-
Orzechowa ale czadowa stronka
Właśnei siebie majstruję...i zaraz się Wam zaprezentuję
A ot ja...
-
No i nadszedl czas wyspowiadac sie z pierwszego powaznego grzeszku Chyba w zla godzine powiedzialam o mojej domniemanej silnej woli
Chlopak zaciagnal mnie do NorthFish, bo "padal z glodu" (jemu to dobrze, moze jesc wszystko i jest szczuplutki) no i niestety dalam sie namowic na "fish&chips", czyli paluszki rybne (4) z ziemniaczanymi polksiezycami (znaczy takie prawie frytki). No ale sie nie zalamuje bardzo, bo po podliczeniu wyszlo mi, ze i tak mimo tego wybryku zjadlam dzis ok 1700 kcal. 1700 to duuzo mniej niz zjadalam dziennie przed dieta, wiec ogolnie dzien jest sukcesem
Jeszcze sobie zaraz pocwicze troszke i juz w ogole bedzie super
-
Orzechowa, jeżeli chodzi o Northfisha to jestes w pełni usprawiedliwiona...nikt by się nie powstrzymał Nam tu własnie otworzyli pierwszego w W-wie, ostatnio w nim byliśmy z G i tez się zajadałam paluszkami, kalmarami i krewetkami...i oczywiście frytami
A nie wiesz przypadkiem ile poszczególne dania tam mają Kcal...ciekawa jestem, a na stronie nic nie znalazłam
Nie martw się, 1700 Kcal też ok, tym bardziej, jeżeli z ćwiczeniami
-
No wlasnie tez szukalam na ich stronie, myslalam, ze moze maja takie dokladne dane jak McDonalds, ale nic z tego
-
orzachowa.. 1700 kcal to nie katastrofa.. spalisz ćwieczeniami i będzie gitarra
ja właśnie jestem po poranej dawce stepowania.. 2000 kroków... niby niezbyt wiele,ale zmęczyło mnie bardzo i o to zresztą chodziło
miłego weekendu
-
Dzisiejsza porcje cwiczen mam juz za soba Zazwyczaj cwicze wieczorem, pozno wieczorem, wlasciwie to w nocy ale dzis wychodze ze znajomymi sie zabawic (pewnie nie odmowie sobie piwka)
W skrocie moje cwiczonk wygladaja tak: najpierw jakies 15-25 min podskokow i ogolnie szalenstwa przy skocznej muzyce, potem 15-20 min cwiczen bardziej konkretnych, silowych (jakies wymachy nogami, rekami, czasem z obciaznikami, 8 min abs i tym podobne), z tym, ze staram sie, aby co dzien byly to inne cwiczenia. Zeby kazdy miesien poczul sie poruszony a zaden nie mial za duzo
-
Czesc Orzechowa !
Dzieki,ze mnie odwiedziałas (taka "mała" biedna osobke :P )Ja dopiero zaczynam wiec dziekuje za wsparcie z Twojej strony !
Ja takze zamierzam chodzic raz w tygodniu na basen i cwiczyc codziennie...co z tego wyjdzie ? Mam nadzieje ,ze wyjdzie duzo
-
Fittka ja tez dopiero zaczynam, wiec wiem jak wsparcie ze strony innych duzo daje Zobaczysz, za kilka miesiecy bedziemy szczuplutkie i sliczne
Leza wlasnie przede mna orzeszki w czekoladzie (zakupione przez mame), ale twarda jestem i ich nie ruszam! Przynajmniej nie dzis Na dzis limit jedzeniowy wyczerpany.
-
Orzechowa lepiej schowaj te orzeszki...ja tam już się nauczyłam, że na moją silną wolę liczyć nie można W początkach dietki trzymałam tak przez tydzień pół paczki chipsów, aż któregoś dnia podczas kryzysu te chipsy się do mnie uśmiechnęły iw ylądowały w moim brzuszysku Schowa, schowaj
Ładnie sobie radzisz, byle tak dalej!
-
Yagnah dobra rada...mnie tez sie przyda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki