NIE MARUDZ I NIE WYMYSLAJ NOWYCH WATKOW ZABIERAJ SIE DO SOLIDNEJ PRACY
WIDZE U CIEBIE RAZ W TYGODNIU SPRAWOZDANIE Z TEGO ILE ZJADLAS I ILE CWICZYLAS
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE
NIE MARUDZ I NIE WYMYSLAJ NOWYCH WATKOW ZABIERAJ SIE DO SOLIDNEJ PRACY
WIDZE U CIEBIE RAZ W TYGODNIU SPRAWOZDANIE Z TEGO ILE ZJADLAS I ILE CWICZYLAS
UDANEGO TYGODNIA ZYCZE
Ula dluga droga przed nami, ale obie wiemy, ze warto. Jeszcze tak niedawno bylysmy szczuplaczkami. Przypomnij sobie jak wtedy bylo fajnie. Te spojrzenia mezczyzn, te super ciuchy ktore na nas pasowaly, ta sprawnosc ruchowa ........... I tak dalej, i tak dalej. Mnie uratowalo to, ze wytyczylam sobie granice 100kg ktore za nic nie chce przekroczyc. Do tej pory myslalam, ze jak zajde w ciaze to niestety bede ja musiala przekroczyc, ale uzmyslowilam sobie, ze wcale tak nie musi byc. Dlatego walcze aby przed ciaza odejsc jak najdalej od 100kg i nigdy ich nie przekroczyc. Nawet w ciazy. Dzisiaj udalo mi sie ukonczyc pierwszy etap i na wadze zobaczylam rowno 90kg!!! Jestem bardzo szczesliwa ale i nienasycona w dalszym ciagu. Chce wiecej. Ula bierz sie w garsc. Zrzuc te ostatnie kilka kiloskow i wskocz na dwucyfrowke. Zobaczysz jak Cie to zmotywuje!!! Powodzenia i czekam na Ciebie. Zarowno na dietce jak i na GG jak bedziesz chciala poklikac.
Ula nie ma co zakładać nowego wątka, wielu z ans zdażają się wpadki, może lepiej mieć je przed oczami jako przestrogę, działaj, bo lato czeka...
Hej UleńkoZamieszczone przez Usiak
dokładnie to samo pytanie mam w sobie.. też jestem dobra w planach, zaczynaniu od jutra, zaczynaniu od nowa...
efekt - kg w górę, coraz blizej 9, zamiast 7..... wrr!
przestanmy gadac, planowac, ale działalmy.. dietkujmy, ćwiczmy... Uleńko z naszych planów - wiosną i latem 2006 r. będziemy zonki-laski wyszła kucha , trudno jednak..
teraz mamy inne motywacje.. dzieciaczek.. bo czytałam ze tez juz o tym powoli myślicie... jak my... nie chcę zachodzić w ciąże z takiej wagi..... myśląc o przyszłym dzieciaczku dietkujmy dzielnie.. zobaczy jak Danik szaleje nam tu na diecie z tą samą motywacją..
Uleńko bierzmy się do roboty, bez nowych wątków, planów.. dietkujmy..
raz nam się udało, Ty doszłas do 66 kg... ja do 73,5 kg... z motywacją ślubną!
teraz z motywacja jest jeszcze ważniejsza damy rade
gorąco Cię pozdrawiam i trzymam kciuki, bo to co zaczęłaś od nowa wczoraj było juz ostatnim "od nowa" a kg leciały tylko w dół! byle do dwucyfrówki!
buziaczki
ps. dziś 20-sty to pewnie będziemy łączyć się w bólu w pracy... ja aż sie boję iść hehe.. kiedyś chętnie bym z Tobą pogadała jak to jest w Twoim biurze bo u nas jest przegięcie jeśli chodzi o ilość pracy.. i to straszne... buziaczki
Utrzymujemy szczyt w zasięgu wzroku
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Uluś, jak ja zaczynam od nowa - to zmieniam temat wątku i link w podpisie, żeby kierował do miejsca nowego początku --> to prawie jak założenie nowego wątku
a poza tym to trzymam kciukasy za powodzenie Twojej misji
pozdrowionka znad morza
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Psotulko - no własnie zdałam sobie sprawę z bezsensowności zakładania nowego tematu i nie zamierzam tego robić
Walczę dzielnie - przynajmniej staram się - i mam nadzieję (Baa, wierze w to mocno!), że tym razem już nie zboczę z kursu!
