Wątek: Mój dzienniczek

Psotka walcz z jedzonkiem!
bUŹKA.

Psotulciu kochana, no jak tam ćwiczonka
napewno było fajnie
pozdrawiam serdecznie, jak zawsze zalatana

JUZ PO CWICZENIACH DZISIAJ BYLAM GRZECZNA:
CHLEBEK Z WEDLINKA I JAJKO,ROSOL Z MAKARONEM,ZAPIEKANKA KAPUSTA Z KASZA GRYCZANA I SOS GRZYBOWY, NA KOLACJE BULECZKA DROZDZOWA -JA JA PIEKLAM I MLEKO Z ANATOLKIEM. NIE LICZE TERAZ KALORII. STARAM SIE OPANOWAC GLOD
NO I JESZCZE WYJADAMY TO CO ZOSTALO W LODOWCE
KOLOROWYCH SNOW

Psotko trzymam kciuki zeby jutro był tak samo ladny dzień i opanowany głodek!!
pozdrawiam

JEST JUZ LEPIEJ NIE CZUJE GLODU
ZA RADA KASI I BEATKI TEZ WYRZUCAM ZDJECIA .
MOZE DZISIAJ WYSTARCZY MI 1000
POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Psotulciu kochana, ja uważam że słusznie te fotki wyrzucasz
są maile i zawsze można tą drogą podzielić się najnowszymi zdjęciami z bliskimi duszyczkami
całuję Cię mocno i życzę miłego dzionka

Psotulko, dziekuje za odwiedzinki! tez ci bede kibicowala w odchudzaniu. nie mam watpliwosci, ze dasz rade!!

Najtrudnej wpaść w rytm dietki, pozniej juz jest łatwiej.
Mi tyez ostatnio jakos trudno zapanowac nad głodem

mam na imię Julia

Psotulko, widzę, że i Ty czyścisz swój pamiętniczek z fotek, bardzo dobrze

Ja wstawiałam ich tak dużo, że jeszcze się nie uporałam ze wszystkimi i wciąż jakieś wiszą no ale sama jestem sobie winna, mogłam ich nie umieszczać

Miłego popołudnia życzę