-
ojoj, ojoj, ale mnie naszła ochota na salami co to za sałatka serowa z majonezem? Bo brzmi smakowicie... podzielisz sie przepisem?
-
no niedziela calkiem fajna mimo ze zarcia duzo
ale co tam... 3 h łazenia mam nadzieje ze troche pozwolilo mi nieco spalic
pocieszam sie od poniedzialku moze byc tylko lepiej a jak nie to niech chociaz nie bedzie gorzej....
przepis na salatke podam wkrotce bo niestety to nie ja potrafie robic takie pysznosci jedno jest pewne - byly w niej oliwki i ser plesniowy
pozdrawiam
(oczywiscie z glodowki nici po tym jak zobaczylam ta pyszniutka buleczke - dobrze ze zrezygnowalam rano a nie wieczorem jak to ja zwykle )
-
27/11/2005 - Dzien 14
9.00
- bulka z ziarnami dyni
11.00
- kanapka z wedlina + salatka
- budyn
12.30
- fasolka po bretonsku
- duzy kubek herbaty
- jogurt owocowy maly
15.00
- 2 rolmopsy
17.00
- 3 jablka
aktywnosc fizyczna = 3 godziny spaceru
-
widze, że obie mialysmy dzis spacerowy dzien. ja chodzilam 2.5.godz. wpadłam tylko do babci zeby sie zwazyc i poszlam dalej w sina dal zobacz na moj tikerek.....niezbyt zadowolona jestem. tydzien odmawiania sobie slodyczy i tylko 1 w dola myslalm ze bedzie 2). ale! jutro rozpoczynamy nowy tydzien. ja z postanowieniem, ze bede wiecej cwiczyc, a Ty że nie bedziesz jesc po 19. trzymam za Ciebie kciuki. razem raźniej. trzymaj sie cieplutko i chudziutko
wpadaj do mnie!
pozdrowionka
-
Mission : nie jedz po 19 - FAILED
WROCILAM Z BASENU I RZUCILAM SIE NA BIEDNY JOGURT - dlaczego ja mam zludzenia ze wszystko co jest plynne ma malo kalorii?
zly poczatek tygodnia nie napawa optymizmem - juz sama nie wiem co ma na celu to zapisywanie mialo mnie nauczyc samokontrioli i dbania o to co sie je a tylko sie doluje jak zle sie odzywiam i nic z tym nie robie...
ech
dzieki za wizyte i obiecuje czesciej wpadac z re-wizyta
pozdrawiam
-
28/11/2005 - Dzien 15
7.00
- owsianka z jablkiem
11.00
- jogurt pitny owocowy
- porcja surowki marchwiowo-jablkowej
- maly kawalek biszkoptu
- kawa
15.00
- porcja kurczaka przysmazonego na tluszczu
- ogoromna porcja surowki z kiszonej kapusty i marchewkowej
17.00
- kawaleczek biszkoptu
- kawa
- maly jogurt owocowy
- jogurt pitny
- troche surowki
22.00
- jogurt pitny
aktywnosc fizyczna =1 godzina plywania + 2,5 godziny spaceru
-
100 g czekolady , 6 cukierkow czekoladowych, paluszki , wafelki - IDĘ NA DNO - a to dopiero poczatek dnia....
-
czyli jednak znowu nastapil powrot do moich super nawykow zywieniowych dzisiaj przez to ze uczylam sie w domu caly dzien pozarlam monstrualne ilosci jedzenia - po przeczytaniu tego nikt nie dziwilby sie ze nie cwiczylam i w ogole zle mi szla nauka do tej pory odczuwam skutki tego - boli mnie OKROPNIE brzuch a najgorsze jest to ze ten stan jeszcze sie nie skonczyl - nadal przy kazdej mozliwej okazji podzeram cos
nie wiem czy ktos mi jest w stanie pomoc bo chyba ja sama nie dam sobie rady
szkoda ze nikt nie lubi czytac takich smutow jak ja wypisuje bo moze znalazlaby sie osoba ktora miala podobne problemy i sie z tego wygrzebala.....co z tego ze jak jest dobrze w zyciu to jest dobrze i z iloscia / jakoscia jedzenia jak nie da sie wyeliminowac stresu z zycia
no coz - jeszcze 5 dni zapisywania i zastanowie sie co zrobic z tym moze wizyta u dietetyka by mi pomogla....ale jak na wszystko na lekarza tez nie mam czasu i boje sie troche ze potraktuje mnie jak moja przyjaciolke : "prosze przez x dni stosowac diete 1000kcal" takie rady to ja dziekuje co z tego ze jakis limit bylby jak w momencie kryzysu wszystko zarzucam i jojo murowane choc na razie to tylko waga w gore i zadnych perspektyw....
-
30/11/2005 - Dzien 16
7.00-23.30
- 4 male jogurty owocowe
- otreby jablkowe - prawie cala paczka
- surowka - porcja
- zupka goracy kubek
- wafelki - kawalek 15 x 10 cm
- 100g czekolady
- paczka paluszkow
- 10 cukierkow
- 3 kanapki z wedlina
- miska flakow
- ziemniak z nadzieniem tzatziki
- parowka w ciescie
- salatka z paluszkow krabowych
- duzo herbaty
- duzo kawy
-
Witaj
Tak czytałam twoje posty i muszę dołączyć do klubu kobiałek, które maja problem zjedzeniem po 19-tej Ja od 3 dni staram się jeść po kolacji jogurt z musli i jakoś wystarcza Problem znam z autopsji, u mnie jest tak, ze nie potrafię zatrzymać sie na 1 kanapce, dlategho przestałam jeść chleb. U niektórych problemem jest makaron, schabowe, a umnie chleb ciemny A co do twoich zajęć zainwestuj w pojemniczki plastikowe i jedz sałątki. To o wiele lepsze niż .........nie wiem, ale lepsze
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki