WIOSNA SIĘ BUDZI I JA TEZ MUSZE :!: MUSZE :!: :!:
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im.../15/1-1-29.jpg
Wersja do druku
WIOSNA SIĘ BUDZI I JA TEZ MUSZE :!: MUSZE :!: :!:
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im.../15/1-1-29.jpg
Waszko, teraz moje dwa grosiki odnosnie Twoich nowych założeń. Generalnie powrót do pieczywa nie ejst zły - zwłaszcza, jesli tylko rano , bo to zgodne z MM o ile pamiętam. Jeżlei organizmowi tego barkuje, to jednak coś wtym musi być... Poza tym nie trzeba tego jeść codziennie,zawsze można sobie wyznaczyć dzień z piewczywem lub bez :D
Mi się Twoje założenia bardzo podobają. Zakładają mniejsza drastycznosć niż dotychczas (a wiadomo, jak organizm reaguje na drastycznośc- zacina sie broniac przed takim atakiem)...
Trzymam za Ciebie kciuki koffana :* :D
hej, zanim odpiszę u siebie odpiszę u ciebie:)
więc...
...twoje założenia moim zdaniem są wzorcowe...w sb też trzeba patrzeć jak reaguje organizm na węglowodany, mnie np bardzo pasują płatki owsiane...w ogóle nie chce mi się po nich jeść...spróbuj najpierw z tym pieczywem i właśnie zważ się...zresztą tez po apetycie poznasz czy ci się chce więcej jeść czy nie...powiem tak, jak dojdzie do momentu powracania do normalności jedzeniowej to bym tego lepiej nie wymyśliła...więc głowa do góry...
...ja ze swej strony musze się więcej ruszać, stanowczo...
waszko, będzie dobrze:)
PS: dziś na allegro zamówiłam sobie wagę z pomiarem tłuszczu...oj :oops: 8) :D
...i jeszcze ja chcialabym sie wypowiedziec :D
zalozenia dotyczace ruchu - znakomite, najwazniejsza systematycznosc, a nie dlugosc cwiczen, wystarczy 40 min, widze, ze chcesz biegac, znakomicie! wprowadz cwiczenia kardio, utrzymuj swoje tetno w granicy 65-75% maksymalnego, po 20 minutach zaczyna sie spalanie tluszczyku po zuzyciu zapasu glikogenu (bo wracasz do wegli) wiec takie tetno najlepiej utrzymac conamniej 40 minutek. nie forsuj sie, zeby nie przejsc na spalanie beztlenowe (przy tetnie w granicy 85% maksymalnego) gdyz wowczas nici z palenia tluszczyku.
jesli chodzi o pieczywo, to po pierwszym poscie chcialam dodac, ze tylko pelnoziarniste, ale pozniej to wlasnie dodalas (w sumie to oczywiste, ze nie wrocilabys do pieczywa bialego), proponuje kupienie maszyny do pieczenia chleba, nigdy nie probowalam, ale zamierzam pozyczyc taka maszyne od mamy mojego chlopaka, bo ona jej juz nie uzywa, bo przynajmniej wiesz co w takim chlebku jest, poza tym z weglami bardzo wolniutko, po takim czasie bez wegli, musisz wprowadzac je tak ostoznie, jak ja normalne posilki po dc :D
jesli chodzi o makarony proponuje rowniez z maki pelnoziarnistej, te makarony sa ciemne, smakuja inaczej, ale to kwestia przyzwyczajenia, po jakims czasie, jedzac tylko taki makaron, nie czuje sie juz dyskomfortu.
a jesli chodzi o ryz, to proponuje unikac ryzu bialego, wlaczyc do jadlospisu ryz brazowy i dziki, ten dziki jest dosyc drogi, ale jak kupisz jedna paczuszke, starczy ci ona na bardzo dlugo, bo przeciez nie zjesz wszystkiego na raz, ja jak gotowalam ryz, to dla mojego chlopaka bialy, a dla siebie brazowy lub dziki, on nie zje nic ciemnego, ani makaronu, ani chleba ani tym bardziej ryzu, wiec zawsze musze oddzielnie gotowac, ale to nie stanowi problemu przeciez :D
i wegle proponuje na sniadanie, bo to rano potrzebujemy kopa energii, a na kolacje jak najmniej wegli, nie wiem co na ten temat specjalisci, ale ja na chlopski rozum tak bym wlasnie zrobila.
zalozenia genialne, ale jesli wlaczylabys bieganie lub naprawde szybki marsz 3-4 razy w tygodniu, to nawet przy stosowaniu normalnej diety, bez problemu utracilabys te dwa kilogramy.
powodzenia waszko, jestes wspaniala kobieta, silna i zdyscyplinowana, wprowadz zmiany bardzo bardzo powoli, krok po kroczku, rozloz sobie wprowadzanie wegli na miesiac, na poczatku naprawde mikroskopijne porcje, zeby tylko nie zszokowac organizmu, bo nigdy nie wiadomo jak zareaguje, a jesli reakcja bedzie nei taka jakbys chciala, zawsze mozesz wrocic do starych nawykow zywieniowych :D powodzenia!
Waszko :!: Nareszcie znalazłam Twój wątek .. bo nie masz niestety linka do siebie w podpisie:>
Założenia moim zdaniem piękne :D co do pieczywka, to ja proponuję chrupkie :D
już od daaawna jem pieczywo chrupkie Wasa Żytnie i 3Zboża
:arrow: uważam, że smaczne, zdrowe i niskokaloryczne :D polecam :!:
Hej :!:
Z jo-jo jeszcze nie walczyłam ale z tego co się naczytałam i tak na zdrowy rozsądek plan wydaję się być idelany :D
Jeśli będziesz się trzymać tego punktu to jojo szybko się wystraszy nawet jeśli czycha za rogiem! ;)Cytat:
Nadal będę uważać na to co jem, i ile jem
Gratuluje "usportowienia" i bardzo stanowczego podejścia do siebie..a wegle wykop z kolacji a nie z obiadku..tak myślę:)
Mam nadzieję że ude Ci się stopować węglowodany i nie zucisz się na nie z myślą "a niech tam.. jedna kromeczka" :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Za to ja awaliłam z SB w weekend.....
Witaj Waszko ! :)
Zrobiłam dziś Rybkę ze szpinakiem z Twojego przepisu , który kiedyś zgrałam .
Była bardzo dobra i była czymś zupełnie nowym dla mnie .
Bardzo podoba mi się to danie bo jest całkiem zgodne z I fazą SB i super tłumi głód i ma korzystne tłuszcze z rybki i IG też bardzo niskie .
Pozdrawiam !
Czy mogłabym prosić o przepisik na taką pychotkową rybkę :?: :D
ostatnio wyjątkowo polubiłam szpinak.. a i do rybek przekonałam się w końcu :D
pzdr serdecznie :)
http://tapety.dziecionline.pl/data/m...ajobrazy76.jpg
Plan na dziś:
woda z miodem i cytryną 6.30
Śniadanie 10.00 serek wiejski, ogórek, jajko, szklanka mleka
obiad14.00 udko, colesław
kolacja18.00berszcz ukraiński
jabłko