-
Dzisiaj wielka klapa !
Byłam na pożegnaniu mojej szefowej i napchałam się różnego jedzenia i teraz umieram z przejedzenia. Jutro koniecznie pokuta ! Kalorii nawet nie liczę - nie warto.
Betsabe - współczuję ! Nie ma metody, aby uchronić dziecko przed infekcją - tutaj decyduje tylko indywidualna odporność. Jeśli zachoruje - nie przesadzaj z antybiotykami, jeśli to infekcja wirusowa.
-
No i wykrakalam, dzis nad ranem o 5h moj maluch przebudzil sie rozpalony. Dostal czopek do pupy, napil sie syropku i zobaczymy, co bedzie dalej Dzis nie poszedl do babci, siedzi w domku, babcia przyszla do niego. Mam nadzieje, ze jakos mu sie to rozejdzie po kosciach
Kandro, tak bywa czasem, ze wpadki sie zdarzaja. No ale dzis mamy nowy dzien i mozna dalej kontynuowac dietke.
U mnie na szczescie wczoraj dzien pod wzgledem dietki uplynal w porzadku. Limitu nie przekroczylam. Dzis na sniadanie zjadlam jak zwykle jogurt z musli.
No ale zbliza sie weekend, a wtedy juz gorzej z dietkowaniem w moim przypadku
-
Betsabe Bardzo współczuję - moje dziecko było chore dopiero 2 razy, ale za każdym razem umierłam z przerażenia. Trudno w tej sytuacji zachować zawodowy profesjonalizm.
U mnie już stabilizacja, a nawet powiedziałabym ciężka pokuta, bo nadmiaru jedzenia nie mogłam strawić. Dziś zjadłam jakieś 800 kcal, tyle żeby nie czuć głodu, bo odczuwałam niechęć do jedzenia.
Humor kiepski, bo zepsuła się pogoda i zrobiło się jesiennie.
-
Kandro, bardzo ładny, impresjonistyczny krajobraz....
Wiesz, a ja lubie jesien, ten melancholijny nastroj, te zimne poranki, lubie wieczorkiem zaszyc sie gdzies w kacie z ksiazką
Niestety wlasnie chyba przez te zimne poranki moj maly jest przeziebiony. Wczoraj wlasciwie przez caly dzien mial stan podgoraczkowy, dawalismy mu nurofen, zasnal ok 17h i wlasciwie juz spal do rana. O 21h dalismy mu czopek i w nocy temperatury juz nie mial. Dzis z rana tez nie mial. Wlasnie zastanawiam sie, czy nie isc z nim dzis do lekarza, bo jesli wieczorem sie pogorszy, to zaczyna sie weekend i co wtedy...
No ale z drugiej strony nie chce faszerowac go antybiotykami.
Co innego lekarz moze mu przepisac?? Nie kaszle, ma lekki katarek i zalzawione oczy
Wiesz Kandro, moj maly wlasciwe tez nigdy nie chorowal. Ma 2,5 roku i moze z 3 razy zdarzyla mu sie goraczka, ale byla 1-2 dniowa i sama przechodzila.
-
Betsabe - współczuję bardzo , ale szczerze mówiąc wygląda to bardzo łagodnie. Jeśli się niepokoisz powinnaś póść do pediatry. Ja bym dała Cebion (witamina C w kroplach), 0,05%Xylogel do nosa, dużo płynów np. herbata malinowa z miodem, maść Pulmex baby na klatkę piersiową oraz nawilżenie mieszkania i to wszystko. W poniedziałek Wikuś powinien być zdrowy.
U mnie dobrze-jestem dzisiaj w domu, robię porządki. Na obiad - spagetti z sosem warzywnym. Po południu spacer. Wieczorem obejrzę jakiś film na DVD i tyle...kolejny dzień dietki.
-
Kandro - tez mam nadzieje, ze to nic powaznego. Jestem w kontakcie z moim mężem ( za pomocą Gadu gadu ) i poodbno moj maly nie ma goraczki. Na wszelki wypadek kupilam jeszcze w aptece Syrop ( z witamina C i wapnem) i czopki. Moj kolega, ktorego żona jest lekarzem ( Ty Kandro, chyba tez jestes???) tez polecal mi ten Cebion, ale nie kupilam , kosztowal 14 zl, moze jak bedziemy w powazniejszej potrzebie.
U mnie dietka wczoraj minela jako tako, a to dlatego, ze mama podrzucila mi swoje ciasto no i skusilam sie wczoraj na dwa kawalki Najgorzej, ze nie cierpie wyrzucac jedzenia, a wlasnie to ciasto juz lezy kilka dni w lodowce, a nikt nie chce go jesc, wiec rad nie rad ja muszę
Poki co zjadlam dzis jogurt naturalny z musli, teraz zas bede pic gorąca Pu Erh
-
Betsabe Nie musisz kupować Cebionu - jest drogo, bo trudno wyprodukować witaminę C w kroplach w trwałej postaci i tak wygodną do dawkowania dla dzieci. Możesz dać cokolwiek nawet po prostu jedzenie z dużą zawartością witaminy C (pomarańcze, maliny, dzika róża, kapusta kiszona itd). 3maj się.Zajrzę wieczorem.
-
Tak wiem Kandro, od wczoraj serwujemy mu herbatke w z duzą iloscia cytryny.
A propos filmów, ja tez dzis wieczorem moze sobie w koncu urządze wieczor filmowy
Jestem maniaczką seriali, ale tak na bieżąco jakos nie mam czasu ich ogladac. I wlasnie mam nagrane na video z tego tygodnia 2 odcinki "M jak milosc", a z Polsatu "Tango z aniolem", "Zdesperowane gospodynie domowe" - ostatnio moj hit , no i jeszcze "Magda M" z TVN
Hmmm. Duzo tego, kiedy ja to zdąże obejrzec
-
Podsumowanie dnia
Kryzys
Wzrost apetytu jak cholera !
Dzisiaj zjadłam:
I Śniadanie: 2 kromki chleba kołodziej z twarożkiem Grani, pomidor, kawa z mlekiem.
II Śniadanie: bułka mleczna, banan, jabłko.
Obiad: porcja spagetti z sosem warzywnym (na spółkę z dzieckiem).
Podwieczorek: kawa, 2 kostki ptasiego mleczka, 2 herbatniki petit berry
Kolacja: 3 pieczone jabłka
Płyny bez kalorii
Jestem bardzo głodna.
Na spacer nie poszłam, bo mój mąż naprawiał łóżeczko Artura. Bawiliśmy się w domu, ale niezbyt ruchliwie.
Wieczorem sensol na dvd i tyle...
Jakoś jałowo dzisiaj. Trzeba się poprawić.
-
Kandro, dzisiaj pewnie bedzie lepiej
Moj maly juz czuje sie dobrze. Wczoraj juz nie mial goraczki, dzisiaj tez nie .
Siedzimy jednak dzisiaj w domu, zeby sie wykurowal.
Wlasnie posprzatalam troszke w domu: odkurzylam, umylam podloge w kuchni, lazience, wyszorowalam wanne, zlew, brodzik :P . No troszke kalorii spalilam
Na sniadanie zjadlam szarlotke + kawa - tak wiec jest co spalać
Obiad juz musi byc bardziej dietetyczny. Tylko jeszcze nie mam pomyslu, co tu zrobic
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki