-
No i stalo sie co musialo sie stac. Zezarlam te orzeszki
Niech ktos na mnie nakrzyczy i powie, ze tak nie wolno
-
orzechowa to była głupiutka rzecz z Twojej strony tyle wytrzymałaś i co
nigdy więcej nie sprowadzaj orzeszków do domu
zabraniam
-
Tu nawet nie chodzio zjedzone kalorie, bo w sumie wszystkiego wyszlo 1600, wiec i tak pod kreska. Najgorsze jest to, ze znowu przegralam z moim cialem. Na poprzednie niezbyt zdrowe rzeczy dalam sobie przyzwolenie, powiedzialam sobie, ze wolno mi zjesc to czy tamto. Ale przed tymi orzeszkami sie bronilam. I przegralam.
Nie wiem czy to pocieszenie czy nie, ale moj zoladek nie czuje sie teraz za dobrze. Czuje sie obzarta jakbym zjadla niewiadomo ile.
Dzieki Dum za opieprz
-
Nastepnym razem słuchaj przemądrzałej Yagny
zartuje ale tak serio, to a nie mówiłam
Nie trzymaj w domu żadnych słodyczy, nie ćwicz swojej silnej woli, w lodówce sama zdrowa zywność to i w chwili słąbości nie będzie się na co rzucić
Nie przejmuj się ale za to jutro ładna dieta się kłania
-
No ale co ja poradze, ze w odmu odchudzam sie tylko ja, a pozostala trojka sie obzera? I zebym sie nie czula pokrzywdzona, to gdy kupuja cos dobrego to dla mnie tez Moi rodzice, od kiedy sie naczytali o anroeksjach i innych, maja obsesje na punkcie mojego odchudzania. Nawet gdy ewidentnie przytylam (no bo 10 kg nie da sie nie zauwazyc ) twierdza, ze wygladam super i ze wydziwiam.
Dzisiejszy dzien na razie udany, w dodatku przed chwila zjadlam cos pysznego: moje dzisiejsze odkrycie Szpinak w sosie smieanowym Frosta. Ma oczywicie wiecej kcal niz zwykly szpinak, ale i tak tylko 44/100 g. Dodalam do tego troche czosnku i lyzke smietany i caly zjedzony talez pysznego danka mial zaledwie 100 kcal Super
-
dobry pomysł na obiadek może sama też spróbuję-chociaż szczerze mówiąc raz w życiu tylko jadólam szpinak i nie wiem czy bedzie mi smakowało,ale spróbuję!a ja też się ostatnio obżarłam orzeszkami i też tego żałowałam ale trudno trzeba się wziąć w garść i nie zarzucać diety!!!!
pozdro!
-
Noo wczoraj udalo mi sie zatrzymac prawie dokladnie na 1000 kcal, do tego spokojny spacer przez poad 2 godziny i szybki marsz uczlnia-dom. Pobilam swoj rekord, bo zajelo mi to ok 45 minut Prawie tyle co autobusem (bo autobus stoi w korkach ).
Dzis jak narazie standard, mam ok 500 na koncir, ale do tego nieststy dolaczyla sie chcec jedzenia. Po prostu mam ochote cos mamlac Moze sobie popcorn zrobic?
Podczytuje sobie watek "Dieta nie rzadzi moim zyciem a chudne"
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=60293
i dochodze do wniosku, ze to, co napisala na samym poczatku coccinellette jest genialne Powinni to jakos oglosic na stronie glownej, zeby sobie wszyscy poczytali. Po prostu kazdy dzien, w ktorym bilans jest ujemny chocby o 100 kcal jest sukcesem, Jakie to proste
-
Orzechowa popcorn ma 500 Kcal na 100 gram, to jak zjesz 30, nie będzie źle, a mamlania na jakiś czas Fanie Ci idzie ta dieta, mi ostatnio gorzej ale i tak nie jest źle, bo przynajmniej ćwiczę, co mi się generalnie nie zdarza...ćwiczę już, tadam, tadam od 7 dni regularnie Lecę gotowac obiad, powodzenia dziś!
-
No i zezarlam miche popcornu. Ale za to oparlam sie czekoladzie Wzielam otwarte opakowanie do reki, poczulm zapach czekolady ale pomyslalam i wymyslilam, ze zjedzenie kawalka zajmie mi 2 sekundy, a wyrzuty sumienia kilka godzin. No i oczywiscie nie skonczyloby sie na jednym kawalku. Tak wiec: Jestem z siebie dumna
Yagnah nie przejmuj sie chwilowymi niepowodzeniami, na pewno jak tylko zbierzesz energie zaczniesz z nowym zapalem i bedzie dobrze Grunt, ze cwiczysz Nie dosc, ze bedziesz szczuplutka, to jeszcze wysportowana
-
Hmmm jak juz sie spowiadac, to ze wszystkiego. Zjadlam trzy Raffaello i serek Danio.
I mam wilka ochote cos jeszcze wszamac. Jeden dzien zalamania po 10 udanych to i tak niezle, prawda?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki