I jeszcze trochę różnych fotek:
I jeszcze trochę różnych fotek:
Hej Ula
swietne zdjęcia!!!, co za widoki i na każdym słoneczko widać, ze urlopik baaaaaardzo udany super!! ech, a ten widok na Tatry zgadnij co mi przypomniał............
miłego dnia! tylko zeby mi codziennych lodów juz nie bylo buziaczki
A MIALAM JUZ NA CIEBIE NAKRZYCZEC
TEZ TAK MYSLEswietne zdjęcia!!!, co za widoki i na każdym słoneczko , widać, ze urlopik baaaaaardzo udany
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY
hej uleńka!
super że wróciłaś...nonono fotki niczego sobie
a z wyglądu to jakbym siebie widziała
pozdrawiam dietkowo
Ula zdjecia bardzo mi sie podobaja, ale widze, ze chowasz sie na nich tak jak ja na swoich. Ciesze sie, ze sobie wypoczelas i ze mieliscie taka ladna pogode, jak na zamowienie! Napisz co tam z Twoja dietka sie dzieje. Masz jakies plany?? Juz niedlugo Sylwester a zarazem dosc czasu do niego aby sie przygotowac na powitanie Nowego Roku o X kg lzejszym. Ja mam swoje skromne plany i moze uda mi sie je zrealizowac! Buziaczki Ula i wpadaj tu czesciej bo smutno bez Ciebie!!!
WITAJ ANIELE- BARDZO MI SIE PODOBA RESZTA TEZ -JUZ O TYM PISALAM
KOLOROWYCH SNOW. [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ULEŃKO patrzę na te zdjęcia i tak sobie wspominam ... ja ja byłam z moim mężem ( wtedy jeszcze chłopak ) w Sromowcach Wyżnych, jak spacerowaliśmy po Szczawnicy i jak byliśmy w sobie wtedy zakochani
Z przyjemnością podziwiam Palenicę bo mogę zobaczyć gdzie były moje dzieci z kolegami z koloni Jak jutro wrócą ze szkoły to im pokażę.
Pozdrawiam serdecznie
A to zdjęcie znalazłam dziś przez przypadek jak szukałam fotki do swojego pamiętnika
Poznajesz miejsce?
(Opis: Zdjecie zrobilem z Trzech Koron uzywajac 12-krotnego zoomu-Anuś)Poniewaz uzywalem nazwy Czerwony Klasztor , wiec poproszono mnie o zdjecie kolorowe. Oto i ono z wysokosci 982 n.p.m. Zdjecie jest kadrowane
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Piękne zdjęcia!! A szeleczki Boruty mnie rozwliły, mój Puszek też miał szelki, ale pod jego kolor: czarne
Zakładki