-
Wyglądasz na tych zdjęciach przepięknie. Nie widać nic do zrzucenia.
A przedz wszystkim, to wszystkiego najlepszego i wielu tak szczęśliwych dni.
-
dziewczynki dziękuję za komplementy..miło jest usłyszeć że się ładnie wygląda
to tak fajnie łechce...
selva - imienniczko
dziękuję za życzenia 
wiecie, postanowiliśmy kupić tego wioślarza... będzie taki:

jako laikom wydaje nam się, że skoro wioślarze z "napędem kołowym" są droższe, to jest to lepsze niż faktyczne wiosła.. no i można regulować opór, co dla mnie nie jest ważne, ale dla M. już tak 
drogi skurczybyk jest, ale trudno.. trzeba o siebie powalczyć 
a póki co zjadłam sobie gruszkę, dwie tekturki i popijam kawę,
znad której Was pozdrawiam, życząc miłego dnia
-
-
Gosia, zakup super :P :P :P Na pewno będziecie zadowoleni :P :P :P
Miłej środy życzę
-
Cześć Dziewczyny. Wpadłam tu przez przypadek, bo oczywiście od lat usiłuję zrzucić kilogramy. Mam nadzieje, ze z Wami mi się wreszcie uda. Zdjęcia ze ślubu fajne. Jak się je ogląda to przychodzi do głowy pytanie - z czego Ona chce się odchudzać?
Pozdrawiam serdecznie.
-
Kochana moja... aż Ci zazdroszczę tego wioślarza. Ja znając życie kupując wioślarza, kupiłabym wysportowanego mężczyznę, żeby mnie woził w łódce
A tak serio to będziesz miałą bosko umięśnione nóżki i rączki i tyłeczek...
i brzusio... mmm
-
wczoraj oficjalnie został zakupiony wioślarz 
teraz czekamy aż przyjdzie

strasznie się cieszę bo znowu będę mogła ćwiczyć = jeść troszkę więcej 
chcieliśmy jechać na weekend w góry, ale zapowiadają burze..a na to, to my się nie piszemy 
dziś zaczęłam dzień od gruszki
przywiozłam je od moich dziadków z sadu...pyycha

generalnie zjadłam w sam raz, jakieś jabłko, brzoskwinię, serek wiejski z miodem, trochę wafli ryżowych (slim) i dwie kawy, teraz jeszcze obiad i pewnie będzie koniec jedzenia..choć ze mną to nigdy nic nie wiadomo 
AAnikAA -
jeszcze nie ma czego zazdrościć
bo go w domu jeszcze ni mom
ale już niedługo.i będę walczyć o to żeby ten tyłeczek i nogi (zwłaszcza) były fajne 
Kachna - witaj u mnie. widzisz..każdy coś tam sobie ubzdura odnośnie wagi..może źle że wciąż powtarzam słowo odchudzanie (za bardzo do niego przywykłam
) tak naprawdę powinnam zawsze pisać - kształtowanie sylwetki, w tej chwili mam 3 kilo więcej niż na zdjęciach, niewiele, i może by mi to nie przeszkadzało gdyby nie fakt, że te 3 kilo skupiły się w brzuchu
ale niebawem będzie w domu sprzęt i wrócę do ćwiczeń
w każdym razie po raz pierwszy ktoś mi zadał to pytanie
zazwyczaj to ja je zadawałam innym
(widząc chęć schudnięcia z 50 do 48..np..nie obrażając nikogo..)
a tu na koniec kilka zdjęć z naszej wycieczki w Beskid Żywiecki

na dworcu w Węgierskiej Górce:

chatka odkryta na trasie:

widok na wiatrołomy:

widoczek

dojście na Baranią Górę

na szczycie wieży widokowej

i znowu wiatrołomy

i jeszcze jeden widoczek,tym razem z innego szczytu(zapomniałam nazwy
)
-
..wiecie co ja robię

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
....piję piwo

dobranoc
-
Piękne foteczki, śliczne krajobrazy :P :P :P :P
A pij na zdrowie, piwo jest dla ludzi
Ja chyba będę piła w weekend
-
Fotki super!
Widzę że Ty tak samo się zepsułaś jak ja i pijesz piwo
Ale ja od poniedziałku jestem grzeczna i nie piję!!!!
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki