-
witaj Dum...
Wpadam do Ciebie z rewizytą... czytałam sumiennie teraz Twój wątek .... trzymam kciuki za Ciebie... będę kibicowała codziennie Twoim zmaganiom, jesli jakiegoś dnia nie wpadne i nie zostawię śladu to od razu prosże o wybaczenie... czasami zmęczenie bo duzo pracy a teraz jak wiesz słabsza moja forma ... bardzo dziekuję za odwiedziny u mnie
pozdrawiam milusio i śle buziaki
-
czesc Dumko, widzialam u asi ze mnei tylko ja czoraj sobie pofolgowalam z bardzo kolo 1500 wyszlo.
nie ma co, dzis masz fajny dzien, oo przynajmneij pierwsza polowe
ciekawe cy cos upolujesz na targach lub ci wpadnie w oko.
ktore koscioly bierzecie pod uwage na wasz wielki dzien?
udanego dnia i dietki!
-
[color=red]hej dziewuszki
no to niedziela dobiega końca.. szkoda w sumie, bo fajny dzień miałam
dietkowo nawet też spoko - ok.1200kcal co prawda ze słodzonym koktajlem z truskawek, ale tym razem bez żadnego alkoholu no a przede wszystkim mimo wczorajszego likieru waga dziś znów pokazała 69.5 więc jest szansa że jutro będzie conajwyżej tyle i to mnie strasznie cieszy
nadziejko faktycznie wczoraj było nadprogramowo.. ale dziś już całkiem w porządku a Tobie jak dziś poszło?
co do targów.. spęd ludzi i znowu prawie same fotografowania czy videofilmowania.. choć musze przyznać że było sporo stoisk z sukniami - o wiele więcej niż gdy byłam na targach w listopadzie. ale dal siebie nic nie znalazłam.było kielka ładnych sukien,ale nie dla mnie.. ja musze mieć prostą, bez jakiś drapowań..im mniej dodatków tym lepiej. a na targach było zupełne przeciwieństwo..
po targach poczłapaliśmy na rekonesans po kościołach odwiedziliśmy: Bożego Ciała,św.Katarzyny,Bonifratów (na Krakowskiej), na Skałce, o. Misjonarzy (na Stradomiu) i Bernardynów. a generalnie chodzi o to żeby to był kościół w centrum - stary i z duszą.. bo ten u mnie na osiedlu to jak dla mnie jest porazką.. co wybierzemy jeszcze nei wiem.. wiele zależy od tego gdzie będziemy w końcu robić wesele póki co rozważamy między Hotelem Kazimierz a Kontrastem.. ale w przyszły mtygodniu będziemy sprawdzać kolejne lokale..
dzięki tej wycieczce po Kaziemirzu mam 1.5h marszu za sobą
sonne - każdy zagląda na forum kiedy ma czas.. a jak tylko go będziesz mieć to serdecznie do siebie zapraszam mam kogo gonić
całuje Was serdecznie.
buziaczki
ps.co do ruchu.. wieczorem planuje jeszcze 25min steperq i wtedy dzień będzie już wogóle bombowy pod każdym względem dietkowo/ruchowo/weselnym
-
Dum widzę ze przygotowania ruszaja pełną parą
CO do kościołów to na Skałce jest śliczny, malutki, piekne wejście, moja siostra brała tam slub i było bardzo sympatycznie.
Bernardynów jest za to monstrualnie piękny, robi wrażenie. To mój kościół lat dziecinnych bo mimo że to nigdy nie była moja parafia tam właśnie chodziliśmy na mszę.
A w Bozego Ciała byłam chrzczona więc tez mam do niego sentyment.
My bierzemy ślub u Sw. Anny. Bedziemy mieć blisko do restauracji w której mamy wesele więc przejdziemy przez Rynek na nogach. Nie chcemy żadnych samochodów
A hotel Kontrast jest piekny zreszta niedaleko miejsca w którym teraz mieszkam My nie zdecydowaliśmy się tam organizowac wesela bo sala do tańczenia jest zupełnie gdzie indziej niz ta do jedzenia i to nas troszke odstraszyło.
A byliście w Witku?? Tam tez jest fajnie. Tylko że koło autostrady więc widoku brak.
