Strona 17 z 236 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 2360

Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

  1. #161
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    ULENKO - STRASZNIE SIE CIESZE ZE SIE ZDECYDOWALAS NA SB JESTEM PEWNA ZE DASZ RADE, MUSISZ TYLKO SIE ZAPRZEC I NIE DAWAC ZADNYM POKUSOM SB, ZA PIERWSZYM RAZEM JEST SWIETNA, POZNIEJ JUZ IDZIE GORZEJ - NP JA - ALE TEZ SIE STARAM DZIELNIE WALCZYC I DZIS PIEKNIE DIETKUJE I NIE MA ZE BOLI BO PRZECIEZ CHCEMY BYC LASKI, NO NIE
    MAM TAKIE PYTANKO, W ZWIAZKU Z TWOIM ZAPALEM FOTOGRAFICZNYM - POWIEDZ NO MI KOCHANIE JAKA TY MASZ KARTE DO APARATU 256 CZY 512 CZY MOZE JESZCZE WIEKSZA BO SZYKUJE SIE DO ZAKUPU
    SCISKAM CIE SLONCE GORACO I ZYCZE WYTRWALOSCI BO NAPRAWDE WARTO WALCZYC O LEPSZA SIEBIE
    BUZIAKI

  2. #162
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Ula, ty kurcze na tej SB idziesz jak burza! A ja sie ciagle ociagam i ociagam...wciaz mi szkoda owockow, chlebcia...wciaz sie nie odwazylam...
    Najbardziej to nie mam pojecia , co jesc na sniadanie w pracy (bo w domu nigdy nie zdazam) narazie nie mam pomyslu. Serek wiejski moge najwyszej 2x w tygodniu..
    Ula, trzymam kciuki!

  3. #163
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magdalenkasz
    Ula, ty kurcze na tej SB idziesz jak burza! trzymam kciuki!

    ja tez trzymam. ..

  4. #164
    batory jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    10

    Domyślnie

    No i jak Ci idzie w drugim dniu?
    To ja podam mój sposób na bakłażana. Ponieważ bakłażan smażony chłonie tłuszcz jak gąbka to ja go piekę w piekarniku. I to na 2 sposoby. Albo w całości, po wystudzeniu obieram i wtedy przyprawiam wedle fantazji, albo kroję w plastry, każdy maczam w oliwie z czosnkiem, układam na papierze do pieczenia - i do piekarnika.
    Pozdrówak - batorek

  5. #165
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    ULENKO JESTES WSPANIALA -BEDE MUSIALA BRAC PRZYKLAD Z CIEBIE I WTEDY BEDE SZPROTKA. MILEJ NOCKI.

  6. #166
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Ula przyznam sie bez bicia, ze nie nadrobilam jeszcze zaleglosci na Twoim nowym watku, ale bardzo chciala sie juz na nim wpisac, wiec jestem.

    Ula napisala:
    Ale jednak mam zamiar chodzić na ten basen, trudno...
    W ostateczności kupię taki wielki czepek, wykroję otwory na usta, kawałek nosa i oczy - założę okularki i nikt mnie nie pozna


    Ula pamietaj, ze wszystkie kompleksy siedza w nas. Zgadzam sie z Triskell!!! Wiec nawet jak zalozysz czapke niewidke to dalej bedziesz sie zle czula, jezeli czujesz sie zle sama z soba. To co pisala Triskell na Twoim starym watku pasuje bardzo do mnie. Ja tez jak jade do Polski to boje sie tego co ludzie powiedza. Boja sie ich ironicznych usmieszkow!!! Ironicznych??? A moze tylko ja tak mysle o sobie??? To co napisala Triskell jest bardzo madre i warto sie nad tym zastanowic!!!

    Ula napisala:
    Batorku, wiesz, ja strasznie lubię pływać, więc jednak wolę tradycyjny basen od wodnego aerobiku, więc chyba się jednak przemoge i będę na ten basen chodzić...


    Ula bardzo Ci zazdroszcze, ze umiesz plywac. ja niestety nie. W zeszlym polroczu chodzilam na nauke plywania, ale wiele sie nie nauczylam bo prowadzila te zajecia mloda dziewczyna, ktora nie bardzo umiala uczyc. Jednak jak tylko bede miala okazje to zapisze sie jeszcze raz na nauke plywania a tym czasem chce wlasnie poszukac wodnego aerobiku.

    To chyba tyle na razie co chcialam napisac. Jest juz pozno i ciezko mi sie mysli, ale bede Cie tu odwiedzala to jeszcze nie raz cos Ci napisze. Jedno wiesz na pewno, ze trzymam za Ciebie kciuki!!!!
    Buziaki i kolorowych snow!!!

