Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 63

Wątek: comeback

  1. #31
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak obiecałam. Moja poranna waga dokładnie wynosi: 56,70 kg

    Niestety

  2. #32
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj poemko

    widze, ze obydwie potrzebujemy dzis pocieszenia i motywacji...ja nie mam az tak dokladnej wagi, ale tak na oko wazymy dzis tyle samo...ja mam chwilke zalamania...po co to wszystko i wogole...ale razem wezmiemy sie, prawda?

    ja juz z tej niecierpliwosci zastanawiam sie nad tymi cwiczeniami - jestem na kopenhskiej 6ty dzien, ale naprawde czuje sie swietnie (znaczy fizycznie), a te spacery wcale mnie nie mecza....jak myslisz? powinnam troszke poareobikowac?

    wlasnie zjadlam tzw. lunch - pychotka bylo i chyba zaraz wybiore sie na spacerek, bo sloneczko tak pieknie w okienko mi swieci....

    a wlasnie...Twoje pytanie...po kopenhaskiej planuje dietke jakies 1300 kcal - nie odmawiac sobie roznych produktow, ale starac sie nie przekraczac dziennego limitu.

    Cmoczki Kochanie
    Do Potem

  3. #33
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz, Sylwiolku? Ja też na kopenhaskiej czułam się dobrze. Miałam zadziwiająco dużo energii. Ale dowiedziałam się, że spowodowane to jest dużą ilością białka. Tak na dłuższą metę, taka dieta ponoć jest niebezpieczna na serce.

    Niech cię nie kusi i nie ćwicz. Ale pospacerować możesz.
    Co do dzisiejszego dnia to było tak:

    Śniad: jak zwykle owsianka z dodatkami - jestem wariatką na punkcie tego dania
    II Śniad: - nie było
    Obiad: szpinak (200g) z jajkiem (2szt.) + odrobiną mleka; 5 kromek wasy z 30 g majonezu; na deser 1 wafelek ryżowy z serkiem (10g)
    Podwieczorek: jabłko (270g)
    Kolacja: 1 kromka wasy, 150g serka wiejskiego 3%, 1 łyżeczka miodu; 300g jabłka

    Nie było tak źle
    A poza tym duuużo dzisiaj chodziłam.
    Jestem zadowolana, a wieczorem planuję też trochę poćwiczyć.

    Pozdrawiam



  4. #34
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    DobryWieczor poemko

    czyli tydzien zaczal Ci sie calkiem, calkiem....to dobrze....jak tak przeczytalam, co dzisiaj jadlas to najbardziej zazdroszcze Ci tego mleka...bardzo mi go brakuje na tej kopenhaskiej, ale juz niedlugo

    za ostrzezenie dziekuje - nie bede cwiczyc...poki co...a dzisiaj planowalam wyjscie na basen (wreszcie usuneli awarie), ale jutro ten najubozszy dzien diety (herbatka, kawalek mieska i owoc), wiec stwierdzilam, ze nie za bardzo...szczegolnie, ze woda baaaardzo wyciaga i zawsze po plywaniu jestem glodna jak wilk...w przyszlym tygodniu sobie poplywam...moze juz w poniedzialek jak Siostra przyjedzie to pojdziemy razem

    dzisiaj tez byl spacerek - co prawda bardzo spokojny, ale jesien taka piekna, ze sie ciagle rozgladalam...

    Dobrej Nocki Ci zycze Skarbie i 3mam kciuki za jutrzejsze dietkowanie

  5. #35
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojej, alemiałam dzisiaj dzień, że ho...

    Strasznie dużo obowiązków. Od ran biegałam po urzędach, a to urząd pracy i konsultacje z naczelnikiem w sprawie dotacji, a to znowu odbiór elektryki w lokalu, w którym otwieram butik ikawiarnie, potem 3 godzinki w czytelni - bo przecież trzeba przygotowac się na najbliższe zajęcia, a na koniec jeszce spotkanie z projektantką ubioru. Masa spraw, nerwów, ale na szczęście dzień się skończył i jestem zadowolona.

    Co do dietkowania - dziś niestety zamknęłam się w 1700 ckal, ale to dlatego że pozwoliłam sobie na 1 banana i 1 kubek gorącej czekolady. Poza tym na kolację zjadłam 7 kromek wasy z serem twarogowym, ok. 250 g przy czym 100 g to 250 ckal. Więc dietetyczny to on nie był. Ale chyba przesadzać nie można. Tym bardzie,j że znów dzisiaj duuużo chodziłam, więc kalorii też pozbyłam się troszkę.

    Jaki plan na jutro, a chyba podobny do dzisiejszego, bo obiad mam z wczoraj, czyli:
    Śniad: owsianka, rodzynki, miód;
    II śniad: 2pieczywka wasa, jajko papryka
    obiad: kasza jęczmienna zasmażana z papryką, cebulą i pomidorem
    Podwiecz.; jabłko
    Kolacja: kalafio, fasolka szparagowa, ser żółty


    Jeśli znów nie wypadnie coś extra. Ale nic to, dzisiaj żeby spalić nadmiar tłuszcyku poćwiczę dodatkowa, jakąś szósteczkę? Już dwa dni ćwiczę
    po dłuuugiej przerwie. Ale wróciłam, i muszę powiedzieć że cholernie bolą mnie mięśnie brzucha.

  6. #36
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ojej, ale ma dzisiaj fatalny dzień. Zły humor, obrzydliwe łaknienie i brak koncentracji. Łeeee...

    Ale ajkoś się jeszcze trzymam. Zamknę się w 1800 ckal. Z dietkowaniem to ma niewiele wspólnego, ale przynajmniej jest w granicach normalnej, zdrowej diety - nieodchudzającej.

    Przynajmniej było zdrowo mleko, musli, pieczywo chrupkie tylko i wyłącznie, sery twarogowe raczej chude, sery pleśniwe - te już mniej , kasza jęczmienna, odrobinka oliwy, warzywka, warzywka, warzywka (papryka, ogórek, cebula, pomidor).

    Ale przede mną noc i trening silnej woloi przed pojadaniem

    Pa

  7. #37
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ten mój comeback jest baaardzo trudny. Tak strasznie ciężko jest zapanować nad swoimi popędami. Ułożyłam już swój plan na dzisiaj i mam nadzaieję że uda mi się go utrzymać. Ewelino, naucz się ponownie silnej woli!!!!


    Śniad: owsianka z miodem i rodzynkami; kawa zmlekiem
    II Śniad: 30 g chleba pełnoziarnistego z 40 g serkiem twarogowym; 120 g ciasta drożdżowego;
    Obied: makaron razowy z sosem serowym;
    Podwieczorek: 300 g jabłka;
    Kolacja: 2 kromki pieczywa wasa, 150 g sera tosca 3%

    Jeśli się duda to dzień zakończę na 1600 ckal.

    Byłabym zadowolona, wieczorem zajrzę tutaj i wyspowiadam się ze wszystkich sowich dietkowych grzeszków.

    Miłego dnia

  8. #38
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj poemko
    ciezkie dni nastaly...3maj sie Skarbie dzielnie...ja, zeby nie kusila lodowka wychodze z domu (wieczorne spacerki), a poza tym nie biore ze soba portfela, zebym nie mogla nawet ciasteczka kupic...nie jest lekko, ale jakos leci...

    glowa do gory Skarbie to tak chwilkowo tylko....

    ja wlasnie rozwazam zakup chromu....ponoc skutecznie odciaga od tego cholernego podjadania...moze w przyszlym tygodniu zaczne lykac i zobaczymy....

    3maj sie dzielnie Ewelinko

    do potem pa
    sylwiolek

  9. #39
    poem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na szczęście nie mam problemu z kupowaniem jedzonka na mieście. Nawet gdy mam przy sobie pieniądze. Udaje mi się nie kupować żadnych batoników itp. Całe szczęście. Najgorsze jest to, że podjadam w domu. Co prawda jem same zdrowe rzeczy, ale jednak za dużo.

    To ta cholerna jesień. Humor do kitu, nerwy na siebie i na cały świat. Ehh - nawet te piękne kolory liści nie pomagają.

    Mimo to,


  10. #40
    sylwiolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tego kupowania nauczylam sie w Londynie...zawsze byly jakies drobne w kieszeni...maly glodek...bach batonik...bach ciasteczko...male uzaleznienie...niestety baaaardzo zgubne

    napisalas Ewelinko, ze jesz zdrowo, ale ogolnie za duzo...a w jakich granicach kalorii starasz sie wyrabiac? liczysz je skrupulatnie czy raczej "na oko"?

    u mnie slonko wyszlo....piekna jesien...glowa do gory
    pa

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •