Strona 44 z 46 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 431 do 440 z 457

Wątek: plaża obnaża - pora coś zrobić naprawdę

  1. #431
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    ... no to rzeczywiście lepiej idź spać .....

    Jutro też jest dzień

  2. #432
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Iza, jak ja Cię doskonale rozumiem.
    Niestety za bardzo poradzić nie mogę, bo sama sobie nie radzę

    uściskuję tylko i trzymam kciuki

  3. #433
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    dzisiaj już było lepiej (chyba) ale kalorii nie liczyłam..... czekoladę już miałam w rękach, juz prawie w paszczy.. i poszłam do dzieci i im oddałam......................... sama siebie nie poznaję, normalnie

    i był rowerek , 30 minut (wiem, że przy Kasi to niezbyt wiele, ale od czegoś trzeba zacząć)

    i smarowanie było 2 razy i peeling kawowy

    zbieram się w sobie


    waga rono : 58,4 (mimo autentycznego obżarstwa 2 dniowego i @ )
    cel nr 1:


  4. #434
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Meteorku, nie ma co się porównywać każda z nas ma inne potrzeby, inne możliwości a 30 minut rowerka to bardzo ładny wynik

    Jestem pod wrażeniem tej czekolady a raczej tego, że jej nie zjadłaś BRAWO!!! BRAWO!!!

    A propos tych roladek, to rodzaj sera nie ma znaczenia, ale nie powinien mieć dziur i trzeba go włożyć do bardzo gorącej wody, tak żeby zmiękł również w środku, bo jak nie zmięknie wewnątrz, to będzie go trudno rozwałkować i popęka w trakcie wałkowania

    Spokojnej nocki życzę

  5. #435
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    Kasia, z tą czekoladą to też tak było, ze ja po prostu wiedziałam co będzie jak ją schowam do szafki dziewczyny trochę dziwnie patrzyły bo to było pół tabliczki a ja normalnie nie daje im czekolady w takich ilościach (max 2 kostki) - a tu nagle powiedziałam , że mają zjeść do końca i dobrze

    dzięki za info z tym serem, może trzeba by też kupić płaski kawałek sera
    spróbuję na pewno, a jako farsz to chyba można też np. szynkę posiekaną , albo np. paprykę i coś jeszcze (kolor fajny żeby był) pomyślę
    cel nr 1:


  6. #436
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Farsz można sobie urozmaicić i dać, co się chce właściwie, tylko w oryginalnym przepisie jest podany (i tak zrobiła moja mama), jako baza farszu, ostry serek topiony, bo on to wszystko zespala

  7. #437
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Iza, ja z moją ochota na zcekoladę poradziłam sobie tak, ze po prostu nie kupuję.
    No poza gorzką 90%. A tej dużo zjeść sie nie da.
    Pewnie sytaucja jets inna jak się ma dzieci, ale im też nie zaszkodzi jak ni zjedzą.

    Dużo sił na dziś

  8. #438
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Buziaki zostawiam na nowy dzień i tydzień :P :P :P

  9. #439
    Awatar meteor
    meteor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Górny Ślask
    Posty
    521

    Domyślnie

    zapisałam się w ramach mobilizacji na "bodyspace" - taka bieżnia pod ciśnieniem, kupiłam cały karnet .... mam znajomą, która twierdzi, że to bardzo skuteczne, zobaczymy, na pewno nie zaszkodzi spróbować

    dzisiaj idę pierwszy raz, i tak co drugi dzień, a w pozostałe dni rower w domu

    zaraz lecę z Adą do szkoły muzycznej , potem ortodonta, potem angielski i jak ona będzie na lekcji to ja na ćwiczenia pojadę; poniedziałki mam straszne.........

    dzisiaj moja Zuza po raz pierwszy wzięła "mundurek" do szkoły, ciekawe czy założy
    do tej pory najpierw dostała za mały, potem czekała na wymianę, nastepnie wrzuciła go do kosza na pranie na samiutkie dno nie informując mnie o tym i w końcu go dostrzegłam i naszykowałam

    dzisiaj rano starannie go złożyła i chowa do torby i...
    Tatuś: po co to składasz?
    Zuzia: do szkoły to zabieram
    Tatuś: to ubierz go może?
    Zuzia: no co ty, przecież ja nie zamierzam w TYM chodzić!!!

    teraz tylko czekam aż mnie wychowawczyni wezwie ... będzie śmiesznie, bo trudno znaleźć większego przeciwnika mundurków ode mnie

    dziś rano waga nadal 58,4

    czekolady w domu nie mam, chleb juz dzisiaj jadłam (2 kromeczki), będzie dobrze

    Emilko, ta 90% średnio mi smakuje ale może to jest sposób na mnie? kto wie...
    Kasiu, dzięki
    cel nr 1:


  10. #440
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wcale mi nie przykro, że na tarczy wróciłaś Egoistka ze mnie podła
    Książki o które pisałaś to
    "Żona podróżnika w czasie" - popłakałam się , chociaż nie płaczę przy książkach od wielu lat.
    "Miłość Peonii" - super, bo z zupełnie innej bajki niż to co czytałam do tej pory, więc kompletnie nie miałam pojęcia co się wydarzy. Od początku do końca ! Rewelacja, chociaż tytuł przykwaśny

    Widzę, że dzisiaj obie "kiblujemy" na zajęciach dodatkowych. Ja tam na balet idę Wezmę ze sobą książkę, ale będę czytać w szatni, bo w samochodzie jednak zimno...i ciemno

    Buziam strasznie

    Ps. Cieszę się, że Cię widzę

Strona 44 z 46 PierwszyPierwszy ... 34 42 43 44 45 46 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •