Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 24

Wątek: Podejscie numer dwa

  1. #11
    Myszka07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kupilam wczoraj ciastka... nie, nie dla mnie , mialam goscia ..nie zjadl ani jednego ciastka i lezu tu teraz u mnie ...wiem ze jej mam i tamysl mnie denerwuj Niezjadlam ani jednego z czego tez jestem dumna schowam je gdzies głeboko.

    Wczoraj nawet nie bylo tak zle, nie dokuczal mi głód , nawet zjadlam mniej niz jak jestem w pracy . Tez musze zaczac dokladnie planowacco zjem i na nic pozatym sobie nie zpowalac.

    zawsze po 2 dniach diety spadala mi waga, tym razem wciaz sie utrzymuje, chyba dlatego ze tej gimnastyki nie robie.

    Dzis mam w planie zadbac o swoje cialko...zrobie sobie kapiel a pozniej wetre balsam ujedrniajacy i pozawijam sie na noc to dziala cudaa moje cialko bedzie jak aksamit

  2. #12
    Myszka07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    nadal nici z gimnastyki , no ale przynajmniej waga ruszyla

  3. #13
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    u mnie też nici - ale ja jestem usprawiedliwiona - (atak rwy kulszowej) ale już nie moge się doczekac, aż przejdzie i pójdę na fitness
    Myszko, moze tez powinnać gdzieś wykupić karnet - to bardzo mobilizuje... do cwiczeń w domu za nic nie mogę się zebrać
    i nie moge doczekać się lodowiska u nas na Ursynowie
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #14
    Myszka07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    karnet - juz pisalam wyzej na ten temat. nigdy niewiem kiedy z pracy wyjde dzis zamiast o 16:00 wyszłam o 19:30

    waga: 65 kg hurra: leci w doł

  5. #15
    Myszka07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    oj dzis sobie pozwolilam , az na za duzo a tu dopiero 11:00 . musze sie zmobilizowac i dzis przynajmniej pocwiczyc w rekompensacie i zeby spalic ten nadmiar co mi wyjdzie

  6. #16
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Myszko, może w takim razie kup karnet na basen tylko z ilością wejść, bez okreslenia godzin - taki mozna tez kupić na siłownię co wolisz.
    U mnie po weekendzie lepiej się nie odzywać
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #17
    Myszka07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    u mnie po weekendzie tez nienajlepiej jak sie w domu siedzie to sie tylko mysli co by tu zjejsc
    oczywiscie nic nie pocwiczylam posprzatalam, dosc intensywnie...ale to nei to samo

    zmierzylam sie rano w psie i mi sie chyba SNILO ze mam 74 cm bo teraz sie zmierzylam , po obiadku (bigosik) i wypiciu herbatki i mam 80 wiec albo mi sie snilo albo tak spuchlam przez ten obiad

    ale czuje ze chudne i przez to czuje sie lepiej, humorek mi dopisuje, czuje sie pewniejsza, atrakcyjniejsza, bardziej dbam o siebie i wogole jest oki

  8. #18
    elefancika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    rzeczywiście jak się schudnie to samopoczucie odrzau się poprawia nawet wystarczy że jest się na diecie i że wytrzymujesz jedząc tylk te 1000kcal.
    będę trzymała kciuki za Ciebie!powodzonka!

  9. #19
    Myszka07 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Świętochłowice
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzieki elefancika

    dawno ostatnio nie pisalam,ale nie ma co pisac, wciaz ten sam stan, no moze w pasie mi ubywa 78,5 , za gimnastyke sie nie biore, chociaz juz zaczelam sie rozgladacza jakimis zajeciami, joga albo aerobik.
    zobaczymy co mi z tego wyjdzie
    mam gdzies w domu taki kalendarzyk na odchudzanie musze go poszukac i bede sie go trzymac. Nie udaje mi sie tez nie jejsc po 18 , jestemglodna i pije mleko z miodem. zeby sie uodpornic i nie zlapac jakiej infekcji. wiem ze ma to troche kalorii moze ni epowinnam tego tak przed snem pic

  10. #20
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Myszko, ja piję rano na czczo wodę z midem i cytryną na odporność - pije rano, żeby się szybko spaliło...
    jesli chodzi o niejedzenie po 18 .... nie daję rady, ale jem tylko owoce, głównie jabłka które uwielbiam
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •