Wątek: JESZCZE RAZ! Armida na diecie :D / Motto: zero doła ! ! !

oj to się super bawiłaś!!! wiecej sie nie wypowiem bo strasznie zazdroszczę

czemu ja byłam taka guuupia i nigdy nie byłam na Kortowiadzie, no czemu??
teraz mielismy jechać z qmplem i jego dziewczyną a misiek mi zwiał gdzieś do A. EHHH!!!

POZDRAWIAM

Oj bawiła bawiła
Bo jak szalec to nienagannie

Jejku.. było mi tego trzeba.. KOCHAM się tak czuć .. FREEEEEEEEEE ^^

armidka...
hehe
twoja fryzurka, gadka i w ogóle od razu zdradziły czego słuchasz

coś w tym jest...
...ja też uwielbiam punkrocka ale najlepiej takiego "starego" tzn stary dobry..typu kult, kaziu, tlove (starek) pidźama porno, teraz ostatnio mi się podobała płytka sidneya polacka...hehe...ale w sumie to różnej muzy słucham...mój D. to metal, hehe...oj jak wracam do domu a on jest sam to łupanka odchodzi a czasem to sobie włączam eskę i też się pobawię..hehe...

dziś pierwszy dzień akcji u asi...jesteś tam wpisana co??

buźka

(ps: a simlocki ściągają w sklepach z kompami...niedrogo )

eh... mnie juwenalia nie odtyczą, bo zaoczna jestem i nie mieszkam w Lublinie ale odbiję sobie to za rok w Krakowie a tak wogóle, to mam coraz większą ochotę na codzienny taniec albo bieganie chyba się skuszę

Armida dzisiaj spowiedź i mam nadzieję, ze uda Ci się bez obżerania

Sasasa ^^

Ja wogóle zakręcony ludek jestem.. teraz sobię słucham reggae.. kolejne moje zboczenie po kubusiu, Pidżamie, Comie, Hunterze, Dżemie, coli, starówce, czarno-białej fotografii, koncertach i jeszce kilku rzeczach

Dzisiejsze jedzenie ( w połowie zrealizowane )
Ś: Musli z jogurtem - 248 kcal
P: kazerka z serem żółtym ( nic nie miałam w domu ) 170 kcal
O: fasaolka szparagowa.. a w między czasie jak się gotowała to kanapka i kawałek babki ziemniaczanej.. 300 razem
P: Grejpfrut 70 kcal
K 200g serka wiejskiego ze szczypiorkiem 200 kcal
PIĘKNIE

Właśnie zabiram się za grejpfruta

Wogóle to troszkę zwała bo baba na fizie zczaiła ze mam ściąge i zabrała mi kartkę na samym początku.. ale jej ulubionemu koledze tylko zwracała uwagę żeby nie ściągała.. a i tak cała klasówe zerżną
A to ost rok fizy i wyjdę z 2 na świadectwie maturalnym.. zresztą nie jedyną.. a było tak piękbnie.. więcej się ucze w tym półroczu a mam gorsze oceny i do tego tyyyyyyyyyyyyle przedmiotów się kończy :[
Ale zdam
Nie ma to jak minimalizm....

Lece teraz na angielski, trzymajcie się laski, wpadne do was wieczorkiem z serkiem wiejskim
Mnie juwenalia dotyczą jedynie koncertowo, bo ja małolata jestem

Nie jest źle

uuu...no to nieźle na fizie...ja kiedyś miałam tak z histą...miałam gotowce i wpadłam...hehe...ale dostałam tróję...bo przy pisaniu gotowców coś mi w głowie zostało....może i tobie uda się udobruchać babę...

co do dżemu...to ja uuuu....ehhh....aż mnie ciarki przechodzą...oj jak mam nastrój...to uuu...super się słucha...swoją drogą pochodzę z piotrowic (dzielnica katowic) gdzie paru członków zespołu mieszka i często mijałam ich np w sklepie...i chodziłam do ich ulubionej knajpy...w ogóle to jak ktoś z moich znajomych gra to blusa

buźka laska i głowa do góry...coś dziś popier...dzień był...

Nie jest źle

WIEM
Wogóle to jakoś mnie to tak.. ważne że zdam bez problemu.. a ta chemia..biola.. fiza.. to na nic mi nie potrzebne w sumie.. z polskiego rusze tyłek w 3 kl i będzie gitesik świadectwo
Korni ja myślę że mam już 1 bezsprzecznie i że będzie mnie pytać ze Słońca.. a z ocen teraz mam juz 1, 2+, 4+ i z 2 na półrocze więc nie wiem co z tą 3 na koniec

aż mnie ciarki przechodzą

mnie też....

DIETKA DZISIEJSZA ZREALIZOWANA
Były 2 michałki ale robiłam jadlospis z hakami więc mysle że wyszło jakieś 1050 z nimi

Co do mojego humorku to na angolu była taka nuda że ni emoge dobiłam się tylko.. Adrian z naprzeciwka jak zwykle się szczerzył.. już nie wiem o co mu cho
Ale jakoś się znieczuliłam, doła nie ma i nie będzie chociaż dzień był zryty i najchętniej oddałabym go do utylizacji z kalendarza.. e tam.. dotarłam do końca.. nie dałam się.. dietka OK.. muza w tle..
3majcie się

uuu, nieźle z tą fizą...
kurcze może idź do babki poproś żeby zdawać materiał, po co sobie oceny tak psuć...

...ja to w sumie też pracowałam na końcowe świadectwo...uczyłam się tego co się kończyło i potem w 4 klasie maturalne było spoko

będzie dobrze!

swoją drogą niezły gagatek z ciebie

buźka;**

i dzięki za wsparcie, postaram się tych neutral emołszyn poszukać