A przed wyjazdem t kupiliśmy sobie takie same adidasy
W takim miejscu (z takim widokiem) raz jedliśmy sniadanie
Takie rowery sobie pożyczyliśmy:
i jeździliśmy
w Czerwonym Klasztorze byliśmy:
a tam piłam wode Jana
Gospodarze nasi mieli takiego kotka:
A to zdjęcia poodczas wjazdu na Palenicę:
I widoki z Palenicy:
w tle Tatry widać
a tu mieszkalismy, na 2-gim zdjeciu lepiej widac:
Zakładki