właśnie mój mężczyzna dzwonił i miał stłuczkę. Zarębiście!!!!!!!!!!!Dobrze, ze jemu nic się nie stało, bo samochód to rzecz nabyta, zawsze mozna wymienić. Dobrze, że jest cały i zdrowy. Ale astres jest....
Kaczuszko każda z nas ma swoją wagę, w której czujemy się dobrze. Ja przez wiele lat nie ważyłam więcej niż 55, więc teraz każdy widzi, ze przytyłam. Swoje boczki i tłuszczyk mam i na pewno w stroju są widoczne. Oby zniknęły, chociaż czy to sie uda? Na pewno jak się postaram.A co do centymetrów to tez nie bardzo. Moja talia pozostawia wiele do życzenia. Kiedyś było 64-65, teraz 71, więc to chyba o czymś świadczy
Zakładki