WITAJ ARMIDKO!!
Ale Ci dobrze z tym kolczykiem!!! Nio i sprzyja Ci w utrzymywaniu dietki A JA CHCE MIEĆ DZIARKĘ I BĘDĘ JĄ MIAŁA!!!! Acha - OBIECUJĘ CI ŻE BĘDZISZ ĆWICZYĆ W TYM TYGODNIU
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
WITAJ ARMIDKO!!
Ale Ci dobrze z tym kolczykiem!!! Nio i sprzyja Ci w utrzymywaniu dietki A JA CHCE MIEĆ DZIARKĘ I BĘDĘ JĄ MIAŁA!!!! Acha - OBIECUJĘ CI ŻE BĘDZISZ ĆWICZYĆ W TYM TYGODNIU
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nic sie nie bój... Bywam łagodnaZamieszczone przez Armida
A dietke polecam, mi co prawda coraz ciężej idzie - zapewne dlatego,że zawsze po dużej ilosci kół mam ochotę na prządną zapiekankę..No ale... I tak jest stosunkowo łatwa i nieuciążliwa, więc... Będę mogła Cie wspierać...
Ach i Armiś.. Nie zapomnij o ruszaniu się
ajajajajjjj jak fajno - masz kolczykoooora xD
Jak ja o takim strasznie marzę oh ah Ale to marzenie raczej nie do spełnienia, bo mama by mnie ukatrupiła :P
Mam koleżankę która jak miała świeżo przekłuty to jadła tylko kissielki, bo to gładko przechodzi, nie trzeba gryźć i brzuszek napełnia
Takie ustrojstwo to chyba sprytna rzecz heh
Buziaki i udanego dziona jutro ! ;*
grubania, Vienne, Minewra, Olcieek - dzięki!!! :*:*:*:*:*:*
Dzisiejsze jedzenie :
3 kazerki -> 360 kcal + 50 margaryna bo ja jej tylko tak aby troszkę
Kawałek szyneczki -> 126 kcal..bo to pieczona łapotka była
Pół parówki -> 63 kcal
2 szklanki pomidorowej -> 86 kcal
to nam daje 685 około.. jeszcze kisielek na kolacje..muss owocowy -> 120 kcal i mały kawałeczek sernika -> 200kcal, ale to po obiadku zaraz :] :] :]
ruch: zero
No i mamy 1000
Dzień ogólnie minął tak ,że siedziałam w domu o 14 zaczęłam się ubierać, umyłam włosy, zjadłam zupe i poszłam na angola
wróciłam, spakowałam sie na jutro i siedze na necie
Jak mi się ostatnio nic nie chce..ło matko bosa! Na angolu Adriana nie było to o tyle dobrze to nie zrobiłam z siebie głupka
POGODA SIĘ POPRAWIŁA O 18
Mam wrażenie że mimo mi się dobrze je z tym jęzorem to za bardzo go używam dlatego jutro postaram się jakoś kurde uważać.. ale w szkole na przykład będzie chałka bo nic innego wziąć nie mogę.. nie zjem.. a od 8 do 15:30 tam siedzę..
mini plan
Ś: kisiel-mus owocowy -> 131
SQL: chałka -> 180g ->510 kcal.. o matko :/
O: zupka chińska ( ile to ma? pomidorowa z amino ok 360.. :/ zobacze w sklepie jutro.. ) ..zostało mi 215 kcal :/ :/ :/ może pomidorowa jeszcze zostanie w domu.. w co wątpie.. :/ Albo nie zjem makaronu z tej zupy chińskiej..albo zrobie sobie rosołek z kostki.. tak!.. tylko że to znowu ze 40 kcal będzie miało na maksa..
K: kisiel -> 131
Nie wiem jak ja się będe jutro odżywiać wkońcu
No i mam ochote teraz na zapiekanke
Na czekolade mi przeszło
Olcieek a Ty kurs szybkiego czyt skończyłas tak?
i co śmigasz teraz?
Bo ja chodzę..ale ćwiczę w domu co drugi dzień i te kostki mnie denrwują, bo mi nie wychodzi.. ja za głupia chyba jestem..
BUZIAKI I TRZYMAJCIE SIĘ
chcecie zobaczyć jak mi jęzor zżółkł?
Mało przyjemny widok
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Kurcze, Armida, Ty niezła laska jesteś!
A w ogóle to witam, bo wreszcie i do Ciebie zajrzałam. Ten Kubuś mnie tak przekonywał i przekonywał... I słoneczka
Buziaki ślę i powodzenia za jutro ;]
Czesc Armidko! Dawno mnie na forum nie było ale czasu nie mam czały czas albo pisze jakies prace zaliczeniowe albo sie uczę. Ech....
O zrobiłaś sobie kolczyk na jezyku!!!! Bardzo mi sie to podoba ale boję sie bólu...Gratuluję!!!!
Najśmieszniejsze jest to ze tak dawno tu nie byłam ze nie moge odnalesc swojego watku
Jesteś dzielna - wiedziałam
buziak !!! ( u mnie zdjęcia waszkoLaski)
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
No skończyłam, ale co tu ukrywać dużo nie ćwiczyłam .. olałam to sobie troszku i teraz żałuje bo mogłabym jeszcze szybciej czytać :P I planuje sobie w wakacje jeszcze raz samodzielnie sobie ten kurs przeprowadzić
Śmigać to napewno najszybciej śmigam z całej klasy :P
Kostki mnie tez wkurzały :P Ja nie potrafię normalnie dodawać a co dopiero jeszcze na kostkach sie skupiać błehehe xD
Musiałabym tez to poćwiczyć, bo dawno kostek nie wyciagałam
A jak Armidko u Ciebie dzionek mija ? :>
Jedzeniowo porażka.. :/
Znaczy mniej więcej planowo.. rano kissiel i kromke zytniego chleba.. w sql słodki rogal i pól chałki.. ma obiad litr rosołku i kromka chleba żytniego.. na kolacje będzie kisiel.. no i to jest tak 1050 :/
Porażkowe jedzenie :/
W sql spokojnie.,. chciałam się troche powymądrzać na plskim i aż głupio mi było jak sepleniłam
Extra.. przekłucie języka na prawdę nie boli.. najgorszy w życiu ból gorszy od wyrostka przeżyłam jak przekłuwałam sobie chrząstke..
Potem ozor też jest do zniesienia.. wystarczy że go za dużo do jedzenia nie używasz..kisielki i te sprawy
A jak stwierdzisz ze jest w miarę ok to jesz normalnie tyle że bokiem dopoki sie nie zagoi
Zaraz wrzucę do góry Twoj wątek
siljesellasje - ciesze się że wpadłaś Bardzo mi miło
Kubusiowi też
Olcieek kurde ale że co.. faktycznie pamięć fotograficzna i inne bajery czy poprostu wcześniej szybciej czytałaś? Bo ja motywacji do ćwiczeń potrzebuję
waszka - dziękuję!!!!!!!!!!!! Sama czasami gapię się w lustro i nie wierzę że go mam A waszkolaska bardzo do Ciebie pasuje
MIŁEGO DNIAA!!!!
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Zakładki