Wątek: jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

wiesz aniu,a ja sobie myślę że zdecydowanie na śniadanie wolę konkret w postaci jakiejś kromeczki chleba
no ale dziś przez te badania krwi tak wyszło, wracając do domu wcięłam jabłko,a od rana czekał na mnie sok..

a widzę że Ty preferujesz ostre smaki

U mnie też słonko, trochę niemrawe, ale dobre takie niż żadne

Gosia To w zasadzie masz super motywacje z tym swoim "milym", zeby byc szczuplutka, bo wtedy nie bedzie kontrastu Rozumiem Cie doskonale z roznica wzrostu, choc to tylko MY tak to widzimy..tak samo swoja "grubosc". Na ulicy niemal nikt na to nie patrzy Bylam kiedys dluuugo dlugoo z chlopakiem ktory mial 198 cm (ja 162) Tez sie nie czulam rewelacjynie i latalam bez przerwy na obcasach, czego nieznosze No ale co? Czasem trzeba isc na jakis kompromis

O ciuchach wielkich wole nie myslec, bo jak bylam gruba, to nikt by mnie nie przegadal, ze mam cos "przy ciele" zalozyc...uwazalam, ze w namiotach WSZYSTKO ukryje Teraz dopiero na zdjeciach widze ze nie

Gosiunia! Udanego dnia

gocha no motywację to ja miałam od samego początku a teraz jak ślub za pasem,a ogólnie wiadomo jest że biel pogrubia to normlanie dostałam już mega kopa

do swiąt chce zgubić to co na tickerze a potem już zajmować się utrzymaniem,co też nie będzie łatwe, ale co w życiu jest proste
..nic z naturze nie jest..

kasiu przez te Twoje śledzie wspomniane wczoraj rano to mnie naszła ochota na śledzia po japońsku..mama właśnie poszła do sklepu i jak będzie to kupi.. gorzej jak nie będzie..bo co ja wtedy zjem serek nie smakuje jak śledź.. a wogóle ile takie ustrojstwo ma kalorii

dum ja tez chce sledzia ale nie chce mi sie isc kupic , tzn nie to ze nei chce, ale mam opryche na wardze i pasta do zebow posmarowalam, zeby sie zaschlo, a paste mamy zielona
to wyglada jakbym zabe calowala
no co ? zaba mowila zebym jha pocalowala , ze to ksiaze i pocalowalam i sama zielona sie zaczynam robic
zartuje

Tagocia ja na odwrot probuje zakladac ciasnoki zeby bylo widac ze nie jestem taka gruba jakbym w namiotach chodzila
a jeszcze jak sie odchudzam to dopiero

Śledź surowy ma ok. 167 kcal w 100 g a wiadomo, że takich gołych się nie je, ale w oleju albo w occie, więc z tymi dodatkami ma od cholery i ciut ciut

Myślę jednak, że jak raz do roku zjemy śledzia w oleju, nic nam się nie stanie, zwłaszcza, że tłuste ryby korzystnie wpływają na nasze organizmy.

Ja dla odmiany mam dzisiaj dorsza w sosie greckim, takiego w puszce, ale wiadomo - dorsz to bardzo chuda rybka (ok. 70 kcal w 100 g tylko), więc ten mój gotowiec ma 102 kcal w 100 g a cała puszka ma 170 g, więc akurat na przedobiad :P

To ten u góry z prawej strony :P



100 g zawiera 11,9 g białka, 8,8 g węgli i tylko 2,1 g tłuszczu

No to wszyscy by zjedli śledzia ja tez ja też
Narazie mam przed sobą sałatkę owocową

Gosia ja problemy z kibelkiem mam od zawsze...suszone śliwki ostatnio jadam ale to na mnie nie działa...otręby no cóż próbuj choć wiele mi chyba nie pomogły ale przyznaję, że nigdy nie jadam ich regularnie...Jednak jak dla mnie tylko herbatki a właściwie tylko Figura 2 bo 3 mimo, że lepiej smakuje niestety efekty ma marne

Zimno mi brrr........

Najmaluszku, bo Figura 3 nie zawiera nic, co by przeczyszczało, jedynie Figura 1 i 2 działają przeczyszczająco

a co tam zjadłam
i normalnie jka mi dobrze z tym śledziem w żołądku
zakładam jakieś 350 kcal za śledzia.
normalnie aż mi się uszy trzęsły.. i nie żałuję choć bilans dziś będzie wyższy,trudno

mama się śmiala że jeszcze jak jej powiem że mam ochotę na ogórki kiszone to wszystko będzie jasne

saki - to nie pasta do zębów,a maść synkowa-jest przynajmniej biała

kasiu ja z puszki to wcinam sardynki,albo paprykarza , choć i tak nie pamiętam kiedy ostatnio je jadłam dzięki za pomoc z kaloriami

maluszku, a ja bym też zjadła sałatke owocowa poważnie, ale to może kiedy indziej, bo na dziś to mam całkiem sporo owoców w jadłospisie zimno to może ciepłej herbaty się napij?

Hehe, widzę, że śledziki rulezzzzz