Hej dziewczynki.. mam troszke siły więc sie doczłapałam do komputerka.. jak ja nie lubie byc chora.. eh,,
dieta srednia.. bo albo nic oprócz jogurtu nie jem albo jak dzisiaj 2 pączki na śniadanie.. eh..
A pamiętacie jak kiedyś wspominałam o spodniach na 18 nastke? no to juz w nie wchodze
( nie ważyłam sie długo) ale nadal jakis taki zbyt duzy wałek mi z nich wyskakuje..chyba go nie zredukuje do 9.02.. i coi teraz mam biedna robic?
bo ja jako ludz bardziej koncertowy ubran imprezowych za duzo nie mam :] :] :]
i do tego nie moge nic zdziałac bo leze tylko calymi dniami w lozku.. i mam teraz taka okropna ochote na zelki.. chyba nezbyt dobrze robie zyjac na paczkach, miseczce kapusniaku i zelkach?? i do tego antybiotyk.... eh
Trzymajcie kciuki zebym szybko wrociła do zdrowia.
Czekammmmmmmmm na wioooooooooosne
Tak poza (nie)dietkowaniem i rozpoczrtymi dzisiaj feriami to u mnie nic nowego.. zadem ksiaze sie we mnie nie zakochal, zadne ufo nie zabrało mnie w kosmos.. nuda :]
Ale jak to człowiek sie dopiero chory przekonuje ze ma na prawde fantastycznych przyjaciół.. ktorzy odwiedzaja ptaja o zdrowie.. zaganiaja do łózka![]()
![]()
zeby mnie ktos tak do dietkowania zaganiał
bbuziaczki!
Zakładki