Dobrze Ci idzie dietkowanie. Będą efekty
-
to widze ze wczorajszy dzien rzeczywiscie si eudal. moj tez niezgorszy poczatek w domu a potem u mojego Zla oststnio mamy malo czasu dla siebie wiec spedzenie calego popoludnia i wieczoru razem to wielka radosc
jak chcesz dumko to podm ci linka do swietnego forum gdzie dziewczyny prowadza rozne rozmowy tematycznie na temat slubow wesel sukienek i w ogole calego slubnego przygotowania. wlacznie z linkami do sukiemek i polecaniem miejsc.
a co tam , podam ci i tak. przyda ci sie. chyba ze sama juz tam trafilas
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
w ogol tamto forum jest bardzo przydatne. ale oczywiscie samo "fitnessowe" do naszego dietowego sie nie umywa
ja sie trzymlam dzielnie, wczoraj tylko 1000, w zamian za sobotnie 1500
czuje sie lekko i dobrze. u asni pisalam czemu sie nei zwaze dzis, tylko dopiero za tydzien.
milego dnia!
acha, co do kosciolow, to daryjka <siostra Zla> brala slub u was na osiedlu. no jak ktos lubi nowoczene wzornictwo to bylby ok, tylko tzreba miec chyba z 500 osb zaproszonych zeby nie bylo pusciutko w kosciele. u niej bylo jakies 150 od w kosciele i bylo prawie pusciutko.. no i podobno zwyczajowo si etam kosciola nie ubiera, i tym samym efekt pustosci byl spotegowany.
-
zapomnialam dodac, ze kolega w tamte wakacje robil wesele w Hotelu FM na kopcu. podobno bylo rwelacyjnie a i gosci bylo gdzie polozyc. ale blizszych ingfo nie posiadam
-
cześć dziewczynki
no to mamy 2 tydzień akcji efekty są u mnie już widoczne ubyło mnie 1.7kg echh.. oby tak dalej leciało jedno co wiem na pewno - od tego tygodnia muszę się bardziej przyłożyć do ćwiczenia na steperze, bo jakoś mi to nie wychodzi.. trochę mi chyba się znudził.. a kolejna foma ruchu - 3li narty, po moim zabiegu są nie do końca wskazane. w każdym razie ja się boję żeby mi się rana nie rozlazła..
nadziejko - szkoda że się nie zważyłaś dzisiaj.. myślę że jednak dobrze by było,ale to Twoja decyzja co do kopca - jest ok, tylko ma za małą pojemność w noclegach i ceny też troszkę duże
za linka serdecznie dzięki - z penością mi się przyda
maluszku - anny też jest piękny - fakt ale chyba jak dla mnie troszkę za duzy, bo jesli w Kościele bedzie 130os to będzie max.. więc szukam jakiegoś który można byloby zapełnić i nie było czegoś takiego jak pisała nadziejka - wrażenia że ludzie się zgubili; czy nie dotarli na ślub
ja bardzo bym chciała zrobic to wesele na Kazimierzu właśnie ze względu na ten spacer z Kościoła do sali.. ale wszystko wskazuje na to że jednak będę mogła tylko o tym pomarzyć i koniec konców wylądujemy na obrzeżu k-owa.. ten kontrast ze względu na ten rozstrzał sal też mi nie pasi.. ale cała reszta jest jak najbardziej ok..
w przyszłym tygodniu pewnie będziemy oglądać jeszcze kilka miejsc.. póki co muszę się zabrać za szukanie opinii po necie w stylu: kto gdzie robił lub był, na ile osób, jakie było jedzenie itp..
natomiast o witku słyszałam że nie do końca jest fajnie.. znaczy że goście gubią się dla odmiany na sali..
no to to by było na tyle moich aktualnych prolemów oprócz sesji..
znikam do nauki... (przynajmniej teoretycznie )
buziaki i równie udanego dietkowania co w zeszłym tygodniu
-
Dum moje gratulacje - 1.7 kg to super wynik. Fajnie jak waga tak fajnie nas zaskoczy no nie??
Pozdrowionka.
-
oj tak.. zaskoczenie przez wagę jest cudowne mój tydzień akcji minie tak naprawdę dopiero w środę więc myślę że wynik będzie jeszcze lepszy
na dzień dzisiejszy 69.3 kg - taką wagę to miałam gdzieś w liceum.. i to chyba ok 3ej klasy.. więc gdy tylko moge to przeglądam się w lustrze jak głupia taką radośc mi daje odzwierciedlenie samej siebie
jeszcze troszkę i będzie wszystko bez zastrzeżeń
-
2 kilo na minusie :)
dziendoberek..
oj musiałam swój temacik gdzieś daleko odszukać... ale jest i nigdzie nie zginął
wczorajsze dietkowanie minęło udanie - 1100kcal bez żadnych słodyczy,zreszta trzymam się bez nich od samego początku i to mnie cieszy,co nie znaczy że mnie na słodkie nie nosi..
dziś waga powidziała 68.7kg jestem : ale i bardzo happy oczywiście
dziś mam egzamin..z wiedzą tak sobie,ale może się uda.. trzymajcie kciuki
pozdrawiam znad porannej kawy
buziaki i miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki