Wątek: ZESRAM SIĘ A NIE DAM SIĘ!!!

Noi wreszcie agassi to zauwazyla. Doti przesadza, nie dosc ze 800 kcal to chce z 56 schudnac do 43 przy wzroscie 165 Tylko pogratulowac glupoty

hej Laseczki Koffane!!! :P

własnie wyszedł ode mnie... M.. :P
zebrał cała makulature z algebry... on jest rok niżej niż ja..
i jakoś tak... dobrze nam się rozmawiało... co nie zmienia faktu, ze Wiola jest...

nie ważne.. narazie nie chce o Nim mysleć...

Musze się pochwalić, że narazie całkiem dobrze się sprawuje... nie chce mi sie wcale jeść.. no, ale wiadomo-czerwona herbatka swoje robi.. i dlatego nic mnie nie ssie jeszcze :P

Zamieszczone przez Noemcia

Bosh...matematyka to chyba jednak nie dla mnie Very Happy

czasem sie zastanawiam czy dla mnie jest

witamy na pokładzie Smile lepiej niż do nas trafić nie mogłaś

zgadzm sie w 100% :P niech będzie, że nie tylko Ty jesteś taaaka skromna

Zamieszczone przez Marlenka

Piwko wypiłam tez jedno wiec jet ok.I co Wy na to cocci , buraczeq ????

a my na to jak na lato :P
czyzbys się jednak nas tak chociaż troszeczke przestraszyła??
Ja kochanie tez uwwwwwielbiaaaam tańczyć!!!!

Zamieszczone przez Raissa

prawda jest smutna okrutna nie potrafie juz na siebie patrzec- 176 i 76 kg wagi Crying or Very sad mam 21 lat rzekomo najlepsze lata zycia a ja je przejadam

ja tez mam 21 wiosenek :P no... za jakies cztery miesiące bedzie już o jedną więcej ale co fakt to fakt... zmarnowałam je na bezsenswone objadanie i głodzenie się za przemian... bo w sumie to odkąd pamietam to sie odchudzam! ale teraz juz troszke .. hehe.. dorosłam i już się więcej nie dam!!! a Ty z nami tez nie!!!
Trzymam kciuki!! i od jutra prosze sie ładnie spowiadac!!! :P

Doti błagam zastanów się... policz swoje BMI... adna z Nas nie chce dla ciebie źle.. wręcz odwrotnie... jesli tak bardzo źle się czujesz w swoim ciele to może kilka.. ale nie kilkanaście kg postaraj się zgubić... i nie na 800 kcal tylko MINIMUM na 1000... to wszystko tylko z troski o Twoje zdrowie...

agassi w sumie to moze tak.. ale ja jednak wole ta moją matme.. pomimo, ze to coraz bardziej chore rzeczy

Buziaczki kochane!!!

graace specjalnie dla ciebie ten pościk będzie w kolorze.. ale tylko jednym :P

Agassi ale ty ćwiczyłaś a ja na d*^sku siedzę

graace-jeżeli wprawi Cie to w optymistyczny humorek mogę zawsze pisac na kolorowo

no dobra....muszę Wam przyznać rację....trochę przesadziłam, posłucham Was i nie będę się odchudzać do 43.Mimo to chciałabym schudnąć 6kg.Przynajmniej opuścić do 50.Myślę że wtedy będę się lepiej czuła jużA co do diety to chyba jednak będę na tej 1000 kcal.Posłucham Was SłoneczkaMam nadzieję że się choć troszkę ucieszycie....??

Pozdrawiam , Buziaczki:*:*:*:*

powoli zaczynasz jak człowiek gadać :P
spoko spoko pobędziesz tu jeszcze trochę to się sporo dowiesz o diecie, o sposobie odżywiania itd...


ps. teraz do ciebie się dopiero pierwszy raz odezwałam na innym topicu...

doti: do 5o kilo to napewno lepiej niż do 43
i myślę, że to nie będzie niezdrowe

tylko mam pytanie... chcesz ważyć mniej? czy wyglądać lepiej?
bo jedno nie równa się drugiemu
uważam, że jak ktoś ma idealną wagę, to nie musi męczyć się dietą
tylko sport, sport i sport
basen albo aerobik
kilka razy w tygodniu
będziesz się lepiej czuła i wygladała lepiej
do tego rozsądna dietka i będzie wszytko pieknie

Asinka: bo ja wiem... czy te pół godziny sportu rowerka to aż tyle?
Ty też na pewno jesteś w ciągłym ruchu poza tym tańczysz
wiesz, że nieruszając się w ogóle, siedząc przez całą dobę spalasz i tak więcej niż 1ooo kcal?
z 13oo pewnie

agassi moja odpowiedź brzmi:chcę wyglądać lepiej.Chcoaciaż niewiem tak naprawde czy niechce ważyć mniej.Chcę to i to.
Chcicłąm zapytać czy 3 razy w tygodniu basen po godzince wystarzczy????Do tego jeszcze bieg pół godzinki codziennie no i ćwiczenia??Czy to wystarczy aby schudnąć??

Cześć , Dziewczyny!!!

Qrcze, chciałabym Wam wszystkim odpisać, ale przestaję się zonu wyrabiac z czasem, więc musze krótko .

Marlenko! Bardzo ładnie. Tak trzymać :P . Niniejszym otrzymujesz formalną pochwałę i order z ziemniaka. Tylko mi go na frytki nie przerobić !

Raissa! Mam 12 cm mniej i tylko 2 kg mniej, więc do Ciebie mi daleko , ale nie ma się co porównywać pewnie. Trzymam kciuki i życzę powodzenia !

Doti! 800 kcal to za mało - nie będziesz miała energii na codzienne porządne funkcjonowanie (na imprezach zmęczona, nowe rzeczy nie wchodzą do głowy i te klimaty). W stanach dużego wyczerpania i niedożywienia organizm nie sięga do tłuszczu tylko do łatwiejszej energii w mieśniach. Dobrze mówią noemcia, agasek i limecia - w Twoim przypadku lepiej jeść więcej (ja bym pewnie pomyślała o 1500 albo przynajmniej 1200, ale to w zależności od poziomu wysiłku fizycznego) i trzymac się tego basenu i biegania. Przed sportem z godzine choć trochę węglowodanów, żeby organizm miał siłę do pracy nad rzeźbieniem sylwetki. Sam sport bez jedzenia = chuderlakowaty flaczek, a pewnie tego nie chcesz.

Buraczq! Bardzo ładnie, bardzo ładnie . Podziwiam samozaparcia na tej nie ludzkiej dietce, hi hi. Powodzenia z całkami. Z M... powodzenia nie mogę za bardzo życzyć, no bo jak Wiola to trzeba pewnie uszanować... ale to sama wiesz. Będzie jak ma być; jakoś się ułoży... . A Marlenka to pifko na pewno wytańczyła, więc pozwoliłam sobie jej przyznać medal.

Pa pa :P !!!

Zamieszczone przez agassi

Asinka: bo ja wiem... czy te pół godziny sportu rowerka to aż tyle?
Ty też na pewno jesteś w ciągłym ruchu poza tym tańczysz
wiesz, że nieruszając się w ogóle, siedząc przez całą dobę spalasz i tak więcej niż 1ooo kcal?
z 13oo pewnie

no niby nie aż tyle ale ty aż TYLE schudłaś ...

DZIEWCZYNKI, czy wy litosci nie macie?? ja wyszlam z domciu o 6 raniutko, wrocilam pol godzinki temu(praca 6 osob z wypadku na zmianie dyzuru, wiec trzeba bylo zostac....) a tu znowu dwie strony czytania i znowu jestem nie w temacie...ehhhh....nio ale jutro wolne wiec tu zagladac bede czesto bo ja tez sie chyba uzaleznilam od tej stronki, i nawet to odchudzanie sie jakies przyjemniejsze zrobilo i wogole buziaki