Kasiu - gratuluję 90-ki i życzę kolejnych sukcesów! I masz rację - warto walczyć - bo tu nie tylko o łądny wygląd chodzi, ale i o zdrowie nasze i naszych przyszłych dzieciaczków!!
Agnimi - no nie zakładam nowego wątka, takie odcinanie się od przeszłości nic nie da, przeszłości nie zmienię, a - masz racjkę - pamiętając o niej, mam szansę uniknąć powtarzania błędów.
Anuś - Anikas - masz rację - obecna motywacja ważniejsza - przed slubem chodziło wszak nam głównie o ładny wygląd, a teraz chodzi o zdrowie! I to nie tylko nasze!
A co do 20-go - ja mam w ten dzień przeważnie luz, bo wtedy Grzegorz (szef) rozwozi już deklaracje po urzędach. Chyba że jakieś niedobitki zostają do wykończenia, które idą pocztą. Ale przed 20-tym.... Chyba sobie mozesz wyobrazić
W tym miesiącu w Boże Ciało byłam nawet w pracy! (oczywiście odbiorę sobie dzień wolnego za to).
No ale nie narzekam, bo generalnie tym razem źle nie trafiłam - biuro prowadzi małżeństwo - kilka lat ode mnie starsze. Ja jestem jedynym pracownikiem, a oni pracują równo ze mną, a nawet więcej. Takie raczej koleżeńskie stosunki panują, jeżeli idzie o atmosferę - to nie mogę narzekać. Największym "bólem" była kasa, ale trochę mi podnieśli już od początku, więc nie jest tragicznie. A gdyby doszło jeszcze trochę firm - to byłoby finansowo jeszcze lepiej. Poza tym jeden - dla mnie - duży plus - nie będzie żadnego problemu gdy zajdę w ciążę. Dla mnie to ważne, bo nie ukrywam, że ciążę mam w planach na ten lub kolejny rok.
Aniu - Anamat - ja też mam nadzieję, ze jak juz tak porzadnie zaczne, to będzie mi to szło W końcu kiedys już mi się udało - czas na powtórkę
Śliczna ta Twoja córunia - wiem, że siepowtarzam, ale naprawdę jest przekochana!!
Grażynko - mi to utzrymywanie celu w zasiegu wzroku nie bardzo wychodziło ostatnio, ale teraz to się zmieni.
Bes - no ja narazie tematu nie zmieniam, jest aktualny, ale generalnie co do pomysłu - masz rację, to dobry sposób! W razie jakby mnie coś korciło, to pozwolę sobie skorzystać z niego
Ale masz dobrze z tym morzem, ode mnie to tak daleko....
A co do dietki - wczoraj tak sobie i dzis w sumie też, ale generalnie nieźle.
I na rowerku do pracy jeżdżę, wiec porcja ruchu jest choćby mi się nie chciało
A nie chce mi się w te upały - dobijająca pogoda - albo zimno było albo upał. A nie możnaby tak wypośrodkować?!
Ech - puchną mi nogi (stopy głównie i kostki) od tego gorąca. Wiem od nadwagi też - jak byłam chudsza, to nic mi nie puchło...
Kolejny powód do odchudzania!
Z weselszych informacji - kupiłam sobie pierwsze kwiatki na balkon i je wsadziłam Już najwyższa pora, bo planuję ukwiecenie balkonu już od początku wiosny!
Jutro postaram się wkleić tu fotki
Zakładki