Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

ZAłapałam się

a teraz raporty:

środa

jedzenie:
Danio (193)
banan spory (110)
trochę winogron (80)
Almette (183)
chleb razowy ziarnisty (320)
gruszka srednia (75)
jabłko duże (100)
pomidory (55)
zupa grochowa (250)
sok wiśniowy (120)
razem: 1486 kcal

napoje:
woda 0,35 l
pu-erh 0,55 l
woda 0,5 l
razem: 1,4 l

ruch:
spacer 20 min
rower 9,5 km
ćwiczenia intensywne z kaset 10 min
100 fitnes brzuszków
100 biodrówek


dziś czyli czwartek
jedzenie:
Danio (193)
2 kajzerki (250)
Almette (150)
gruszka (75)
2 małe jabłka (110)
sok (60)
zupa ogórkowa (150)
sałatka jarzynowa (250)
chleb razowy (110)
banan (100)
razem: 1448 kcal

napoje:
pu-erh 0,5 l
woda 1 l
melisa 0,3 l
rumianek 0,35 l
razem: 2,15 l

ruch:
spacer 20 min
brzuszki fitness 75

Zamieszczone przez Usiak

Aniu co tam moje 200 stron przy Twoich ponad 700!!
Ale masz racje - mój długi pobyt na forum (to przecież nie pierwszy mój wątek!) zobowiązuje do czegoś - wypadałoby już mieć się czym pochwalić!! A tu dretwa chała!
Ale zmienimy to, zmienimy

Uleńko ja podczas moich 700 schudłam 17 kg, potem przytyłam w sumie 12 kg... a tak naprwadę to pewnie kilkadzisiąt kg przytyłam, bo tyłam, chudłam, tyłam........ wstyd na całego!!

Mam nadzieję, ze teraz juz będę tylko chudła i utrzymywała wagę a tyć zacznę dopiero gdy zafasolkuję.......

Uleńko gratuluję trzymania się w limicie bądż dzielna cały czas zaciskam kciuki za Ciebie buziaczki

usiaczku,
ile tego almette ma 150kcal?? bo ja nie wiem jak liczyć moje...jadam tak z łychę

co do raporcików to więcej pij, najlepiej między posiłkami, nie w czasie i nie zaraz po

pozdrawiam

Aniu, ja to nawet nie będę pisać jaki ja mam bilans odkąd jestem na forum, w każdym bądź razie jest on niestety dodatni
Ale plan mam taki jak Ty - chudnąć wytrwale, a tyć dopiero w ciąży i to też rozsądnie

Korni - całe Almette ma 364,5 kcal (ja kupuję ziołowy, ale inne chyba podobnie) i na oko liczę ile z kubka wyjadłam Poł to jest akurat 183 kcal
A 150 kcal to tak trochę więcej niż 1/3 ale mniej niż pół
Co do napojów, to wcale nie jest tak mało! No w środę było mało, ale to wyjątkowo.
A poza tym ja nie wypisuję kawy, której wypijam kubek (0,35 l) nie wypisuję soków, bo liczę je w jedzeniu. generalnie staram się ok. 2 litrów dodatkowych płynów pić, czyli nie licząc w tym kawy, soków, maślanek, kefirów itp., tylko same herbatki (ziołowe, owocowe, czerwoną, zieloną, białą, sporadycznie czarną) i wodę.
A w trakcie posiłków nigdy nie piłam, bo nie umiem Nie potrafię, tak jak widziałam, ze ludzie np. jedzą kanapkę i popijają kęsa kanapką
Chociaż jeden nawyk mam dobry

Uleczko widzę, że walczysz dzielnie :P
Ja też zaczęłam liczyć kalorie ale z tym programem z dietki bo tak mi sie nie chce i nie mam za bardzo czasu
Byłam wczoraj na grzybkach w lesie nogi mi wchodzą do ... a muszę jeszcze zaliczyć dzisiaj orbitek, nie wiem jak ja to zrobię

Usiaczku
mam nadzieję ,ze niedługo sie spotkamy

Miłego weekendu

***
Grażyna

Aniu ja mam w pracy różnie z dostępem do netu, a tabele kaloryczne znam prawie na pamięć, więc szybciej jest mi liczyc w zeszycie
I co były jakieś grzyby?

Grażynko - ja też mam taką nadzieję, szkoda, że się nie udało u Psotki, ale wierzę, że jeszcze niejedno spotkanie forumowe przed nami

**************

ja teraz zmykam - biorę się porządnie za pracę, było 2 klientów, znieśli papiery, plus to co wcześniej inni naznosili - jest co robić. A muszę sie wyrobić przed 20-tym, bo wtedy już CHCĘ I MUSZĘ mieć urlop
Dzis po pracy zaraz jadę do byłego szefa (zusy), jutro do ciotki - więc na dietce mogę być trochę mniej, zależy o której dziś wrócę.
Poza tym moi rodzice wyjeżdżają na kilka dni i znów mam piesa do wyprowadzania ia karmienia

Na pewno wpadnę wieczorkiem napisać raport, a poodwiedzam Was wszystkich - jak nie dziś to jutro lub w niedzielę

Buziolce ślę
Ula

Ula grzybów było tyle, że połowę rozdałam , zapraszam na zupę grzybową do siebie :P

Widze Ulenko ze mialas w tym tygodniu zupke ogorkawa,moja ulubiona ,no i jeszcze nie moge zapomnac o pomidorowej
Zycze milego weekendu

[/i]

Miłego weekendu Usiaczku