Strona 6 z 165 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 1647

Wątek: :: Koniec z grzeczną dziewczynką!::

  1. #51
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Korni gratuluję wagi dwucyfrowej. To może po lampce szampana , oczywiście 0 kalorii...............?.
    Dobrze , że kiełbaska dostanie się mężowi , bo to i niedobre i tuczące........Tylko lepiej , żeby mężuś zjadł ją przed Twoim powrotem , bo smażony zapach , może być bardzo kuszący.........
    Życzę miłego popołudnia z miseczką sałatki
    Buziaczki
    Asia

  2. #52
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Pozdrawiam

    ***
    Grażyna
    p.s. Stefana pozdrawiam - pewnie już całkiem go zakneblowałaś



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #53
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hehe, kochane jesteście, aż się na głos uśmiałam[/b]

    Oczywiście że Stefan zakneblowany, grubą klejącą taśmą, tak że nawet sam nie będzie chciał jej zrywać bo go to zaboli


    A tak na serio to dzień czwarty przeszłam bezboleśnie, myślałam że będzie gorzej...ale...:
    rano te płatki z mlekiem 3,2% (byłam w sklepie i kupiłam dwa litry 0,5% )
    w pracy: pół grejfruta, jogurt z wiśniami i słonecznikiem...podobno 92kcal/100
    w domu: całą paczkę warzyw na patelnię z hortexu, pycha, 450gram, cały talerz wyszedł i zrobiłam to na 2 łyżkach oleju
    więc chyba 1000kcal nie pękło
    w sumie udało mi się to dlatego, że po pracy jechałam do wulkanizatora, a potem do sklepu...i byłam w domu po 17:00

    jeszcze udało mi się poćwiczyć z małą...na rozgrzewkę włączyłam jakiś miuzik i trochę poaerobikowałam, potem pomachałam kończynami, brzuszki...damskie 2*5pompek (słaba jestem jak uuuu ) i chciałam się rozciągać, ale madzia stwierdziła że mam z nią pooglądać książeczkę z misiami i wryła mi się na kolana...
    ale i tak fajnie wyglądała jak machała ze mną nogami

    magdo: mam nadzieję że się humorek poprawił...to chyba taka fala szła niedobra...mi przeszło, więc mam nadzieję że tobie też Co do kompów to masz rację...teraz też zostawiłam wszystko żeby tu zajrzeć...dobrze że mojego chłopa w domu nie ma moja madzia biega i "gotuje" lalom mięsko więc mam chwilkę. A mąż to chyba dalej nie wierzy w tą moją dietę - i się mu nie dziwię, w sumie ja sama jestem jeszcze pod wrażeniem moich poczynań

    asiu: oj cieszy mnie ta waga dwucyfrowa dziś parę razy stawałam na wagę i wyraźnie są dwie cyfry a nie trzy, wiem że nie powinnam tak się często ważyć ale co tam...jak mi to poprawia nastrój a co do szampanka to zaparzyłam sobie "figurę" to tak jakby szampanek nie?

    grażynko: ja ciebie też serdecznie pozdrawiam, musimy się z asią wspólnie umówić choćby na ploty, jeśli nie na rower...oj brrr, zima idzie

    jeszcze raz całuski dla wszystkich, teraz idę was poodwiedzać, jak zdążę to popiszę, poczytam na pewno, a jutro znów będę


  4. #54
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    korni
    do warzyw na patelnie polecam bieluch czosnkowy zamiast sosu PYCHOTKA
    Jasne,że musimy się umówić - zobaczymy co się wykluje z naszych planów
    Całuski
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #55
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    dużo dziś nie popiszę;/ bo mi internet działa nie tak jak ma (delikatnie mówiąc) ale do zobaczenia jutro

  6. #56
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    to już rano piąte z rzędu

    co do warzyw, to ja nic nie dodawałam, żadnego sosu, bo w tej paczce to były takie sproszkowane zioła do dodania i wystarczyło, ale z bieluchem chętnie spróbuję

    na razie dziś jestem po płatkach z mlekiem 0,5% i zaparzyłam pu-erha
    nie wiem co jest grane, tzn mam swoje teorie optymistyczne i pesymistyczne, ale od wczoraj wieczora moja
    waga znów zmalała o cały kilogram!!!
    hę, teorie są takie:
    pesymistyczna:
    z mojego przewodu pokarmowego zostały usnunięte wszystkie złogi i one ważyły tyle
    lub po prostu się odwodniłam...ale piję herbatki
    optymistyczna: dieta i 5 pu-erhów dziennie czyni cuda i chyba będę się tego trzymać

    dziś mam w pracy jogurt, tego wczorajszego bananka i jabłko, a w domu replay warzywek

    --------------------
    Zajrzyj do mnie: "korni na odwyku" http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=387943#387943


  7. #57
    mada88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    noo, noo całe 2 kg brawo
    3mam kciuki, i będe dalej obserwować Twoje poczynania

  8. #58
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Korni ja by się tam trzymała wersji optymistycznej. Codziennie masz ładny bilansik, więc waga na razie poleci ekpresowo. Ale z doświadczenia dziewczyn, proponuję ważyć się raz w tygodniu. Dopóki waga leci z dnia na dzień , to jest super, ale jak stanie na chwilę , to może wpędzić w depresję. A to jest nie wskazane ................
    Życzę miłego weekendu
    Asia

  9. #59
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Bużka Korni

    widzę tu super efekty - gratuluję. Myślę sobie tak:
    pesymistycznie:
    z mojego przewodu pokarmowego zostały usnunięte wszystkie złogi i one ważyły tyle
    to mozliwe, ale myślę, ze to nie aż tyle
    optymistycznie:
    Nie odwodniłaś się, dużo pijesz
    rozpoczął się proses spalania tłuszczu - w tkance tłuszczowej jest sporo wody (Z TOKSYNAMI!!) która wyzwala się pierwsza! nadal dużo pij, to już tłuszcz się rusza
    chyba będę się tego trzymać
    też tak myślę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #60
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Korni! Kurcze idziesz jak burza!!!!
    Alez dumna z ciebie jestem!!!
    Szok! 2kg!
    To ja od dwoch miesiecy tyle nie schudlam...hihi...
    Ale nalezy ci sie, bo malo jesz i dajesz Stefanowi prawdziwy wycisk!
    I tak trzymaj!
    Ile latek ma twoja Madzia mala?



Strona 6 z 165 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •