Upsss.Nawet dwaoby tak dalej
Upsss.Nawet dwaoby tak dalej
Schudłam kolejny kg.Kosztowało mnie to sporo wyrzeczen.Po pierwsze mam teraz okres i tak mi sie jesc chce ze szok,po drugie wszedzie pokusa.Ale trwam w swoim postanowieniu i nie moge doczekac sie az włożę spodnie ktore nosiłam jeszcze w marcu a teraz z 10 cm brakuje mi do zapięcia.Zaczełam jezdzic na rowerze.Najpierw 10 km a juz wczoraj zrobiłam 30km.Jestem sama z siebie dumnaGdyby mi sie udało tak wytrwac z miesiąc to wiem ze pozniej poszło by juz z górki.Trzymajcie wiec za mnie kciuki,abym trwała i aby wreszcie mi sie udało!!!!
A moze ktos by do mnie napisał?Było by fajnie
Zakładki