Strona 215 z 236 PierwszyPierwszy ... 115 165 205 213 214 215 216 217 225 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,141 do 2,150 z 2360

Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

  1. #2141
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    ZACIERAM JUZ RECE .ROBISZ SUPER ZDJECIA A JA BARDZO LUBIE OGLADAC
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY I ZYCZYMY MILEGO ODCHUDZANIA

  2. #2142
    Guest

    Domyślnie

    ja też czekam na zdjęcia!!!

  3. #2143
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  4. #2144
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witaj Uleńko

    ja też czekam na relację z wielką ciekawością i na zdjęcia podziel się z nami tym wyjazdem.. pozdrawiam Cię bardzo gorąco i zyczę spokojnego powrotu do pracy.. samej trudno mi było po moim urlopie wrócic.... i niech szara rzeczywistość Cie nie dogoni.....! zyj urlopem, wspomnieniami z całych sił! buziaczki

  5. #2145
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    O wyjeździe nie wiem co napisać?
    Było super - pogoda jak na zamówienie - zupełnie nie jesienna
    Wyleniliśmy się za wszystkie czasy, ale też i nachodziliśmy się co niemiara. Wprawdzie leń nas opętał i nie poszliśmy ani na Sokolicę ani na Trzy Korony, ale w końcu już tam byliśmy Na Sokolicę to nawet się wybieraliśmy, ale szła przed nami jakaś chołota, darli się i wogóle zachowywali jak stado goryli, wiec poszliśmy w innym kierunku, a potem już tak wyszło, że nie poszliśmy...
    Poszliśmy za to na Słowację i pożyczyliśmy na jeden dzień rowery i pojechaliśmy do Czerwonego Klasztoru, a potem tak sobie pojeździliśmy, innego dnia wjechalismy na Palenicę wyciagiem i stwierdziłam, że nigdy wiecej! Ja mam okropny lęk wysokości! No ale raz musiałam spróbwać, mój Misiek od razu odradzał, ale ja uparta jestem Zwieszył się mój podziw dla skoczków narciarskich! Bo ja wjechałam na górę, ale zjechac bym nawet za dopłatą już nie zjechała!
    Poza tym karmiliśmy kaczki i mewy i pstrągi
    I piłam wodę Jana, żeby piasek wypłukać
    I na lody codziennie chodziliśmy
    I wogóle fajnie było

    A oto fotki:

    to zwierzyna, która karmiliśmy:










  6. #2146
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Szczawnica wieczorem:




  7. #2147
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    I jeszcze trochę ptactwa:





    tak blisko podchodziły:



    niektóre nawet z reki jadły. Ale tego nie fotografowałam, zabrakło mi rąk

  8. #2148
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Na urlop wybrał sie z nami także Boruta.

    W pokoju biegał po łóżku i po kocu rozłożonym na podłodze (na podłodze się ślizgał):






    a to nasze łóżko, a na nim Misiek z Borutą. Właściwie to nie było łóżko, tylko dwie wersalki, które przysuneliśmy

  9. #2149
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Na zewnątrz Boruta również wychodził - przyodziany w gustowne, różowe szeleczki




  10. #2150
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Podziwialiśmy widoki:










Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •