WRÓCIŁAM
mam nadzieję że to był ostatni na najbliższy czas taki wybryk.
Opanowałam się, ocknęłam i teraz może być już tylko lepiej.
Kochane jesteście!
Mam plan pod hasłem więcej płynów i więcej ruchu, powino sie idać!
z tymi 3 kg do świąt to bardzo dobry pomysł, nie bede myśleć o całym swoim duuuuuuużym ciałku
Waszka problem w tym że ja nawet nie wspomniałm że nie chce jeść pizzy, że nie mam na nią ochoty tylko zadowolona ją wchłonęłam!![]()
ale było minęło!
Robie sobie wieczorem plany na kolejny dzień, powtarzam sobie rano ze moj cel na dzisiaj zeby zakończyć dzień na + to nie przekroczyc 1200kcal a najlepiej 1000, chce, chce, chce żeby się udalo i się uda! Nie ma innego rozwiązania, poddanie sie, zalozenie rąk to byloby najgorsze co moge zrobić.
Elefancika calkiem niezły ten Twój pomysł![]()
![]()
ale mam nadzije ze sie nie dam zaciąnąć do pizzeri
No a z historii jest piąteczka![]()
buziaczki i do napisania![]()
Zakładki