Waszka - jeszcze chorujesz????
Brakiem ćwiczeń nie przejmuj się - gdy człowiek chory to nic się nie chce.
Zresztą z pewnością choroba osłabiła cię i ćwiczenia były by chyba niewskazane,
DUŻO DUŻO zdrowia życzę
Waszka - jeszcze chorujesz????
Brakiem ćwiczeń nie przejmuj się - gdy człowiek chory to nic się nie chce.
Zresztą z pewnością choroba osłabiła cię i ćwiczenia były by chyba niewskazane,
DUŻO DUŻO zdrowia życzę
oj, najadłam się czosnku i biorę się za sprzatanie akwarium
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Tylko rybkom nie chuchaj za bardzo .
Mój mąż też często objada się czosnkiem
Niestety wtedy musi iść spać do drugiego pokoju - nie lubie zapachu czosnku.
Ale jeśli pomaga to :smacznego
Witaj Waszko!Dokopalam sie do twoich zdjec i jestem w szoku, jestes bardzo szczupla !! Nie wiem gdzie masz te waleczki i oponki W koncu nie mozna tak sie zupelnie wysuszyc ,wygladasz super!!
Zycze zdrowka !!
Pozdrawiam i przesylam buziaki !!
Czosnek powiadasz A ja bardzo lubię czosnek... dobry też jest na przeziębienie syrop z cebuli... ale Ty to na pewno wiesz
Trzymaj się dzielnie
A ja nie cierpię czosnku, nie wiem, jak to można jeść, bleee...... fuj ....
Nawet w chorobie nie jestem w stanie
Tu Waszko nasze gusta się różnią
Och...zazdroszczę Wam tego spotkania, warszawa to warszawa - duże miasto, dużo ludzi. Ja niestety nikogo z mojej miejscowości na forum nie znam, no ale liczy ona tylko niecałe 80 tys mieszkańców. taka srednia mieścinka
a jesli chodzi o czosnek to lubię ale bez przesady. Bardzo dobre - o ile człowiek się nie odchudza - chlebek z masłem czosnkowym a do tego ogórek kiszony Takie wiejskie żarcie
OO to jednak czymś się róznimy w smaku oprócz płatków śniadaniowych, Ja czosnek bardzo lubię
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszko, przepraszam,ze nie bylo mnie wczoraj na forum i nie odczytalam wiadomosci od Ciebie
Witaj waszko..
hmmm czosnek.. moze jednak skusze sie na jakas domowa miksture cud i przynajmniej mowic bede mogla.. bo chrype mam jak cholera.. Super waszko ze spotkanie wypalilo.. kalorii duzo nie zazbieralas i naladowalas energie do konca roku.. wiec teraz przez te Swieta pelne roznych lakoci .. przemkniesz.. jak strzaleczka.. bez pokus.. tego oczywiscie ci zycze.. i powrotu do zdrowia..
milego dnia
Zakładki