Strona 457 z 841 PierwszyPierwszy ... 357 407 447 455 456 457 458 459 467 507 557 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,561 do 4,570 z 8402

Wątek: Sezon Działkowy :-)

  1. #4561
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Dziewczynki prawda jest tak, że mam doła. Jestem zmęczona dietą, wyrzeczeniami... (ćwiczeniami nawet nie, bo nawet to lubię )
    chodzi mi o to, że nie chudnę. Kolejny tydzień wzrowy 1000,(950-1050) cwiczenia, a waga nic, wymiary też nie, więc nie ma się czym pocieszać. Po prostu stoję w miescu, już równo miesiąc.
    Jestem zdołowana i przerażona, bo wniosek nasuwa się jeden: 1000 kcal do końca życia, albo będę gruba. czyli już zawsze będę głodna, albo nie będę mogła na siebie patrzeć.
    Jak tu myśleć o zwiększaniu kalorii??? w ogóle nie ma o tym mowy. Przecież gotowam na 1200 zacząć tyć

    I nie mówcie mi, że już jestem szczupła, bo co mi z tego, jak i tak tego nie utrzymam, mam już dość głodu. po prostu nie wyrabiam. Jeszcze jakbym miała tego efekty, to jakoś dałabym radę znosić ten ciągły głód. Nie dam rady być na 1000 zawsze, żeby to utrzymać.
    I nie mówcie mi, że mam się nie odchudzać, bo jak widać na 1000 to ja wagę utrzymuję, a nie chudnę, utrzymuję znosząc męki głodowe w godzinę po posiłku....
    poza tym nie osiągnęłam celu, a ja zawsze osiągam, co sobie wyznaczę, inaczej doły mam jeszcze większe, wiedzac, jak bardzo jestem do niczego.
    Mam doła widząc bezsens swojego działania
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #4562
    sobolcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ejjjjj, co to za dołowanie sie !!!! pewnie jak ci powiem cierpliwości to doleje oliwy do ognia i wiem ze słowa pocieszenia nie za dużo ci tu pomogą , bo ja dobrze znam ten rodzaj doła.... ciężkie to jak nie wiem.... też nie umiem sobie z tym radzić ....mam podobnie, tez określam cele i jeśli czegos nie osiągam, jestem zła jak nie wiem....a tu do osiągnięcia celu daleko, i tez sie zastanawiam, czy mam do konca zycia liczyc kalorie , jeść 1000 kcal i byc głodną ??? odmawiac sobie wszystkiego ??? dramat!!!! dlatego staram sie o tym nie mysleć , pilnuje sie i tyle... chociaz mam czasem ochote rzucić to wszystko , ale za duzo osiągnęłam i tego mi szkoda .... Ty tez dużo osiągnęłaś i pamiętaj o tym.... najgorsze jest to ze człowiek sie stara , a tu nie widac rezultatów, masakra.... ale ja wole mysleć, ze wkońcu przyjdzie ten czas co zobacze rezultaty, i TY tez tak myśl

    pozdrawiam, miłego dnia , pa

  3. #4563
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ
    DAJE CI WIELKIEGO KOPA JAK MOZESZ TAK PISAC.........

    poza tym nie osiągnęłam celu, a ja zawsze osiągam, co sobie wyznaczę, inaczej doły mam jeszcze większe, wiedzac, jak bardzo jestem do niczego.
    DIETA TO PRZYJEMNOSC A NIE GLODZENIE PRZEMYSL CZY TWOJ CEL JEST REALNY. PISALAM CI JUZ I PISZE ZNOWU. TRZYMAJ WAGE A JUZ NIE CHUDNIJ..... WIECEJ JESZCZE CWICZ BO TO LUBISZ. WYBIJ SOBIE Z GLOWY SLOWO " GRUBA"
    WSZYSTKO U CIEBIE JEST OK.

    Jestem zmęczona dietą, -wyrzeczeniami...
    MY WSZYSTKIE TEZ-POTRZEBNA CIERPLIWOSC......DUZO CIERPLIWOSCI .......STALE MUSIMY SIE JUZ PILNOWAC ALE Z GLOWA A NIE GLODOWAC

  4. #4564
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Dla mnie dieta nie jest przyjemnością nigdy nie była. To walka, albo głód, albo nie chudnięcie.
    Cel jest jak najbardziej realny - ważyłam tyle 3 lata temu, a bywało i mnie... ale spoko, nastolatką nie jestem, 20-latka też nie
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #4565
    Guest

    Domyślnie

    Waszko, teraz najgorsze co mozesz zrobic to sie dolowac! Prawda jest taka, ze nic Ci po diecie, jesli nie bedziesz miala do niej dobrego nastawienia. Co Ci ona da, jesli bedziesz myslala o niej tylko jako o okropnym potworze, ktory karze Ci wyrzekac sie wszystkiego?? Nie mozesz tak myslec! Jestes szczuplutka i moze sprobuj teraz wlasnie utrzymac swoja wage, bo to o wiele trudniejsze.
    Nie wolno Ci tak pisac ani sie dolowac!
    Trzymam za Ciebie mocno kciuki Glowa do gory i banan na buzie

  6. #4566
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE NIE WIEM CO MAM JUZ NAPISAC W TEJ CHWILI WYGLADASZ SWIETNIE .WIDAC TO NA ZDJECIACH. JESTES WZOREM CO DO JADLOSPISOW ,CWICZEN. NIE MOZESZ SIE ZAMARTWIAC GDZIE TWOJ OPTYMIZM TO CHWILOWE DOLKI TRZYMAJ SIE CIEPLUTKO BEDZIE DOBRZE

  7. #4567
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    ZYRAFFA to jest właśnie poworne - trzymam wagę od miesiąca, na głodnym 1000.... i co, do końca życia ?????????????????????????
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #4568
    evitaPL jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie


  9. #4569
    Awatar sekretareczka
    sekretareczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2005
    Mieszka w
    Grzeszyn
    Posty
    6,059

    Domyślnie

    Aga, dół Zakop go Mam takie nastawienie jak i Ty. Dieta jest dla mnie męczarnią a problem gubienia nadmiaru kilogramów mam zbliżony do Twojego i ... rozumiem Cię
    Chyba sobie skopałyśmy zdziebko metabolizm
    Na pewno powrócę do właściwej wagi

  10. #4570
    Awatar luncia24
    luncia24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    1

    Domyślnie

    Waszko nie poddawaj się głowa do góry
    A ja mam pytanko do Ciebie. A może byś zmieniła te 1000 kalorii na inną dietkę??? Nieraz słyszałam, że jak waga stoi to powinno się rozlegulować troche organizm np zmieniając dietęi potem na nowo powinna waga lecieć. Duzo już osiągnełaś więc głowa do góry
    pozdrawiam

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •