Wątek: jestem już piękna.. a niedługo będę szczupła :P

qrcze zazdroszczę Ci tego Wiednia...

hmm.. ja wiem czy jest czego.. po prostu wycieczka bo właściwie ferie spędziłam w domu..
ale to moja motywacja do odchudzanka..

ja tak srednio się dziś czuje.. dziś pierwszy dzień zajeć po przerwie.. i głowa mnie boli, chyba ciśnienie nieźle spadło w ogóle pogoda taka do spodu.. waga dziś rano nie ruszyła w dół może jutro choć ciut..

ehh zmęczona jestem mimo że siedzialam tylko 8-13.. a co będzie jutro.. 8-17.. niemilo
ale nic będzie lepiej.. pewnie przez tą pogodę nienajlepiej sięczuję właśnie piszę podania żeby się jeszcze dopisać na 2 przedmioty.. a z jednego jutro musze się wypisać bo mi koliduje z kierunkowym..

ale przynajmniej coś pozytywnego to to, że moja psiapsióła ze studiów - Kinga nie widziała mnie 2 tyg. i w przerwie poszłyśmy na kawę do bufetu i ja wyjęłam mojego batona specjalnego i mówię że się odchudzam i nie jem nic normalnego.. a ona powiedziała że widać że schudłam i to było naprawdę pocieszające

ojeju.. ja w sumie tez powinnam byc na uczelni dzisiaj.. ale tak mi sie nie chcialo wracac do Łodzi, ze siedze w swojej miescinie jeszcze.. i niedlugo smigam na silownie.. szczerze Ci wspolczuje tego do 17... - ja jutro powinnam wrocic o 17.30 co jest totalna masakra.. ojej... ciezko sie bedzie rpzestawic..

no - to jest mega fajne, jak ktos Ci mowi, ze widac, iz sie zrzucilo conieco.. :P hihihi
dodatkowa moywacja - ze sa efekty - wiec warto warto !

a co do zakupow ciuszkow po diecie, w mniejszym rozmiarze.. itd, itp.. - to ja spodnie jakies chcialam kupic z 2-3 dni temu.. i nie wiem no.. tam wszedzie jakies male rozmiary sa... ;/;/
bede wazyc 55 kg - to zaraz zrobie napad na jakiegos croppa, diversa, reserveda, h&m'a i w ogole ! - tez tak macie, ze w tym sklepach wszystko na was za male ? a XL'ek to oni juz nie posiadaja... a L - to taka eMka w zasadzie.. (czasem eSka nawet..) a mam kolezanke - ktora wchodzi do sklepu, przymierza eSke - i idzie do kazdy pytac, czy sa mniejsze rozmiary ? no masakra.. ona jest połową mnie.. chce mi sie plakac

ejj, never, nie ma co się załamywac;> grunt to pozytywne myslenie Ty kiedys też wejdziesz do sklepu i eSkę poprosisz spokojnie, wszystko da się zrobić ;*

a do Ciebie, allunia pozowliłam sobie zajrzeć fajnie tu masz dla mnie... właśnie najwieksza motywacją jest to, że jak znajomi mnie zobaczą po jakimś czasie o od razu, zamiast "cześć" leci "schudłaś? super wyglądasz" to mnie zadowala najbardziej

hmmm.. no ja może jeszcze w lo jestem, ale np dziś miałam 8lekcji i myslałam, że zjade jeszcze 2 sprawdziany i 2 niezapowiedziane kartkówki.. fuj! a na 8ej lekcji to już była taka cisza.. nikomu się myślec nie chciało, wszyscy chcieli do domu.. a na jutro znowu kupa nauki no ale, damy radę, nie?
pozdrawiam

Allus pozdrawiam
Choroba mnie jakas powala dlatego tak mnie malo....

A ja sobie kupilam spodnie o 4 rozmiarki za male...
i jak ich nie wloze za pare miesiecy na moje 4 litery to sie Marta normalnie nie nazywam no!!!

hmm 4 rozmiary za małe to wyzwanie..
a u mnie powoli spada
tzn. mniej więcej 10 deko na dzien.. obecnie 64,1 zmienie zaraz tickerek

nie mam czasu ostatnio pisać dopiero co wróciłam z uczelni.. zmęczona jestem.. bo miałam 2 takie rozwalone dni bo niespodziewane okienko czy krotkie zajęcia.. ehh

dzisiaj jeszcze nie miałam salsy.. idę tam normalnie a oni mi mówią że przyślą mi smsa parę dni wczesniej przed rozpoczęciem kursu.. czyli może w przyszłym tygodniu.. ;/

Hm.. tez nie lubie takich akcji z niespodziewanymi okienkami na uczelni.. no ale coz zrobic. zycie a z ta salsa - to oni chyba tak nie powinni robic ? moze maja za malo ludzi albo cos.. - w ogole gratuje Ci tych 64 kg :> szybko bardzo zrzucilas te 5 kg.. tez bym tak chcialaaa... ale niestety juz mam troche za soba i wiem, ze nie moge.. musze powoli - bo inaczej wiadomo co bedzie.. eh..

ps. a jak z wymiarkami u Ciebie ?

pozdrawiam ;*

Wlasnie ja nie wiem jak to jest
Normalne spodnie nosze 46 - a kupilam 40 - to sa to 3 numery za male czy 6??
No dla mnie to one wygladaja jak dla lalki
Ale wloze je juz do konca ud - to jest juz cos
Jeszcze niech mi ktos to moje d...sko zabierze i bedzie git

Pamietacie taka reklame chyba antycelulitu vishy,... laska tak fajnie tluszcz sciagala jak galotki ---Dzisuuus jak ja bym tak chciala ( a bym mogla bo mam co

no pamietam ta reklame
teraz znów mam okienko.. i to drugie już dzisiaj.. ble

poćwiczyłam wczoraj, dziśto nie mam kiedy bo pewnie będę w domu dopiero przed 21
ale na niemieckim brylowałam bo zgłosiłam się do prasowki i jeszcze się udzielałam na horverstehen

majuś w takim razie są 3 rozmiary za małe bo to idzie co 2.. nie przejmuj sie ja tez kedys mialam 46
a mi już jedne dżinsy które jeszcze były w miarę dobre tydzien temu z tylka leca.. więc jest dobrze.. jeszcze tylko mam 2 pary starych w które muszę się wbić
i jeszcze takie fajne romantyczne bluzeczki na lato

a nie lubisz cwiczyc wieczorkami ?
ja kiedys to zawsze 10-20 minut rano i tak samo wieczorkiem.
cio to jest horverstehen ?

romantyczne bluzeczki na lato ? :> faaajnie.. w sumie tez mam taka jedna.. do ktorej byc sie chciala wbic.. (nie pozwalam jej sobie wyrzucic.. )

pozdrawiam !