a w to ze bedziesz najpiekniejsza( po pannie młodej naturalnie ) wcale nie wątpie!!!;p
Natalcia jak tam po chemii ??? pewnie umysł wykonczony co?? no moj bylby na bank ;p.
Ok dziewczynki ja znikam bo jade na hokej .BUziaczki :*****
-
Właśnie siedzę sobie już w domku i jem jogurcik Danona. Na dworzu zimmmno, brrr. Za chwilę będę oglądać z mamą "Pokojówkę na Manhattanie", bo ona jeszcze nie widziala a ja uwielbiam ten film No a później idę na noc do Skarbka i pewnie spędzę u niego dużą część jutrzejszego dnia korzystając z tego, że ma wolne Tylko jest pewien problem, bo jego babcia będzie jak zwykle wciskać mi na siłę obiad a u nich zawsze jest jakieś mięso w tłustym sosie, pół talerza ziemniaków i odrobina surówki. Bleee... Odzwyczaiłam się od takiego jedzenia i napewno nic do ust nie wetknę. A odkąd jestem na diecie jego babcie ostrzega mnie, żebym przypadkiem nie wpadła w jakąś chorobę, typu anoreksja czy bulimia. Nie rozumie, że można się zdrowo odżywiać bez ziemniaków i tłustego mięsa i na nic nie chorować. Ech, no trudno.
A co do chemii to poszła chyba nawet całkiem nieźle. Zobaczymy jak to będzie, bo wczoraj nie miałam okazji się nawet pouczyć, bo znajomi wyciągnęli nas na piwo. Wypiłam AŻ 3 I wyobraźcie sobie, że po takiej ilości byłam lekko wstawiona a dziś rano miałam kaca To przez dietę. Nie nadaję się już do picia
Dziś zjadłam:
kabanos drobiowy
2 szaszłyki (mojej roboty - papryka, cebula, pieczarki, mięso z kurczaka )
jogurt jagodowy Danone
litr coli Cherry Coke (to przez tego kaca)
Aha chciałam jeszcze dodać, że zaczęłam pić herbatki Slim Figura. Kupiłam sobie cały zestaw na 4 tygodnie - 2 tygodnie spalania, tydzień oczyszczania i tydzień stabilizacji. Piję się herbatkę 3x dziennie. Doszłam do wniosku, że nie powinno zaszkodzić a może pomóc Jak chcecie się więcej czegoś dowiedzieć, to jest na forum odrębny topic o tych herbatkach.
Marlenka gratuluję zgubionych kilogramków, nie martw się o spodnie, jeszcze tylko troszke i będziesz mogła się spokojnie dopiąć a po pewnym czasie będą z Ciebie spadać
Agassi udanej zabawy na weselu. Zdaj nam koniecznie szczegółową relację
Darucha noooo moja droga... Gratuluję Tyle centymetrów zgubić J anwet nie wiem ile zgubiłam, bo się nie mierzyłam ale obwody napewno mi się zmniejszyły. Widzę po ubraniach. I nie przejmuj się tym, że nie ćwiczysz. Przy Twoim trybie pracy już nie musisz Chodzi mi o te schody w laboratorium.
Diaes ach my biedne maturzystki Ale co tam, jeszcze tylko kilka miesięcy. Wytrwamy a do wakacji będziemy piekne i mądre
-
Hej Dziewczynki!
wiecie.. zazdroszcze Wam tych waszych sukcesów...ostatnio czuje się taka malutka i taka wielka jednocześnie...
Marlenko z calego serduszka gratuluje Ci takich postepów!!! i chcialabym miec taka silna wole jak Ty...
Darucha.. napisze, że mamy baardzo podobne wymiary :P tylko ja biust mam nieco mniejszy.. znaczy sie calkiem duze to "nieco" :P ja mam zaczynając od góry 95-82-104 i w udzie tez 64 cm... a jeszcze niedawno było tez 68... no cóż-jestem klasucznym przykładem gruszki
Buziaki!
-
buraczeq jejku jak sie ciesze ze sie odezwałas .Co tam słychac kochaniutka u Ciebie ?Co do tego spadku kilogramów to ja sama za bardzo nie wiem jak ja to zrobiłam bo co do diety to pozostwia wiele do życzenia -wiec wytrwałosc raczej gratulowac dziewczynkom a mi....farta :P hehe.A co do tej twojej"wielkosci" to pewnie przesadzasz ;p.Fajnie ze dałas znac :***** steskniłam sie buziak wielki Misiu:*
natalko ta "noc u Skarbka" brzmi całkiem niezle ...tylko grzecznie mi tam hihi,ten babciny obiadek to tez fajna rzecz,no ale coz fakt masz racje ja chyba tez nie zjadlabym duzo bo tez odzywczailam sie od sosów i ziemniaków...a babcia starej daty i dla niej "zdrowe jedzenie" to własnie takie pelne korytko tłusciutkiego jedzonka....co do piwka -ja nie bawem ide na urodzinki mojej kolezanki pewnie tez odpadne po 2...bo nie pilam juz doscyc dawno-no jedynie na dyskotekach gdzie od razu wytanczylam wszystko,a tu bede siedziec na dupsku w pubie .
Ide chyba pocwiczyc bo co do tego jak przez ostatanie dwa dni sie odzywialam to nie mam sie czym chwalic .Dzis Hallowen ..moglby jakis duszek wystraszyc to moje sadełko .Milego wieczorka zycze misiaczki moje :******.PA
-
ja przed chwila z nudow wskoczylan z ciekawosci na wage. Zazwyczaj waze sie w poniedzialki - to taki dzien prawdy dla mnie patrze.. i oczom nie wierze, 70kg! 3 razy sie wazylam dla pewnosci, bo uwierzyc nie moglam ;D Jak sobie pomysle, ze jeszcze moze za tydzien, bede miala 6tke na poczatku mojej wagi to bedzie radosc
-
Hey dziewczynki...dzisiaj troche sobie posiedzalam u kolezanki a wczesniej zrobilam sobie solidne cwiczewniaNio a moja waga bez zmian czyli niecale 52kg.Teraz jeszcze sobie posiedze a potem jakas sobie ksiazke poczytam i do spania
Dzisiaj zjadlam:
-Ryz z miesem i warzywami
-jeden kawalek ciasta drozdzowego
-jeden grokiet z kapusta i grzbybami
Caluski dziewczynki:*:*:*
-
Witam
Hehe co do moich wymiarów biustu to ja bym baaaaaaardzo chciała mieć nieco dużo mniej. Taki duży biust przysparza duuużo problemu i nie mam na myśli zdrowia czy zakup ładnego stanika. Bo staniki to kupuje z samanty. Kłopoty są w momencie gdy się zakłada luźną bluzke dla ukrycia brzucha. Bluzka sterczy na biuście i ptycznie wyglądam na grubszą niż jestem a obciśłych na biuście tez nie lubie ze względu na (drugi problem) starych zgrzybiałych śliniących się dziadków i żeby gabił się dyskretnie to nie oni zawsze tak bezceremonialnie. Nie wiem co sobie wyobrażają że dziewczyny tak lubią czy co ??!!??
Gratuluje sukcesów i życze następnych.
Ach Marlenko napisz czy próbowałaś tych ćwiczeń na ramiona a jeśli tak czy masz jakieś efekty.
Pozdrawiam
Rok 2013 - od lipca
Rok 2015 - od stycznia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki