Wątek: UCZE SIE KOCHAC SIEBIE-zmieniam sie:))

madyiarko a czy Ty jakies tableciory na to przeziebinee bierzesz? i witaminki? bo kiedy organizm jest oslabiony od stresu i przemeczenia to czasami juz sie bronic nie che i trzeba mu pomoc.

caluski. i dziekuje mady :*

u nas slonce, nie bede siedziec i smucic sie w domu, pojezdze na rowerze....

pa kochane moje.

zdałam zoologię
i już mogę siadać do chemii znów
nie, dzisiaj chyba sobie jeszcze odpuszczę :P
od jutra zacznę

dzisiaj poćwiczę, bo jeszcze nie miałam kiedy
ale najpierw zjem obiadek i chyba trochę pośpię

agasek w koncu! gratuluje!

no brawo

agsssi gratukluje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to co jeszcze chemia i po sesji???
megggi ciesze sie ze Ci lepiej...ja nie biore nic na przeziebienie...bo ja to nie lubie lekow...ale witaminki mma ...wezme....wiesz masz arcje ...to przemeczenie...ucze sie juz 5 tydzien...i praca-ktora kocham ale w dupsko daje czasem....meggi i dobrze sloneczko najlepsze na wszystko!!!
wiecie pyszne ciasto upieklam...i mojemu kochenemu smakuje i jemu koledze...ja tez kawalek zjadlam...ale juz sie nie objadam...moze to te leki na mnie tak m dzialaly???a zaraz jedziemy na urodziny i sie ciesze na jedzonko...ser i chlebek...ciasta mi sie nie chce...ale na takie konkrtetne rzeczy mam chec...i zjem i potem nauka...ale dzis jakos idzie,,,,choc zmeczona jestem...ale to co zalozylam sobie do teraz zrobilam...caluski....
wiecie jka nie zdam...to zdam w kolejnym semestrze....i swiat sie nie zawali...choc po tylu dniach nauki przykro by bylo!!!
saluski...do sesji 14 dni....

zdasz na pewno - nawet nie myśl inaczej!! 3mam za Ciebie kciuki :*


dostałam stypendium za 2 miesiące dzisiaj...i mogę jechać na rekolecje!! ale się cieszę

Oj Mady... może jednak weź jakies dropsy na przeziebienie?? :P ja odkąd pamiętam zawsze byłam chora w sesje... a tą się tylko udało :P a w pierwsza... to wogóle skierowanie do szpitala dostałam :P a nie poszłam bo miałąm poprawke za kilka dni hehe ale ją zdałąm i potem juz nie byłąm taka chorusiana

Agassku Gratuluje!!!
Noe.. a kiedy i gdzie??

od 15-23.02 do Czernej (koło Krakowa )

oooo... byłam w Czernej!
ale w sumie to nawet nie wiedziałam dokładnie gdzie to :P
jak byłam młodsza to nas taki młody ksiądz wizął na wycieczke... znaczy się cztery dziewczynki ze scholi
i byliśmy w cerkwi i na cmentarzu żydowskim.. i wogóle dużo ciekawych miejsc nam wtedy pokazał...
a na koniec zabrał na pizze

madyiara: tak, jeszcze chemia
najgorsze co może być
niczego się tak nie boję
ale tez z niczym nie mam takich problemów

ale trzeba być pozytywnej myśli, wiedzieć, ze się zrobiło wszystko co w naszej mocy, żeby zdać i będzie okej

a egzaminy kto ma zdać, jak nie Ty?
nie znam drugiej osoby, która by się tyle uczyła
no może buraczek :P

buziaki na miły dzień :*