  7. #167
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Witajcie
    Zacznę od sprawozdania, co zjadłam:

    - miska sałatki - tuńczyk,jajko, groszek zielony, fasola czerwona
    - miska sałatki - kapusta pekińska, pomidory, rzodkiewki
    - bakłażan i pieczarki usmażone na oliwie z oliwek z mnóstwem ziół
    - kilka cukierków bez cukru
    - deser kawowy (= wymieszane dokładnie: jogurt odtłuszczony bez cukru + łyżeczka kawy rozpuszczalnej rozpuszczona z kilkoma pastylkami słodziku w odrobinie wody)

    To tyle.
    Te dwi ostatnie pozycje wynikły z tego, że OKROPNIE nosiło mnie na słodycze i gdybym tego nie zjadła - chybabym pożarła czekoladę (która lezy w barku) i galartki owocowe (które leżą w lodówce) i ciastka (w barku ) i sama nie wiem co jeszcze...
    Więc i tak jestem z siebie dumna, że się powstrzymałam. Byłam w sklepie i kupiam własnie słodzik ijogurty i ser chudy, a nie wzięłam żadnych batoników


    Co do porcji ruchu: seria ćwiczeń 40 minut z Cindy zaliczona
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  8. #168
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    czekolada w barku jest NAPOCZĘTA, a galaretki z moimi kochanymi TRUSKAWKAMI, więc naprawdę się zawzięłam, dkoro tego nie pożarłam.

    i nie pożrę!
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  9. #169
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Beatko masz rację piękna ta nasza jesień, tylko czemu taka zimna
    Ja już chyba definitywnie rowerek odstawiam

    Katkarinko wzajemnie pozdrawiam i dziękuję za fotki
    Wysłałam już Ci swoje

    Motylisku - jak widzisz - zapieram się jak mogę Byle do drugiej fazy (jourty owocowe, owoce, pieczywko pełnoziarniste ) i będzie łatwiej
    A karty mam dwie (oprócz standardowej 16 Mb, która była w aparacie). Jedną mamy 512, a drugą dostaliśmy w ramach promocji Olympusa w kwietniu - 128.
    Ale jak my kupowaliśmy to Olympusowych gigowych kart nie było - inaczej wzielibyśmy gigową (od przybytku głowa nie boli ). Wiesz, na jednodniowym wypadzie w góry poszło ponad 200 zdjęć, to jakby gdzieś na kilka dni jechać...
    Na 512-ce mieści się ok 600 fotek o wielkości ok. 800 KB
    Zresztą mamy w planach przed jakimś dłuższym wyjazdem kpić jeszcze jedną kartę - albo 512 MB, albo właśnie 1 GB

    Madziu przesadzasz, teraz dopiero drugi dzień dobiega końca, a ja już miałam ostry kryzys słodyczowy Ale nie dam się!
    Ja też nie chciałam wogóle nawet myśleć o SB, jak mnie kiedyś dziewczyny namawiały, ale teraz doszłam do wniosku, że muszę coś bardziej rygorystycznego - przynajmniej spróbować
    Ja śniadań w domu też nie zdążam i jem zaraz po przyjściu do pracy.
    Dziś wzięłam sobie w 2 pojemniczkach dwie sałatki, wczoraj kostkę sera białego chudego i papryczkę, jutro chyba też sałatki (resztę) i ser biały.
    Dalej nie wiem - będę się jutro martwić
    To w sumie tylko 14 dni - potem wraca do łask pieczywo pełnoziarniste, owoce, jogurty owocowe, więc bedzie łatwiej

    Ewuniu dzięki

    Batorku jak mi idzie - napisałam w poprzednim poście - chyba nie najgorzej ale to dopiero drugi dzień
    Dzięki wielkie za przepisy na bakłażana - wypróbuję na pewno!!
    Tym razem usnmażyłam z pieczarkami i ziołami, ale fakt, o ile pieczarki były ok, to z bakłażana musiałam wycisnąć oliwę

    Psotulko zawstydzasz mnie Dopiero 2 dzień przetrwałam, owzem cieszę się, ale to dopiero początek...

    Kasieńko cieszę się, że mnie odwiedziłaś I nie musisz wszystkiego wstecz czytać Ja mimo chęci nie jestem w stanie przeczytać wszystkich zaległości, bo życia by mi brakło Czytam wiec na bieżąco, a za ten okres comnie nie było dość długo na forum - to tak mniej więcej
    Ja wiem, że kompleksy siedzą w nas, jednak mam swoje zdjęcia sprzed 2 lat i aktualne i wiem, ze naprawdę strasznie przytyłam i tylko z mojej winy, bo raz już się odchudziłam i wiedziałam, że nie powinnam wracać do starych nawyków...
    A pływać się nauczyłam, bo należałam do sekcji pływackiej, mój tata myślał, ze zostanę może pływaczką, ale to nie dla mnie - ledwo wystarczało mi czasu na szkołę i treningi już w podstawówce, to co byłoby dalej?
    Zresztą nie byłam wybitna, więc Otylii bym nie zaghroziła

    buziaki moje drogie, chyba Was nie poodwiedzam, bo śpiąca jestem....
    no może troszkę, a skończę odwiedzinki jutro
    dobranoc i kolorowych snów
    Ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  10. #170
    EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Usiak
    czekolada w barku jest NAPOCZĘTA, a galaretki z moimi kochanymi TRUSKAWKAMI, więc naprawdę się zawzięłam, dkoro tego nie pożarłam.
    i nie pożrę!

    jejku..no rzeczewiscie się zwziełaś
    skoro z takimi pokusami sobie radzisz to na pewno uda Ci się osiagnąc cel i nie bedzie to żadną trudnością

Strona 17 z 236 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •