Strona 36 z 64 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 351 do 360 z 632

Wątek: ZAWSZE GRUBA???

  1. #351
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak, jest 5.30, a ja już po prysznicu, śniadaniu i kończę kawę Rany, mój cykl dobowy mija sie z resztą społeczeństwa! Wczoraj zamiast na imprezę poszliśmy ze znajomymi do włoskiej knajpy (emeryten party, starzejemy sie ). Zjadłam tylko przekąskę, która wydawała mi się najmniej kaloryczna- struclę ze szpinakiem w sosie jogurtowym. Była pyszna, a najadłam się bardzo! I waga łaskawie wraca do właściwej wskazówki, dziś było 58,3 kg
    limecia, ja biore tabsy od 17 roku życia i wcześniej wszystko było ok, dlatego tak nie ta obecna sytuacja niepokoi. Chyba też będę musiała przerwać, a wcale mi się to nie uśmiecha... Ale cóż, mus, to mus. Co do kaloryczności podanych przez Ciebie potraw, to niestety Ci nie pomogę. Nie przejmuj się, zjadłaś, to zjadłaś, teraz juz nieistotne ile to było kcal
    Cynia, chińska wpadka, to jeszcze nie najgorzej Zawsze to lepsze niż, np., golonka z ziemniakami, nie? A co do potrzeb energetycznych, to jak ja sobie wyliczyłam, moje podstawowe wynosi 1300 kcal, a jem sporo poniżej i waga spada powoli... Dziwne, nie rozumiem tego.
    ok, zaraz pojadę na groby, przynajmniej wyprzedzę resztę społeczeństwa

  2. #352
    kawonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześc dziewczynki !!
    Musze, ale to musze zrobic coś ze stabilizacją. To chore, żebym nie chudła na 1000 :/ Jak tak to bedę bawić sie w liczenie pojedyńczych kaloryjek i zobaczymy co z tego wyjdzie. Jak mus to mus, nowy miesiąc nowe wyzwanie. Do sylwestrra zaledwie 2miesiące i już siebie widzę z brzuchem o obworzie 70 cm w obcisłej bluzecce
    Werek 5.30 Ja nie moge wstać na 10 Wczoraj poszłam spac o 10 to jakoś wstałam, a tak ... matooo też tak kce ranny skowroneczQ !!
    Cynia ja ostatnio mam same wpadki, a chińska uważam jest własciwie korzystna
    Ile laseczki pijecie na dzień i co ? Ja tak - cherbata bleeeee, od kawy boli mnie żoładek, owocówki takie se, też własciwie to kwaskowate ... cola, już nie mówie kwas solny, kranówa ??
    Co do tablet, tio już siem kiedyś naplułam, własciwie to jestem młoda i nie powinnam sie wypowiadac, ale dla mnie to draństwo macące naturalną harmonię.
    Pozdrawiam.

  3. #353
    Awatar limecia
    limecia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-01-2005
    Posty
    272

    Domyślnie

    No wlasnie ja tebletki odstawilam bo mialam duzo roznych, niefajnych objawow. Ale pewnie sama bym sie nie zdecydowala, gdyby nie moj chlopak, ktory stwierdzil, ze nie chce zebym brala tego swinstwa. I woli juz liczyc i meczyc sie z gumkami niz zebym miala miec pozniej problemy. W sumie to dosc duza ingerencja w organizm.

    A co do picia to staram sie 2 litry dziennie. Jak jest cieplo to zazwyczaj pije wode, a teraz to herbatki. Tak z 5 dziennie plus ta woda wlasnie, ktora niestety w chlodne dni juz tak nie wchodzi
    ETAP PIERWSZY


    mój wątek -->Pozbywam się nadwagi z weight watchers.

  4. #354
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uff, o 7 byłam z tatą na cmentarzu i było pięknie Jedyny plus wstawania skoro świt- nie było tłumów, słoneczko wstawało i mozna było zobaczyć cały urok Powązek.
    Poza tym, o 9 byłam z powrotem w domku, obudziłam mojego faceta i pojechaliśmy na siłownię Teraz on pojechał do rodziny, a ja mam poczucie, że dobrze wykorzystałam przedpołudnie. Jestem strasznie zmęczona, deficyt snu i codzienne ćwiczenia dają o sobie znać... Chyba z okazji święta zmarłych zrobie sobie dzień dobroci dla siebie Bedę leżeć, odpoczywać, a może uda mi sie zasnąć..?

  5. #355
    Buziolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam moje szanowne koleżanki!!!
    bardzo wam dziekuje za ciepłe słowa.Bardzo ich potrzebowałam)))
    Z moim odchudzaniem tak se.Mama za bardzo mi dogadza.Juz jej powiedzialam ze musze schudnąc,bo przeciez musze byc konsekwentna w tym co postanowiłam.Chociaz raz
    Ciezko mi jest.nawet usmiechac mi sie nie chce!!!Ale wiecie co??Jestem szczesliwa ze jestem osoba wierzaca.Przynajmiej wiem,ze dla mojego taty zycie sie nie skonczuje sie,ze teraz moze wreszcie sobie odpocząć)))
    Bardzo wam jeszcze raz dziekuje.Sciskam was z całego mojego serducha!!!!!!!!
    Buziaczki!!!Jeszcze sie odezwe!!!SUPER ZE JESTESCIE!!!!

  6. #356
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buziolek!!! Jak miło, że znalazłaś w tym trudnym czasie chwilę, żeby do nas zajrzeć
    Dietą się obecnie w ogóle nie przejmuj, przyjdzie pora, to wrócisz na drogę odchudzania. Nic na siłę, myślę, że teraz, dla Twojej mamy, gotowanie dla Ciebe może być swego rodzaju ulgą. Nie wiem tego, oczywiście, na pewno, ale czasem zaopiekowanie sie kimś pomaga oderwać sie od swojej żałoby... Dobrze, że macie siebie nawzajem.
    Cieszysz się, że jesteś wierząca i bardzo dobrze, jeśli to Ci pomaga, to wspaniale. Ja jestem ateistką i jak odchodzi ktoś z ważnych dla mnie ludzi, zostaję ze świadomością, że to naprawdę koniec.

    Pozdrawiam serdecznie, pamiętaj, że czekamy na Ciebie!

  7. #357
    cynia32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Buziołek! dobrze że już jesteś!Werek uważaj na tabsy,organizm nieraz płata figla.najpierw sie nie chce dzidziusia,a potem się go nie moze mieć.lekarz mówi trzeba było się starac jak się miało 20l.,a nie jak się ma 27l.ja to usłszałam,a dzidziuś mnie kosztował dużo cierpliwości i pienażków.moja otyłośćteż ma małe podłoże chormonalne/otyłość brzuszna/.ale tak poza tym odchudzam się dalej!!!po wpadkach bez zmiam.pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!

  8. #358
    werek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeju, dziewczyny Dziś na wadze zobaczyłam 57,7 kg Ważyłam sie 3 razy, bo nie mogłam uwierzyć... Jednak kobiecy organizm robi niespodzianki- wczoraj było 0,5 kg więcej i wcale nie super restrykcyjna dieta! Czyli, dobrze, że się nie poddałam i nie przesunęłam tickerka.

    Cynia, wiem, że tabsy to chemia, ale nie da się ukryć, że jest to najpewniejsza i najwygodniejsza metoda antykoncepcji. Tyle lat było dobrze, wcale mi sie nie uśmiecha z tego rezygnować... A Tobie gratuluję udanego (i oczekiwanego) dzidziusia. Myślę, że nie byłabyś taką kochającą matką w wieku 20 lat, mimo, że Twój organizm wtedy łatwiej zgodziłby sie na ciążę.
    Acha, otyłość brzuszna nie musi mieć podłoża hormonalnego. Niektórzy tak, po prostu, mają

  9. #359
    Graace jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już niedługo będziesz mogła przestawić tickerek!!!

    Zyczę powodzenia i trzymam kciuki!!!

  10. #360
    cynia32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Werek,wiem że nie zawsze .ale u mnie ma .mialam problemy z chormonami kobiecymi, i wszelkie znaki na niebie mówią że je mam nadal.są to bardzo charakterystyczne objawy.ostatnio nawet duzo sportu było i teoretycznie powinnam byc w ciąży,a nie jestem.jeśli Masz dobre wyniki badań,to nie rezygnuj z tabletek,komfort psychiczny jest bardzo ważny.a moja waga jest łaskawa nie pokazuje więcej kilogramów,znaczy że nie przytyłam i nie schudłsm.teraz dietka do końca tygodnia /bez niedzieli,pewno bedzie chinska/fajnie by było ruszyć ten tiket,tak dawno tego nie robiłam.pozdrawiam Wszystkich!!!!!!!!!!!!!

Strona 36 z 64 PierwszyPierwszy ... 26 34 35 36 37 38 46 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •